Sąsiadki mają to do siebie, że największe sztuki wyrywają.
Zerknij dobrze w kartę, powinien być tam zapis, że karta ważna jest bezterminowo.
I tu masz odpowiedź.
A znam się na tym najlepiej.
(2012/01/25 19:45)Sąsiadki mają to do siebie, że największe sztuki wyrywają.
Zerknij dobrze w kartę, powinien być tam zapis, że karta ważna jest bezterminowo.
I tu masz odpowiedź.
A znam się na tym najlepiej.
Nikt nie lubi płacić bez sensu.
Zatem słuchaj mnie a nie porad z cyklu " warto sobie przypomnieć egzamin"
RAPR można sobie poczytać/utrwalić bez płacenia ;-)
(2012/01/25 20:09)Zdawac nie trzeba ale trzeba byc na bieżąco i wyrobic kilka dokumentów bo trochę się przez te lata zmieniło-(ale chyba się nie boisz co?)
Mam od 84 ale łowię i opłacam na bieżąco.Szkoda że tamte czasy się już nie wrócą, było49 województw i jedna opłata nizinna albo górska na cały kraj,osobne znaczki spina i taaakie rybki
Jednak to jest" choroba" nieuleczalna jeżeli zdecydowałeś się kolego po takiej przerwie powrócic do wędkowania.Pozdro,zdania i połamania.
Pani ze sklepu wędkarskiego (tam można dokonywać opłat) PZW Kielce (tam chcę należeć) powiedziała, że wykupię składkę a znaczek wklei do mojej karty, tylko wyrobi mi nową legitymację członkowską. Chociaż w PZW Kielce powiedzieli, że wymiana karty to tylko formalność. Nie mniej jednak i tak muszęzystkie stare karty utraciły ważność w 1985 roku (nie jestem pewienczy w tym cz w 87). Nie mniej jednak dziękuję za podpowiedź.
Posiadam kartę wędkarską wydaną w 1978 roku. Teraz muszę wymienić na nową i każa mi zdawać egzamin na nowo. Czy to możliwe?
Miałem podobny problem w moim mieście. Ale po małej dyskusji i groźbie złożenia skargi okazało się to możliwe. Mając już kartę nie trzeba zdawać egzaminu!. Moja była z czasów studenckich chyba z 1981r. Bardzo długo na nią łowiłem, do dzisiaj byłaby ważna. Wymieniłem po powodzi i zalaniu dokumentów w piwnicy.
(2012/01/26 08:01)Sprawdziłem, niestety w mojej karcie nie zapisu o terminie jej ważności.