Kilka problemów - przepływanka
utworzono: 2012/08/15 13:38
Witam!
Moim ulubionym łowiskiem jest niewielka rzeka w okolicy. Od jakiegoś roku ćwiczę na niej metodę "na stopa", z różnymi efektami. Znajomy który pokazał mi tę metodę stosował 4-5 gramowe listki Gutka (przy czym łowił przepływanką z mocnym przytrzymaniem), ja stosuję 4-6 gramowe cralusso ray, lub 8-10 gramowe torpedo tuning.
Pierwszy problem mam na etapie robienia zestawu tj. zakładam poniżej spławika przelotową oliwkę, 40-50 cm nad krętlikiem kilka (3-4 śruciny) i przed krętlikiem niewielką śrucinę z ołowiem. Niestety nie jestem przekonany czy taki sposób rozłożenia ołowiu gwarantuje dobre wskazywanie brań.
Drugim problemem jest złe ustawianie się spławika tzn. antenka zamiast ustawić na 45 st. ustawia się na mniej więcej 90 (zupełnie jakby nurt zabierał ciężar). Dodam że problem ten mam na najcięższych z tych spławików które stosuje (8-10 gr)
Trzecim problemem jest sposób podania zanęty. Przy takim uciągu jaki opisałem, głębokości 3-4 metry i przyponie ok. 40 cm, podaję zanętę jakiś metr przed spławikiem, a nie jestem przekonany czy dobrze to robię, bo choć zanęta jest dobrze sklejona to często brania mam 3-5 metrów poniżej pierwszego miejsca ekspozycji spławika.
pozdrawiam
[2012-08-15 13:38]
Najlepiej przepływankę zamienić na przystawkę ze spławikiem. Zestaw 3 - 5 metrów od brzegu , na dnie oliwka 10 g , spławik 3 g , spławik 5 g , oliwka 15 g itp. Przegruntowanie o 1,5 m , spławik nieco po skosie w nurcie rzeki.
[2012-08-15 19:35]
Witam. Pierwszy Twoj problem to lowiac na stopa obciazenie starasz sie skupic w jednym miejscu tzn obciazenie glowne(oliwka) 10-15cm nizej jedna srucina i kretlik nastepnie przypon dl ok 50cm z mala srucina po srodku aby lezal na dnie, grunt ustawiasz tak zeby kretlik lezal na dnie a glowne obciazenie max 5cm nad dnem, drugi problem to w zaleznosci od uciagu tak dobierasz zestaw ale przyznam sie ze nie spotkalem sie jeszcze z taka rzeka zeby na stopa stosowac mniej niz 15gramowy splawik a mozna to sprawdzic bardzo prosto a mianowicie jak juz wygruntujesz to podnosisz zestaw tak zeby caly splawik byl nad woda i obserwujesz zylke, jezeli stoi w miare prosto to ok jezeli jest za lekki to bedzie przesuwac sie z pradem i tworzyc coraz wiekszy kat, trzeci problem to raczej nie ma go bo czesto ryby ustawiaja sie w tzw rozmyciu czyli nawet kilka metrow ponizej miejsca necenia. Mam nadzieje ze wszystko dosc zrozumiale opisalem, pozdrawiam [2012-08-15 20:20]
Żyłka ustawia się pionowo, jak podnoszę spławik nad wodę, ale spławik (torpedo tuning) i tak po chwili ustawia się w taki sposób, jakby miał luz, albo jakby haczyk wyprzedził spławik. Spróbuję z tym rozstawieniem ciężaru o którym piszesz.
[2012-08-16 07:38]
Żyłka ustawia się pionowo, jak podnoszę spławik nad wodę, ale spławik (torpedo tuning) i tak po chwili ustawia się w taki sposób, jakby miał luz, albo jakby haczyk wyprzedził spławik. Spróbuję z tym rozstawieniem ciężaru o którym piszesz.
Skoro masz zamiar łowić przepływanką , to chyba naturalne ,że przynęta wyprzedza obciążenie ?
("Kilka problemów - przepływanka .")
[2012-08-18 18:50]
Chodziło mi że tak się ustawia, jak go stawiam na stopa. Dziś byłem na rybach i przetestowałem taki rozstaw obciążenia. Efekt był podobny tzn. jeden leszczyk (45cm) i pozamiatane. Zauważyłem jeszcze że gdy puszczam zestaw to on jednak powoli ale spływa, może zwiększyć gramaturę?
PS na stopa miałem klenika i 3 okonki, a leszcza trafiłem w momencie jak puściłem zestaw.
[2012-08-19 10:13]
Chodziło mi że tak się ustawia, jak go stawiam na stopa. Dziś byłem na rybach i przetestowałem taki rozstaw obciążenia. Efekt był podobny tzn. jeden leszczyk (45cm) i pozamiatane. Zauważyłem jeszcze że gdy puszczam zestaw to on jednak powoli ale spływa, może zwiększyć gramaturę?
PS na stopa miałem klenika i 3 okonki, a leszcza trafiłem w momencie jak puściłem zestaw.
[2012-08-19 10:13]