No to ja sie pochwale moim znaleziskiem podczas letniej kąpieli -otóż rureczki metalowe długość około metra średnicy różnej do 10 cm. umiejscowionych tuż za pasem trzcin -a na co były tam to chyba wiadomo
NO kolego to jest dziwne metrowe rury dlaczego się nie przebiłeś nimi.Nie wiadomo na co to było,chyba że pływa tam rekin ze szczęk.Jesteś całkowicie bezmyślny,kto pozwolił ci tam pływać.W strefach kompielisk takie zajścia zgłasza się gospodarzowi kompieliska,a na kaczych dołach mogłeś mieć bliskie spotkanie z gęstą siatką drutu zbrojeniowego.Więcej rozwagi.PŁYWAJ BEZPIECZNIE.ŻYJ DALEJ. (2010/12/14 17:11)