Zaloguj się do konta

Karta wędkarska a RAPR

utworzono: 2013/03/20 21:44
mariusz1236543

Czy ktoś jest w stanie mi wyjaśnić. Dlaczego zdający na kartę wędkarską są egzaminowani z RAPR ? [2013-03-20 21:44]

Czy ktoś jest w stanie mi wyjaśnić. Dlaczego zdający na kartę wędkarską są egzaminowani z RAPR ?


Dlatego że jak idą na wody w swoim okręgu pierwsi zasilają konto mandatami :)
[2013-03-20 21:50]

Diablo

tego nikt nie wie
[2013-03-20 22:00]

Diablo

Czy ktoś jest w stanie mi wyjaśnić. Dlaczego zdający na kartę wędkarską są egzaminowani z RAPR ?


Dlatego że jak idą na wody w swoim okręgu pierwsi zasilają konto mandatami :)

A tej wypowiedzi szczerze mówiąc nie rozumiem
[2013-03-20 22:01]

osa12

To tekst, który kiedyś napisałem w innym wątku - może Ci coś wyjaśni:


Jeśli karta wędkarska ma czemuś służyć (bo po zmianie ustawy o rybactwie śródlądowym służy głównie do odebrania praw wynikających z konstytucji – karta przestała być dożywotnia, można ją trwale odebrać wyrokiem sądu), to egzamin powinien być przeprowadzany zgodnie z ustawą i innymi rozporządzeniami ministra. Karta wędkarska według prawa potwierdza wiedzę posiadacza z zakresu Amatorskiego Połowy Ryb , ochrony środowiska itd …. Jeśli egzaminy przeprowadza się ze znajomości RAPR to karta wędkarska jest zbędna. Praw konstytucyjnych nie powinno odbierać się dożywotnio, (co to za kara, która na zawsze wyrzuca człowieka poza nawias społeczeństwa bez możliwości poprawy i zadośćuczynienia w swoim dalszym życiu), a RAPR to regulamin jednego ze stowarzyszeń wędkarskich, więc jego znajomość nie spełnia podstaw prawnych egzaminu.

Pytanie powinno brzmieć, czemu służy karta wędkarska i czy ma jakikolwiek sens ?  Jak widać nie potwierdza znajomości zasad i warunków ochrony i połowu ryb  zgodnie z punktem Ustawy o rybactwie śródlądowym.

Punkt ustawy:

5. Kartę wędkarską oraz kartę łowiectwa podwodnego wydaje starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanej osoby, która złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin ze znajomości zasad i warunków ochrony i połowu ryb przed komisją egzaminacyjną, o której mowa w ust. 7a. Z obowiązku składania egzaminu są zwolnione osoby posiadające średnie lub wyższe wykształcenie z zakresu rybactwa.

Egzaminuje się głównie z RAPR, a jest to jeden z wewnętrznych regulaminów amatorskiego połowu ryb, więc jest to łamanie prawa. Karta jest dokumentem urzędowym i nie ma nic wspólnego z RAPR i PZW. Karta według ministerstwa potwierdza konstytucyjne prawo do czerpania pożytków z wód będących własnością państwa polskiego (amatorski połów ryb), które i tak posiada każdy obywatel tego kraju, a gwarantuje to ustawa tz. okołokonstytucyjna - Prawo Wodne.

Ponieważ „państwo nie dowierza obywatelom”, że są w stanie przestrzegać prawa wymyśliło iż będzie ich egzaminować. Oczywiście główna organizacja przeprowadzająca egzaminy PZW (nie ma już tu monopolu i są inne) wypacza to prawo egzaminując ze swojego według mnie ułomnego RAPR. Robi to łamiąc prawo, a jak większość wie egzamin to bzdura i zdaje go każdy. A jak jeszcze nie rozumie, iż egzamin i karta wędkarska nie ma nic wspólnego z PZW i zgłosi akces do przynależności do tego związku –to   wszystko jest ok.

No jak widać, czysta biurokracja dla samej biurokracji. Koniecznie trzeba to uprościć, karta wędkarska w dzisiejszym czasie jest zupełnie niepotrzebna i nie spełnia żadnej roli w amatorskim połowie ryb na terenie naszego kraju.

[2013-03-21 07:16]

osa12

I jeszcze jeden:

Szanowni Państwo !

Na stronach Waszego serwisu WWW: http://www.oborniki.pl/aktualnosci/a-moze-wedkarstwo
pojawiły się żenujące informację o egzaminie na kartę wędkarską:

Cytat „Zdać egzamin przed Komisją Egzaminacyjną PZW z niezbędnej wiedzy ze znajomości statutu PZW, ochrony i połowy ryb”

Karta wędkarska nie jest poświadczeniem wiedzy o znajomości statutu PZW (organizacji wędkarskich w naszym państwie jest wiele i nikt nie może zmuszać do znajomości ich statutów przed zdaniem egzaminu), a dokumentem państwowym uprawniającym do amatorskiego połowu ryb na terenie całego kraju.

Określa to ustawa o rybactwie śródlądowym:

Art. 7. 1. Za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie ryb wędką lub kuszą, przy czym dopuszcza się, w miejscu i w czasie prowadzenia połowu ryb wędką, pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.

1a. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane.

2. Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej "kartą wędkarską" lub "kartą łowiectwa podwodnego", a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie.

2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionego do rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwolenie może także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowu ryb, a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzenia tego rejestru.

3. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej są zwolnione osoby do lat 14, z tym że mogą one uprawiać amatorski połów ryb wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej posiadającej taką kartę.

4. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej lub karty łowiectwa podwodnego są zwolnieni cudzoziemcy czasowo przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, posiadający zezwolenie, o którym mowa w ust. 2. Z obowiązku tego są także zwolnione osoby uprawiające amatorski połów ryb w wodach znajdujących się w obiektach przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb, jeżeli uzyskały od uprawnionego do rybactwa zezwolenie na połów w tych wodach.

5. Kartę wędkarską oraz kartę łowiectwa podwodnego wydaje starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanej osoby, która złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin ze znajomości zasad i warunków ochrony i połowu ryb przed komisją egzaminacyjną, o której mowa w ust. 7a. Z obowiązku składania egzaminu są zwolnione osoby posiadające średnie lub wyższe wykształcenie z zakresu rybactwa.

6. Kartę wędkarską wydaje się osobie, która ukończyła 14 lat. Kartę łowiectwa podwodnego wydaje się osobie, która ukończyła 18 lat.

7. Za wydanie karty wędkarskiej i karty łowiectwa podwodnego pobiera się opłatę, której wysokość powinna odpowiadać kosztom jej wydania.

7a. Uprawniona do powołania komisji egzaminacyjnej jest organizacja społeczna, której statutowym celem jest działanie na rzecz ochrony ryb oraz rozwoju amatorskiego połowu ryb, określona w przepisach wydanych na podstawie art. 21 pkt 2. Za przeprowadzenie egzaminu organizacja społeczna może pobrać opłatę w celu pokrycia kosztów jego przeprowadzenia.

7b. Członkiem komisji egzaminacyjnej może być osoba, która: 1) posiada wiedzę i doświadczenie w zakresie ochrony oraz połowów ryb; 2) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo albo umyślne wykroczenie przeciwko przepisom o rybactwie śródlądowym, przepisom o rybołówstwie, przepisom o łowiectwie, przepisom o ochronie przyrody lub przepisom o ochronie zwierząt.

 8. Uprawniony do rybactwa za wydane zezwolenie na uprawianie amatorskiego połowu ryb może pobierać opłatę w wysokości przez siebie ustalonej.

Koniec cytatu.

Znajomość statutu PZW dotyczy członków PZW. Można wędkować na wodach PZW jako niezrzeszony i nie znać statutu (bo w jakim celu).

Do PZW można przystąpić tylko gdy posiadamy już kartę wędkarską i wtedy ewentualnie obowiązuje nas ten statut.

Możemy łowić na innych wodach mając kartę wędkarską   (PZW nie jest monopolistą) i nigdy nie poznać statutu PZW.

Jeśli Wasz serwis jest propagatorem tych jak najbardziej   przydatnych informacji dla społeczeństwa, to niech to robi rzetelnie jak na tak poważny urząd przystało.

[2013-03-21 07:19]

osa12

Do PZW można przystąpić tylko gdy posiadamy już kartę wędkarską i wtedy ewentualnie obowiązuje nas ten statut. 


Tu pomyliłem się, nic nie stoi na przeszkodzie aby należeć do PZW nie posiadając karty wędkarskiej !



[2013-03-21 07:21]

osa12

I jeszcze jeden wpis:

PZW z uporem maniaka egzaminuje ze znajomości swojego wewnętrznego regulaminu RAPR, nie rozumiejąc, iż Karta Wędkarska jest dokumentem państwowym i znajomość RAPR jest zbędna, dopiero łowiąc na wodach PZW RAPR obowiązuje.

Nie wszyscy zdający egzamin maja ochotę łowić na wodach PZW !, a nawet jak mają nie muszą znać przed egzaminem RAPR.

RAPR obowiązuje dopiero jak już posiadasz Kartę Wędkarską i łowisz na wodach PZW !

[2013-03-21 07:46]

Artur z Ketrzyna

Czy ktoś jest w stanie mi wyjaśnić. Dlaczego zdający na kartę wędkarską są egzaminowani z RAPR ?

Już pisałem gdzie indziej.
RAPR jest oparty na przepisach, ustawach i rozporządzeniach dotyczących rybactwa śródlądowego i ochrony środowiska
Jest to zbiór przepisów z nich wynikających, dotyczących uprawiania amatorskiego połowu ryb na wędkę i kuszę.
Zapisy w RAPR są zmieniane na bieżąco wraz z nowelizacją w/w przepisów.
Jak na przykład, organizacje ochrony zwierząt wywalczyły wywalczyły zakaz wędkowania na żywca. Później wędkarze wywlaczyli przywrócenie tego sposobu wędkowania. Przepisy te teraz muszą być zgodne z tymi obowiązującymi w Polsce jak i Uni.


Osa12.
Przestań wszędzie szukać dziury w całym.
Przepisy są dobre, i w miarę potrzeby zmieniane (ulepszane). To jak są wykorzystywane zależy od ludzi.
Karta jest przyznawana dożywotnio.
Tyle że jak wędkarz (a raczej kłusol, podszywający się pod wędkarza!) nie stosuje się do w/w przepisów sam naraża się na jej utratę. To podobnie jak pijany kierowca, któremu zabiera się prawko, by więcej nie zagrażał życiu ludzkiemu.

Mówisz;
"Egzaminuje się głównie z RAPR, a jest to jeden z wewnętrznych regulaminów amatorskiego połowu ryb, więc jest to łamanie prawa"

To porównaj sobie zapisy z RAPR z;

USTAWA

z dnia 18 kwietnia 1985 r.

o rybactwie śródlądowym.

(tekst jednolity)

Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady i warunki ochrony, chowu, hodowli i połowu ryb w powierzchniowych wodach śródlądowych, zwanych dalej "wodami".

Art. 8. 1. Zabrania się połowu ryb:

1) w wypadkach określonych przepisami o ochronie przyrody,

2) o wymiarach ochronnych,

3) w okresie ochronnym,

4) w odległości mniejszej niż 50 m od budowli i urządzeń hydrotechnicznych piętrzących wodę,

5) sieciami, wędkami lub kuszami innymi niż określone w przepisach wydanych na podstawie art. 21,

6) narzędziami elektrycznymi nie odpowiadającymi obowiązującym normom,

7) środkami trującymi i odurzającymi,

8) narzędziami kaleczącymi, z wyjątkiem sznurów hakowych, pęczków hakowych, haczyka wędki i harpuna kuszy,

9) materiałami wybuchowymi,

10) przez ich głuszenie,

11) więcej niż dwiema wędkami jednocześnie, a w wypadku ryb łososiowatych i lipieni - więcej niż jedną wędką,

12) wędką:

a) w odległości mniejszej niż 50 m od rozstawionych w wodzie narzędzi połowowych uprawnionego do rybactwa,

b) w odległości mniejszej niż 75 m od znaku oznaczającego dokonywanie podwodnego połowu ryb kuszą,

c) przez podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły, z wyjątkiem łowienia ryb pod lodem,

.........(I dalsza część tej ustawy zraz z nowelizacjami...)....

Tak więc RAPR, jest poprostu zbiorem zapisow prawnych dotyczących zasad uprwiania amatorskiego wędkarstwa.

Jedynie Regulamin łowiska, jest przepisem wewnętrznym tyczącym się zasad na danym akwenie. Ustala go gospodarz wody w celu zapewnienia racjonalnej gospodarki rybnej na danym akwenie. I robi to zgodnie z prawem. A na celu ma to między innymi zachować w jak najlepszym stanie populacje ryb i umożliwienie im dobrego bytu.

Ale co ja się wysilam... Co ja się znam...

Przecież ja tylko cytuję przepisy prawne...

Według kolegi wszystko jest be, sądy się mylą, itd.

[2013-03-21 07:56]

Artur z Ketrzyna

Art. 21.Minister właściwy do spraw rolnictwa, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska, w drodze rozporządzenia, określa:

1) szczegółowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb,

2) organizację społeczną uprawnioną do przeprowadzania egzaminów w zakresie ochrony i połowu ryb,

3) wzór karty wędkarskiej i karty łowiectwa podwodnego oraz wysokość opłat pobieranych za ich wydanie,

4) szczegółowe warunki ochrony i połowu ryb, rybackie narzędzia i urządzenia połowowe, zasady ustanawiania obwodów rybackich, obrębów hodowlanych i ochronnych, oznakowania obrębów i sprzętu pływającego służącego do połowu ryb oraz rejestracji tego sprzętu, w tym dwuliterowe oznaczenie województwa, o którym mowa w art. 20 ust. 3a.


I mógł bym tu dalej cytować przepisy prawne....


[2013-03-21 08:03]

JKarp

Artur a powiedz mi jeszcze gdzie jest napisane, że jak już zdam egzamin na kartę wędkarską to zapiszę się do PZW ? Więc jeśli nie zamierzam zapisać się do PZW to po kie licho ktoś mnie chce uszczęśliwić pytaniami z RAPR - przecież RAPR obowiązuje tylko z PZW.Który sąd koleżeński PZW odbierze mi kartę wędkarską i na jakiej podstawie?
Powiedz nam jeszcze jaki jest wymiar ochronny okonia na rzece Piwonia  - pytam o to celowo bo RAPR określa wymiar okonia tylko po co ? Skoro na każdym łowisku możemy się spotkać i spotykamy się z odrębnymi przepisami dotyczącymi wymiarów ryb.
JK

[2013-03-21 08:15]

Czy ktoś jest w stanie mi wyjaśnić. Dlaczego zdający na kartę wędkarską są egzaminowani z RAPR ?


Dlatego że jak idą na wody w swoim okręgu pierwsi zasilają konto mandatami :)

A tej wypowiedzi szczerze mówiąc nie rozumiem

To poczytaj wypowiedź kolegi JKarp to właśnie miałem na myśli :)
[2013-03-21 08:23]

d)  łowić ryb w odległości mniejszej niż 50 m
od: jazów, śluz, tam, zapór, przepławek oraz
innych urządzeń służących do piętrzenia
wody. Zakaz ten nie dotyczy budowli hydro-
technicznych służących regulacji brzegów
lub dna, np. ostrogi, opaski i progi denne,

-dołożę jeszcze to wody małopolskie 200m okręgi B-B. KT. KRA.
[2013-03-21 08:26]

halski021

Moje zdanie na temat KARTY WĘDKARSKIEJ jest takie: karta wędkarska powinna być wydana bez żadnych egzaminów.Wędkarz wyrabiając kartę w Starostwie powinien podpisać oświadczenie,że zna przepisy o ochronie przyrody i o wędkowaniu.Po wykupieniu zezwolenia i tak musi zapoznać się z przepisami na danym łowisku , bo prawie na każdym obowiązują inne wymagania.Dla przykładu podam:Cekcyn - często tam jeździłem na urlop , bo mam tam rodzinę.Jak zniesiono wymiary płoci i leszcza w RAPR , to tam nadal obowiązują  wymiary na te ryby.Woda na której wędkowałem należy do PGRyb Charzykowy.Kłopotów nie było,bo na odwrocie zezwolenia były opisane obowiazujące wymiary i limity połowu ryb.Tyle tylko , że miejscowi wędkarze patrzyli na mnie jak na wariata , gdy mowiłem , że u nas wymiar na leszcza i płoć nie obowiązuje.Do dziś zresztą w okręgu PZW Bydgoszcz takie zasady obowiązują .Mieszkam tylko 70km od tej miejscowości,ale w okręgu PZW Słupsk.Wędkowałem na wodzie PGRyb , bo mimo ,że jestem członkiem PZW , to za wędkowanie na wodach PZW, które są w okolicy Cekcyna i które uważam za ciekawe , musiał bym zapłacić o wiele więcej.
[2013-03-21 09:12]

osa12

"Osa12. 
Przestań wszędzie szukać dziury w całym."

Nie rozumiem, z jednej strony PZW chce karać za najmniesze przekroczenie prawa, z drugiej ma to prawo w d....

RAPR może zawiera część przepisów z Ustawy o rybactwie Śródlądowym, ale jest pełen bzdur i trudno interpretowalnych zapisów !

Czy przestrzeganie prawa to szukanie dziury w całym !

Zastanówcie się Panowie z PZW !!! 

Jeśli wymagacie przestrzegania prawa dajcie przykład, że sami je szanujecie !

[2013-03-21 10:28]

mariusz1236543

Dziękuje wszystkim za tak obszerne wyjaśnienia. Muszę jednak powiedzieć,że moje pytanie miało charakter podchwytliwy i  miałem nadzieję ,że ktoś z władz mojego koła się odezwie.No cóż jak to zawsze bywa swą wiedzą podzielili się wędkarze z kraju , a z koła cisza.Co do egzaminu na kartę wędkarską.Przepisy wyraźnie określają kto może egzaminować(Każde zarejestrowane w KRS Stowarzyszenie  mające w swym Statucie działalność wędkarską ,liczące co najmniej 200 członków dorosłych.Jest to wymóg by mogła być powołana komisja egzaminacyjna).To co robią komisje egzaminacyjne PZW jest zmuszaniem przyszłych wędkarzy do określonego zachowania(jest to karalne) jeżeli egzaminują z RAPR ( regulaminu wewnętrznego stowarzyszenia).Co do samej karty wędkarskiej uważam osobiście ,że powinna ona być tak jak jest wymóg ,że kto zdał egzamin na prawo jazdy ,posiada ten dokument więc może pojazdem samochodowym poruszać się po drodze publicznej.W tym wypadku może łowić na wodach Skarbu Państwa bez dodatkowych opłat. Z autopsji wiem ,że komisje w kołach PZW egzaminują z RAPR ,a osoby które te egzaminy przeprowadzają same są przekonane,że jest to działanie zgodne z prawem tłumacząc przyszłym wędkarzom,że muszą  zapisać się do PZW by móc łowić.W sumie nie dziwię się tym praktykom. ,,W jednym z kół na zebraniu zarządu przyszły Prezes tego koła stwierdził ,że PZW nie jest STOWARZYSZENIEM. To wydarzyło się naprawdę. I jak tu ma być dobrze.
Pozdrawiam
Mariusz Bajurski [2013-03-21 19:05]

osa12

Co do samej karty wędkarskiej uważam osobiście ,że powinna ona być tak jak jest wymóg ,że kto zdał egzamin na prawo jazdy ,posiada ten dokument więc może pojazdem samochodowym poruszać się po drodze publicznej.


Tylko po co ta Karta wędkarska ? Każdy ma prawo łowić amatorsko ryby, wynika to z konstytucji. Żeby jeździć samochodem trzeba mieć faktycznie umiejętności. Jak nie umie ryb łapać, to nie złapie, i tylko tyle ! Zaraz odezwą się, no jak a znajomość przepisów ? Nieznajomość przepisów nie zwalnia od odpowiedzialności. Zresztą znajomość przepisów ? których ? Tak często się zmieniają, że nie ma to sensu !

Można żeglować po wodach śródlądowych bez żadnych papierów do 7,5 metrowym jachtem !

Dlaczego nie można łapać ryb bez karty wędkarskiej ?

[2013-03-21 21:13]

mariusz1236543

Może czepiam się tego samochodu ale ja wyraźnie napisałem cyt, ,że kto zdał egzamin na prawo jazdy ,posiada ten dokument więc może pojazdem  samochodowym poruszać się po drodze  publicznej".Żyjemy w państwie prawa i obowiązują nas pewne zasady.A co do przepisów to wracając do wątku z zakresu Ruchu Drogowego to chyba tam się częściej zmieniają przepisy,aniżeli w ustawie o rybactwie śródlądowym. Umiejętność kierowania samochodem nie upoważnia do poruszania się na drodze publicznej.Tak jakoś mi się to porównanie spodobało.No ale każdy ma prawo myśleć inaczej i mieć swoje zdanie i na tym polega zdrowa wymiana poglądów.
[2013-03-21 21:37]

piotrtr3

Ja łowie  na zalewie wiślanym i nie potrzeba karty wędkarskiej tylko zezwolenie w postaci kartonika bez zdjęcia i ważny rok od dnia zapłacenia i kosztuje 49 zł. [2013-03-21 21:38]

osa12

Ja łowie  na zalewie wiślanym i nie potrzeba karty wędkarskiej tylko zezwolenie w postaci kartonika bez zdjęcia i ważny rok od dnia zapłacenia i kosztuje 49 zł.


Wody morskie. Można bez karty ? Można !


[2013-03-22 06:55]

osa12

Może czepiam się tego samochodu ale ja wyraźnie napisałem cyt, ,że kto zdał egzamin na prawo jazdy ,posiada ten dokument więc może pojazdem  samochodowym poruszać się po drodze  publicznej".Żyjemy w państwie prawa i obowiązują nas pewne zasady.A co do przepisów to wracając do wątku z zakresu Ruchu Drogowego to chyba tam się częściej zmieniają przepisy,aniżeli w ustawie o rybactwie śródlądowym. Umiejętność kierowania samochodem nie upoważnia do poruszania się na drodze publicznej.Tak jakoś mi się to porównanie spodobało.No ale każdy ma prawo myśleć inaczej i mieć swoje zdanie i na tym polega zdrowa wymiana poglądów.

Chodzi mi o umiejętności nie o przepisy. 
[2013-03-22 06:58]

Beliar

I jeszcze jeden:

Szanowni Państwo !

Na stronach Waszego serwisu WWW: http://www.oborniki.pl/aktualnosci/a-moze-wedkarstwo
pojawiły się żenujące informację o egzaminie na kartę wędkarską:

Cytat „Zdać egzamin przed Komisją Egzaminacyjną PZW z niezbędnej wiedzy ze znajomości statutu PZW, ochrony i połowy ryb”

Karta wędkarska nie jest poświadczeniem wiedzy o znajomości statutu PZW (organizacji wędkarskich w naszym państwie jest wiele i nikt nie może zmuszać do znajomości ich statutów przed zdaniem egzaminu), a dokumentem państwowym uprawniającym do amatorskiego połowu ryb na terenie całego kraju.

Określa to ustawa o rybactwie śródlądowym:

Art. 7. 1. Za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie ryb wędką lub kuszą, przy czym dopuszcza się, w miejscu i w czasie prowadzenia połowu ryb wędką, pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.

1a. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane.

2. Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej "kartą wędkarską" lub "kartą łowiectwa podwodnego", a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie.

2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionego do rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwolenie może także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowu ryb, a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzenia tego rejestru.

3. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej są zwolnione osoby do lat 14, z tym że mogą one uprawiać amatorski połów ryb wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej posiadającej taką kartę.

4. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej lub karty łowiectwa podwodnego są zwolnieni cudzoziemcy czasowo przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, posiadający zezwolenie, o którym mowa w ust. 2. Z obowiązku tego są także zwolnione osoby uprawiające amatorski połów ryb w wodach znajdujących się w obiektach przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb, jeżeli uzyskały od uprawnionego do rybactwa zezwolenie na połów w tych wodach.

5. Kartę wędkarską oraz kartę łowiectwa podwodnego wydaje starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanej osoby, która złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin ze znajomości zasad i warunków ochrony i połowu ryb przed komisją egzaminacyjną, o której mowa w ust. 7a. Z obowiązku składania egzaminu są zwolnione osoby posiadające średnie lub wyższe wykształcenie z zakresu rybactwa.

6. Kartę wędkarską wydaje się osobie, która ukończyła 14 lat. Kartę łowiectwa podwodnego wydaje się osobie, która ukończyła 18 lat.

7. Za wydanie karty wędkarskiej i karty łowiectwa podwodnego pobiera się opłatę, której wysokość powinna odpowiadać kosztom jej wydania.

7a. Uprawniona do powołania komisji egzaminacyjnej jest organizacja społeczna, której statutowym celem jest działanie na rzecz ochrony ryb oraz rozwoju amatorskiego połowu ryb, określona w przepisach wydanych na podstawie art. 21 pkt 2. Za przeprowadzenie egzaminu organizacja społeczna może pobrać opłatę w celu pokrycia kosztów jego przeprowadzenia.

7b. Członkiem komisji egzaminacyjnej może być osoba, która: 1) posiada wiedzę i doświadczenie w zakresie ochrony oraz połowów ryb; 2) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo albo umyślne wykroczenie przeciwko przepisom o rybactwie śródlądowym, przepisom o rybołówstwie, przepisom o łowiectwie, przepisom o ochronie przyrody lub przepisom o ochronie zwierząt.

 8. Uprawniony do rybactwa za wydane zezwolenie na uprawianie amatorskiego połowu ryb może pobierać opłatę w wysokości przez siebie ustalonej.

Koniec cytatu.

Znajomość statutu PZW dotyczy członków PZW. Można wędkować na wodach PZW jako niezrzeszony i nie znać statutu (bo w jakim celu).

Do PZW można przystąpić tylko gdy posiadamy już kartę wędkarską i wtedy ewentualnie obowiązuje nas ten statut.

Możemy łowić na innych wodach mając kartę wędkarską   (PZW nie jest monopolistą) i nigdy nie poznać statutu PZW.

Jeśli Wasz serwis jest propagatorem tych jak najbardziej   przydatnych informacji dla społeczeństwa, to niech to robi rzetelnie jak na tak poważny urząd przystało.

Cześć

Chodzi mi o punkt 5.:

5. Kartę wędkarską oraz kartę łowiectwa podwodnego wydaje starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanej osoby, która złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin ze znajomości zasad i warunków ochrony i połowu ryb przed komisją egzaminacyjną, o której mowa w ust. 7a. Z obowiązku składania egzaminu są zwolnione osoby posiadające średnie lub wyższe wykształcenie z zakresu rybactwa.
Miejsce zamieszkania to nie adres zameldowania chyba ze się mylę? Więc dlaczego starostwo odmawia mi wydania karty? miałem już kiedyś taki problem myślałem ze udało mi się to jakoś załatwić otóż nic mylnego. W miejscu gdzie przebywam obecnie chciałem wyrobić kartę wędkarską zdałem egzamin  poszedłem do starostwa i tu szlaban nie wyrobią mi karty bo nie jestem zameldowany w okolicy. Zadzwoniłem do wydziału ochrony środowiska w moim miejscu zameldowania sympatyczna pani mi powiedziała ze adres zamieszkania to nie adres zameldowania i one w wydziale nie widzą przeciwwskazań do wydania karty. Zaś panie w miejscu którym przebywam taki problem widzą nawet nie pomoże tymczasowe zameldowanie. Skoro mogłem bez żadnego problemu przenieść np: Urząd Skarbowy to dlaczego nie mogę wyrobić Karty wędkarskiej?? Panie pracują w tych samych wydziałach tylko w innych miastach a to samo prawo interpretują całkiem inaczej. Mam do swojego miasta prawie 600km a z przyczyn osobistych nie ma mowy o wymeldowaniu się. Więc z chęci zostania prawowitym wędkarzem muszę zostać kłusownikiem!!!!! takie jaja tylko w naszym ukochanym Kraju!!!!
Załatwić sprawy jak kiedyś mi się udało już niestety nie mogę. Proszę pomóżcie bo mi już ręce opadają. Pozdrawiam
 

[2013-05-22 17:54]

kamael

Beliar masz coś na piśmie? Czy po prostu mówią że nie i już?
[2013-05-22 21:13]

darkokop

cba [2013-05-24 00:21]

Beliar

Cześć
 Dzisiaj znowu byłem w Starostwie i da się to załatwić w sumie bez problemu wszystko zależy od "widzi mi się" pań tam pracujących oczywiście zderzenie z naszą biurokracją bywa uciążliwe ale jak komuś zależy to okazało się ze MOŻNA!!! a załatwia się to tak:
1. dla świętego spokoju najlepiej się zameldować tymczasowo (dobrze jak ktoś ma gdzie ) ja akurat miałem ale to tylko jak napisałem wcześniej dla świętego spokoju!:)  ( sugestia pań ze starostwa)
2. Trzeba napisać oświadczenie że taki a taki będzie chciał się kiedyś w niedalekiej przyszłości zameldować pod adresem zamieszkania  w miejscowości w której aktualnie przebywa. Ze tutaj odbiera korespondencje, pracuje i takie tam ..........
a reszta to już wszyscy wiedzą opłata w starostwie potem do koła PZW
gumiaki, czapeczka, wędka, i nad wodę!!!!! juuupi :))))

Pozdrawiam

[2013-05-24 18:20]

dunster35

Tego naprawdę nikt nie wie :(
[2013-05-24 18:38]