Zaloguj się do konta

Kiedy zacząć nęcić karpia, amura?

utworzono: 2013/02/10 12:51
Ptaku86

Witam
Mam kartę od 3 lat ... Chce się zająć na poważnie karpiowaniem ... Znalazłem fajną miejscówkę ( do tej pory łowiłem jak amator raz tu raz tam ,nęcąc raczej zwykłą zanętą z płatkami owsianymi na płotki i leszczyki  :D:D:D ) Oczywiście teraz jestem przygotowany mam 2 wory pół metrowe suszonej kuku ... Metoda oczywiście na włos ... Próbowałem w ubiegłym roku ale słabo ,a praktycznie w ogóle nie nęciłem... Zamierzam łowić na gotowaną kukurydzę i kulki pływające ( zarośnięty zbiornik :P ) W teorii jestem przygotowany natomiast w praktyce gorzej ... Ale wiadomo trening czyni mistrza :P Chcę poświęcić ten sezon karpiom i amurom ... Tam gdzie zamierzam łowić jest dużo tych ryb ,a okazów nie brakuję .... Przekonałem się w ubiegłym roku widząc prawdziwe torpedy ... Ponoć karp nie wiem jak z amurem zaczyna brać jak schodzi ostatni śnieg ... Kiedy mniej więcej można zacząć nęcić ?? Jakieś porady od zawodowców w tej metodzie ??  Myślę się wybrać jak będzie 8-10 stopni na plusie ,tak początek marca ,ale nie wie czy to nie za szybko ... Czekam na jakieś dobre rady ...   [2013-02-10 12:51]

spines21

http://www.wedkuje.pl/pokaz.php?pokaz=szukajforum&fraza=Kiedyzacz%B1%E6n%EAci%E6karpia,amura [2013-02-10 13:12]

Witam
Mam kartę od 3 lat ... Chce się zająć na poważnie karpiowaniem ... Znalazłem fajną miejscówkę ( do tej pory łowiłem jak amator raz tu raz tam ,nęcąc raczej zwykłą zanętą z płatkami owsianymi na płotki i leszczyki  :D:D:D ) Oczywiście teraz jestem przygotowany mam 2 wory pół metrowe suszonej kuku ... Metoda oczywiście na włos ... Próbowałem w ubiegłym roku ale słabo ,a praktycznie w ogóle nie nęciłem... Zamierzam łowić na gotowaną kukurydzę i kulki pływające ( zarośnięty zbiornik :P ) W teorii jestem przygotowany natomiast w praktyce gorzej ... Ale wiadomo trening czyni mistrza :P Chcę poświęcić ten sezon karpiom i amurom ... Tam gdzie zamierzam łowić jest dużo tych ryb ,a okazów nie brakuję .... Przekonałem się w ubiegłym roku widząc prawdziwe torpedy ... Ponoć karp nie wiem jak z amurem zaczyna brać jak schodzi ostatni śnieg ... Kiedy mniej więcej można zacząć nęcić ?? Jakieś porady od zawodowców w tej metodzie ??  Myślę się wybrać jak będzie 8-10 stopni na plusie ,tak początek marca ,ale nie wie czy to nie za szybko ... Czekam na jakieś dobre rady ...  

zawodowcem nie jestem ale jeśli woda będzie mała 8-10 stopni to możesz powoli zaczynać ;)
[2013-02-10 14:59]

arekbait

Witam
Mam kartę od 3 lat ... Chce się zająć na poważnie karpiowaniem ... Znalazłem fajną miejscówkę ( do tej pory łowiłem jak amator raz tu raz tam ,nęcąc raczej zwykłą zanętą z płatkami owsianymi na płotki i leszczyki  :D:D:D ) Oczywiście teraz jestem przygotowany mam 2 wory pół metrowe suszonej kuku ... Metoda oczywiście na włos ... Próbowałem w ubiegłym roku ale słabo ,a praktycznie w ogóle nie nęciłem... Zamierzam łowić na gotowaną kukurydzę i kulki pływające ( zarośnięty zbiornik :P ) W teorii jestem przygotowany natomiast w praktyce gorzej ... Ale wiadomo trening czyni mistrza :P Chcę poświęcić ten sezon karpiom i amurom ... Tam gdzie zamierzam łowić jest dużo tych ryb ,a okazów nie brakuję .... Przekonałem się w ubiegłym roku widząc prawdziwe torpedy ... Ponoć karp nie wiem jak z amurem zaczyna brać jak schodzi ostatni śnieg ... Kiedy mniej więcej można zacząć nęcić ?? Jakieś porady od zawodowców w tej metodzie ??  Myślę się wybrać jak będzie 8-10 stopni na plusie ,tak początek marca ,ale nie wie czy to nie za szybko ... Czekam na jakieś dobre rady ...  

zawodowcem nie jestem ale jeśli woda będzie mała 8-10 stopni to możesz powoli zaczynać ;)
 

świeta prawda woda musi sie troche nagrzać:)
[2013-02-10 16:10]

pawelkonin99

U mnie na lowisku jest taka zasada , na amura sie wybieramy dopiero po opadnieciu wszystkich mirabelek i innych sliwek :P A necic zaczynamy jakies 2-3 tyg wczesniej :P Pzdr. [2013-02-10 18:31]

portofino

Ptaku86 jak temperatura wody osiągnie 39,2Fhrenhaita to syp od razu worek i łów na orzechy tygrysie gotowane w zalewie z miodem. 
[2013-02-12 12:50]

Dros

Hmm, kiedy śliwki opadną... ciekawa teoria... :)

Możesz śmiało się nastawiać, choćby w Marcu.

Zależy to głównie od tego jak długo będzie się utrzymywał lodzik.

Jeśli puści dość szybko, a słońce i wiaterek zrobią dobrą robotę,

nie ma na co czekać.Oczywiście wiele zależy od specyfiki tego zbiornika,

a głównie głębokości. Ja szukałbym płycizny sąsiadującej z głębszą wodą.

Nie lekceważę też strefy brzegowej, a jedne z najlepszych miejsc to okolice

trzcinowisk i wszelkich krzaków, w których brak stanowisk wędkarskich czyli

cichych i "bezpiecznych". Oczywiście nie polecam łowienia na bardzo krótkich

dystansach, nieraz warto zadać sobie trud związany z właściwym wyborem nęconego

miejsca, bo to właśnie jest klucz do sukcesu. Nęcenie "na pałę" nie ma sensu, szczególnie

na bardzo zarośniętych łowiskach. Daj sobie spokój z tą kukurydzą, zatrzymaj ją raczej na lato.

Nęć systematycznie co 2-3 dni sypiąc punktowo dobrej jakości kulki w małym lub średnim rozmiarze,

zapachu i smaku zwierzęcym lub rybnym ( wątroba, muszla, skorupiak, kryl, squid, makrela, szprot itp.)

Wzbogacając o pelety w różnej gramaturze i szybkości rozpuszczania, oraz kilka lub kilkanaście kulek

o nucie typowo owocowej, kremowej lub korzennej. Jeśli upierasz się przy ziarnach pamiętaj o konopiach.

Warto też wiedzieć, że amury nie biorą tylko na owocówki, niejednokrotnie miałem okazję się o tym przekonać.

Jest jeszcze kwestia przejrzystości "wiosennej wody", warto więc pamiętać o maskowaniu, nie tylko zestawów...

Powodzenia.

[2013-02-12 17:47]

sensas1910

Ja myślę że jak zejdzie lód możesz już śmiało sypać. Bo w tedy ryby są po budzące i chcą pokarmu gdyż przygotowują się do tarła.. Możesz najpierw sypać po mału np. kuku lub grochem albo i białymi później może iść coś grubszego kulki , pellet  [2013-02-12 18:05]

Hmm, kiedy śliwki opadną... ciekawa teoria... :)

Możesz śmiało się nastawiać, choćby w Marcu.

Zależy to głównie od tego jak długo będzie się utrzymywał lodzik.

Jeśli puści dość szybko, a słońce i wiaterek zrobią dobrą robotę,

nie ma na co czekać.Oczywiście wiele zależy od specyfiki tego zbiornika,

a głównie głębokości. Ja szukałbym płycizny sąsiadującej z głębszą wodą.

Nie lekceważę też strefy brzegowej, a jedne z najlepszych miejsc to okolice

trzcinowisk i wszelkich krzaków, w których brak stanowisk wędkarskich czyli

cichych i "bezpiecznych". Oczywiście nie polecam łowienia na bardzo krótkich

dystansach, nieraz warto zadać sobie trud związany z właściwym wyborem nęconego

miejsca, bo to właśnie jest klucz do sukcesu. Nęcenie "na pałę" nie ma sensu, szczególnie

na bardzo zarośniętych łowiskach. Daj sobie spokój z tą kukurydzą, zatrzymaj ją raczej na lato.

Nęć systematycznie co 2-3 dni sypiąc punktowo dobrej jakości kulki w małym lub średnim rozmiarze,

zapachu i smaku zwierzęcym lub rybnym ( wątroba, muszla, skorupiak, kryl, squid, makrela, szprot itp.)

Wzbogacając o pelety w różnej gramaturze i szybkości rozpuszczania, oraz kilka lub kilkanaście kulek

o nucie typowo owocowej, kremowej lub korzennej. Jeśli upierasz się przy ziarnach pamiętaj o konopiach.

Warto też wiedzieć, że amury nie biorą tylko na owocówki, niejednokrotnie miałem okazję się o tym przekonać.

Jest jeszcze kwestia przejrzystości "wiosennej wody", warto więc pamiętać o maskowaniu, nie tylko zestawów...

Powodzenia.


moim zdaniem to mit że wiosną należy łowic na smaki zwierzęce lub rybne :)

[2013-02-12 19:11]

Ja myślę że jak zejdzie lód możesz już śmiało sypać. Bo w tedy ryby są po budzące i chcą pokarmu gdyż przygotowują się do tarła.. Możesz najpierw sypać po mału np. kuku lub grochem albo i białymi później może iść coś grubszego kulki , pellet 


po zejściu lodu proponujesz nęcenie i to między innymi grochem :) , odważne posunięcie .
[2013-02-12 19:23]

portofino

Mogą być orzechy tygrysie gotowane w zalewie z przyprawą ziarenka smaku lub ostra papryka.  
[2013-02-12 20:14]

Dros

Oczywiście, że mit, ale stanowią doskonałą bazę nęcącą, sprawdzającą się szczególnie na zbiornikach na których ja łowię. Ale jak już pisałem warto dodać czegoś o świeżej nucie owocowej lub innej np. CSL. Generalnie, chociaż bardzo lubię kombinacje z pływakami, to wiosną stosuje raczej pojedyncze kulki tonące lub doskonale "wybalansowane". Jeśli łowię na jeden zestaw (nieraz mi sie zdarza) stosuję śmierdziocha, jeśli normalnie na dwa, to na jednym z nich jest coś kolorowego, słodkiego i pachnącego jakąś ładną roślinką... :) [2013-02-12 20:47]

Oczywiście, że mit, ale stanowią doskonałą bazę nęcącą, sprawdzającą się szczególnie na zbiornikach na których ja łowię. Ale jak już pisałem warto dodać czegoś o świeżej nucie owocowej lub innej np. CSL. Generalnie, chociaż bardzo lubię kombinacje z pływakami, to wiosną stosuje raczej pojedyncze kulki tonące lub doskonale "wybalansowane". Jeśli łowię na jeden zestaw (nieraz mi sie zdarza) stosuję śmierdziocha, jeśli normalnie na dwa, to na jednym z nich jest coś kolorowego, słodkiego i pachnącego jakąś ładną roślinką... :)


A propos wiosny to już się nie mogę doczekać :)))
[2013-02-12 21:02]

JKarp

CześćWiem, że nie da się łowić na kulkę uniwersalną bo takiej nie ma.Jednak mi całym sezonem sprawdza się kulka na squidzie złamana żurawiną i różą z dodatkiem soli.JK [2013-02-12 21:07]

Dros

A wiosna tuż tuż... :)

Faktycznie "przełamane" smaki nieraz są najlepszym wyjściem. Jeśli nie upieram się na firmowe kombinacje, sam eksperymentuję tworząc "idealnego grzybka"... :) Latem jednak uwielbiam bałwanki, uważam, że taka prezentacja przynęty jest maksymalnie nęcąca...

Troszkę jestem Tu nowy, ale postaram się nieraz coś napisać, mając nadzieję, ze Ktoś to przeczyta i wyciagnie odpowiednie dla siebie wnioski... Może się przyda. pozdrawiam Karpiarzy.

[2013-02-12 22:16]

A wiosna tuż tuż... :)

Faktycznie "przełamane" smaki nieraz są najlepszym wyjściem. Jeśli nie upieram się na firmowe kombinacje, sam eksperymentuję tworząc "idealnego grzybka"... :) Latem jednak uwielbiam bałwanki, uważam, że taka prezentacja przynęty jest maksymalnie nęcąca...

Troszkę jestem Tu nowy, ale postaram się nieraz coś napisać, mając nadzieję, ze Ktoś to przeczyta i wyciagnie odpowiednie dla siebie wnioski... Może się przyda. pozdrawiam Karpiarzy.


jeśli masz zdjęcia to wstaw  do " wasz rekordowy karp lub amur " ;)
[2013-02-12 22:22]

Dros

Jak się rozkręcę, to pewnie wstawię po sztuce... :) Ale zapraszam na naszą stronkę klubową, w galerii, pod tym samym nick'iem... Pozdrawiam Kolegę.

 

http://www.cqcc.pl/

[2013-02-12 22:46]

Dros

Właśnie się ściąłem, że w galeri CQC, w klubowiczach, figuruję grzecznie z imienia i nazwiska. No cóż, taka całkiem mała "ochrona prywatności" z naszej strony", ale jakoś nam nie przeszkadza... Tak czy tak Dros = Jarek Drosik. Pozdrawiam i zapraszam... :)

http://www.cqcc.pl/

[2013-02-12 23:12]

Uki80

ja też nie popieram miesiarzy, jak moja teściowa. ale, cóż .... zawsze byli i będą. po ryby to do rybnego !!! a odnośnie kulek owoc vs. śmierdziel to już sam nie wiem. mam mały stawik. co prawda nie ma w nim karpi ale kręci się amur, jesiotry, tołpygi, pstrągi i drobnica więc pokusiłem się dzisiaj o mały test. oczywiście woda jest przejrzysta i widać wszystkie ryby (oczywiście jak lód odgarnę). wrzuciłem 6 siateczek pva z różnymi zanętami i boosterami.

1 - pelet truskawka + melasa truskawkowa
2 - pelet truskawka + booster ananas
3 - pelet jakiś zielony na amura + melasa truskawkowa
4 - pelet jakiś zielony na amura + booster ananas
5 - pelet halibut + booster krewetka
6 - pelet halibut + melasa truskawkowa

efekt - nic nie zjedzone. albo ryby jeszcze nie żerują albo te co mam gustują w czymś innym. dodam, że pstrągi żrą swoją karmę co kilka dni tyle, że mniejsza 4mm.

w kwietniu zaczynam sezon karpiowy (nocki) i zastanawiam się od czego zacząć na wodach pzw. śmierdziel czy owoc? czy może pomieszać?
[2013-02-14 19:34]