Klenie i jazie z małych rzeczek
utworzono: 2010/03/04 12:12
Witam koledzy!
Uwielbiam łowić lekkim spinningiem w małych rzeczkach klenie i jazie.
Jak wiemy, ryby na zimę z takich rzeczek schodzą do większych rzek.
Moje pytania są następujące:
1. Kto z Was poławia te gatunki ryb w małych rzeczkach, które na zimę są puste?
2. Jakie to są dokładnie rzeczki, jak się nazywają i gdzie "występują"?
3. Kiedy dokładnie (lub orientacyjnie) ryby wchodzą do tych "Waszych" małych dopływów i kiedy z nich "schodzą"?
4. W jakich ilościach i rozmiarach są poławiane przez Was te ryby?
P.S. Zakładam ten post z czystej ciekawości, możliwości powiększenia swojej wiedzy na temat tych pięknych ryb i "sprawdzenia" jakie są różnice/podobieństwa (okres wejścia/zejścia ryb do/z rzeczek, wielkość poławianych ryb itp.)
Na zdjęciu widać holowanego klenia (31 cm) w jednej z takich rzecek:)
[2010-03-04 12:12]Teraz tak patrzę, że chyba w złym pokoju umieściłem ten post...
Powiniem być chyba w "Wiadomości".
Jest opcja "przerzucenia" posta do innego pokoju?
[2010-03-04 12:37]Cześć koledzy!:)
Byłem dzisiaj zobaczyć z kijkiem na chwilkę, czy już weszły klenie-jazie do "mojej" rzeczki:)
Jest już dużo drobnicy (jelce, klonki, ukleje, kiełbie) i widziałem jednego klenia pod 40 cm:)
Byłem z siostrą i złowiła pięknego jelca 25 cm:)
[2010-04-04 20:58]
Gratuluję :). Piękna rybka. Niestety u mnie jelcy podobnie jak brzan już nie ma (melioranci zrobili swoje). Jelce w latach '90 brały "na wszystko" i wszędzie. A co do tematu... Również lubię łowić te rybki w małych rzeczkach. U mnie klenie i jazie zaczynają aktywność... Hmmm... Różnie to bywa... Ale taki standardowy czas, datę, można przyjąć początek kwietnia (spinning). Czasem kiedy zima jest cieplejsza na pierwsze efekty można już liczyć w marcu a nawet w lutym miałem pierwsze efekty (spławik). Pozdrawiam
[2010-04-04 21:48]
Super ja też byłem ostatnio na swojej rzeczce (Nysa Szalona odcinek most na Piotrowice a most w starym Jaworze to tam też widziałem dużo kleni kiełbi płoci i już zaczyna wchodzić powoli ta drobnica
[2010-04-04 21:49]
Na mojej dopiero zaczynają wchodzić , wszystko się opóźniło , ale będzie dobrze!!! [2010-04-04 22:37]
Ja klenie łowię już odlutego wtedy moja rzeczka była całkowicie zamarznięta ale na spowolnieniach nurtu z pod lodu wyciągnąłem kilka ładnych kleni na blaszkę podlodową. [2010-04-05 15:11]
U mnie klenie już wchodzą na całego!!!:)
Dostałem dzisiaj informację od osoby, która mieszka w tej miejscowości i nad rzeczkę ma blisko, że dzisiaj było już duże stado kleni!!!:)
Więc jak dam radę, to jutro jadę na klenia!!!:)
[2010-04-08 11:34]Pogoda nie za ciekawa...
W nocy padało i według prognoz może i w dzień padać i będzie mocno wiało...:(
Ale pisze zaraz do kumpla (też Mariusz) po kiju (wedkarz90), czy jedzie i będziemy walczyć!:)
[2010-04-09 08:01]Jednak pojechaliśmy!:)
U nas padało, a nad rzeczką suchutko:)
Faktycznie weszło juz troszę kleni, ale jeszcze za wcześnie jednak.
Jest masa jelca (nawet do 30 cm!), więc brań było BARDZO dużo!
Efekt:
Kolega (wedkarz90) złowił jelca około 20 cm.
Ja złowiłem dwa jelce (ok. 18 i ok. 22 cm) i dwa klenie (ok. 18 i 31 cm).
Pod koniec kwietnia powinny już powchodzić na całego:)
[2010-04-10 14:27]
Jak u Was wygląda sytuacja koledzy?:)
Zima zrobiła swoje i stad kleni i jazi jeszcze nie ma.
Są nadal jedynie pojedyncze sztuki.
Byłem z kolegą w niedzielę, tj. 18.04. i tylko jedna ryba.
Rybki nie były aktywne, nawet jelce nie waliły w woblerki.
Tak jak już wspomniałem, była jedna ryba.
Jest to mój nowy rekord w kleniu:)
Rybka ma 43 cm i około kilograma wagi:)
Dokładnej wagi nie jestem w stanie podać, bo tylko zmierzyłem rybkę, ale była grubiutka, więc myślę, że kilogram mogła mieć i to spokojnie:)
W tej rzeczce wszystkie klenie są takie zdrowe i "napakowane":)
I został złowiony DOKŁADNIE w tym samym miejscu, co poprzedni kleń, który widnieje powyżej:)
Zdjęcie z łowcą, tj, ze mną, można zobaczyć w mojej galerii - jeśli ktoś ma ochotę oczywiście:)
[2010-04-21 18:54]
Witam. Gratuluję pięknego klenia 43 cm. Taka rybka potrafi już poszaleć :). U mnie jak na razie (w porównaniu do lat poprzednich) cienizna, ryb jak na lekarstwo... Dodatkowo na jesieni poprzedniego roku jakiś cymbał równał koparką i tak już wyrównane brzegi na jednym z odcinków Iłżanki, tym samym zniszczył wiele kryjówek ryb ! W ostatnim czasie trafił mi się jeden klenik ok. 35 cm i przyłów w postaci szczupaczka podobnej wielkości. Mam nadzieję że druga połowa kwietnia i pierwsza połowa maja będzie lepsza i przyniesie nam więcej ryb, zobaczymy... Tego sobie i wszystkim kleniomaniakom życzę :). Pozdrawiam
[2010-04-21 19:31]
27.04.2010 r. Wreszcie jakiś konkretny połów :D. Kleń ok. 40 cm i Jaź 40 cm. Półtorej godziny łowienia. Na fotce z kleniem widać wobler blisko oka ale zapewniam że ryba zahaczona była w prawidłowy sposób i wróciła w dobrej kondycji do wody.
[2010-04-27 11:25]
Loli ładne rybki :) może w końcu moja rzeczka zacznie mnie takimi darzyć (zobaczymy jutro) :P ... nie ma co się martwić, że wobler koło oka :) ryba zahaczona w okolicach pyska czy też głowy jest zaliczona :) ile razy sandacze się zacinało pod pysk lub gdzieś koło pyska ;)
[2010-04-27 12:16]
Dzięki :). Tak, ale akurat tutaj kotwica jest w pysku ryby :). Kolego szymbor życzę udanych łowów. Pozdrawiam
[2010-04-27 12:44]
Gratuluję loli_83!:)
U mnie już jest to, na co czekałem!:)
Już są stada kleni!:)
Woda jest już niska, czyściutka i jest trudniej, ale dla mnie to nie problem, wręcz przeciwnie, ryba złowiona w trudniejszych warunkach cieszy o wiele bardziej:)
Byłem wczoraj i złowiłem (w tym samym miejscu, co klenia 43 cm) czterdziestaka!:)
Pierwszy raz w tej rzeczce zaatakował mi wobka tak, że był aż w przełyku, zawsze były delikatnie zapięte, ale udało się odzyskać woblerek i w dobrej kondycji odpłynał:)
A jutro kolejny wypad!:)
Tym razem i jelce będą celem!:)
Ten był wyjątkowo waleczny!:)
[2010-04-27 13:19]
Dzisiaj były nieaktywne.
Ale udało mi się złowić (w tym samym miejscu, co klenie, które są powyżej) pierwszego w tym roku jazia:)
Niestety nie zdążyłem zrobić sobie z rybką pamiątkowej fotki, ponieważ "uciekła" do wody:)
Jaź miał około 30 cm:)
[2010-04-28 21:03]witam dzis byłem na kleniach i lapałem na woblerka. Na rybkach byłem dopiero ok 11. Złapałem 7 kleni i jednego bolenia, ale niestety tylko jeden wymiarowy kleń. Łapałem na woblerka ok 3 cm w naturalnych kolorach.
[2010-04-28 23:10]
Jak tam u Was koledzy?!:)
U mnie rzeczka zalała część miasta, już wraca do koryta, ale jeszcze za wcześnie, aby ruszać na łowy:(
Muszę jeszcze poczekać minimum tydzień:(
[2010-06-01 14:53]U mnie to samo Wisłoka zalała wiele domów ale już sie uspokoiła. Ja na rybki będę musiał trochę dłużej poczekać bo teraz jak już woda opadła to spuszczają wodę z basenów przeciwpowodziowych. Narazie szukam emocji w jeziorowych okoniach i szczupakach. ;) POZDRAWIAM
Na focie jest okoń 31cm.
[2010-06-01 15:30]
U mnie na rzekach jazie są non stop,bo myśle,że na zime nie schodziły by do kanału bo do niego ta rzeka wpływa.Raczej pozostają w głebokich dołach i tam zimuja.aktywne zaczynają być juz na połowe marca,początek kwietnia.wtedy najlepiej atakuja małe srebrne woblerki imitujące ukleję lub ciernika
[2010-06-04 15:30]