Juz od kilku tygodni regularnie chodze na ryby i jak do tad nie udalo mi sie zlowic nic konkretnego. Stosowalem rozne zanety i przynety,wszelkiego rodzaju robaki ,ciasta i owoce natury''groch kuku''.Skutki mizerne zeby nie nazwac oplakane. Co prawda nie wracalem nigdy o kiju ale to co zaciolem mazna nazwac raczej narybkiem niz ryba. Czy tylko ja mam takie efekty czy sa tez inni kol ktorzy nie za bardzo maja sie czym pochwalic?? Pozdrawiam.
prawde mowic ja jestem nadwoda co drugi dzien,czasami czesciej. Pora tez jest rozna,czasami swit a czasami zmierzch polaczony z czescia nocy. Efekty sa mizerne bez zgledu na pore dnia i wode''stojaca czy rzeka''. Tlumaze to sobie tym ze ta pogoda jest tak rozna,nie jest ustabilizowana.Jednym slowem zalamka. pozdrawiam (2009/05/31 19:37)
na pogodę nie ma co zwalać bo pogoda może dać popalić raz czy drugi ale wątpię że ryby miesiącami nie żerują bo zła pogoda. Powiem Ci że grunt na razie nie wypala ale spinning owszem może powinieneś spróbować (2009/05/31 19:42)
No a ja byłem pierwszy raz od miesiąca na rybach w sobotę. Choć pogoda nie rozpieszczała to nie narzekam kilka sztuk złowiłem. Wkrótce będzie artykuł o moim wypadzie i wygranych zawodach z Mateuszem:) (2009/05/31 20:06)
No witam kolegów. Ja również systematycznie odwiedzam pobliska rzekę i jak na razie tak naprawdę to złowiłem tylko 10 centymetrowego jazgarza:) była radość nie powiem hehehe. Poza tym to jest coś nie tak z rybą nie bierze i już taki ma kaprys moim zdaniem ale w wodzi jest jej pełno bo widać jak się spławiają rożne gatunki :) Pozdrawiam (2009/06/01 16:56)
ale tak jak powiedział mateuszwos chyba lepiej jest się teraz nastawić na drapieżnika skoro biała nie daje nam szans to zębacze na pewno nie maja takich kaprysów ja jadę jutro z samego rana na sandałka:) (2009/06/01 16:59)
ja tam nie narzekam!:) Ja1kuba, daj znać na priv o zamieszczonym wpisie, żeby mi czasem nie umknął bo ciekawość mnie zżera. Pozdrawiam (2009/06/01 17:25)
ostatnio to wędkowałem w czwartek, piątek, sobotę i niedzielę - generalnie niewiele :) ale kilka leszczy, płotki, okonie podlotki i lin 1,3 kg 43 cm :) ale wcześnie rano :) na nockę to tak 11--12 czerwca :) ale już będzie po linach bo tarlić się będą ;) hehe, no ale może amur czy węgorz chociaż :) pozdrawiam (2009/06/02 14:10)
kalmar a w którym miejscu łowiłeś ????? Bo wybieram się niedługo nad regalice :) a pozatym u mnie też lipa z rybami :( próbowałem swoich sił na noteci i na jeziorach różnych (a mam ich u siebie 12) łowiłem na spławik (ani puknięcią) i na feederka (był 1 duży leszcz i sie wkur.... bo mi poszedł) ja już niemam pojęcia co jest z tymi naszymi rybkami :( (2009/06/02 16:25)
To pociesz się, bo u mnie na Śląsku jest też jakieś fatum. Pociesz mnie wyłacznie fakt, że najlepsi spece nic nie łowią. Nie powiem, widziałem kilka złowionych ryb, ale są to raczej przypadkowe trafienia. Ogólnie bezrybie. Coś czuję, że ten sezon będzie do d........... (2009/06/02 21:17)
Ja w weekend kilka sztuk niewielkich złowiłem i w ten weekend też mam zamiar połowić. Dla zainteresowanych wpis z mojego wypadu na moim blogu (2009/06/02 22:10)
nirpowodzenie morzna zwalic na pogode zle dobrana przynete lub zanete czy lowisko do bani ja chodze czesto na ryby i w tymroku to naprawde mizera na niewiele zdaly sie metody polowu nalerzy miec nadzieje jutro bedzie lepiej (2009/06/03 00:32)
Stary ogólnie słabo , ale to wiem od kumpli bo ja w tym roku tylko na zawodach byłem , a tak to na spinning parę razy , ale tu też słabo. Czekam do połowy czerwca i ruszam bo teraz to i z czasem słabo i z pogodą. Jeszcze sobie tylko sprawie środek pływający i coś można myśleć , bo tam gdzie samochodem można dojechać to na weekend nigdy nie ma miejsca , a jak mówią drugi brzeg lepszy . (2009/06/03 19:45)