Karpiowe Mistrzostwa Polski PCM 2011

/ 35 odpowiedzi
JKarp


Cześć
Właśnie o pierwsze zdanie chodzi.
Maciek ja będąc na zawodach organizowanych przez Gold Carp Baits ( Irek ja czekam na fotki od Pawła - jak pojadę do tego Ursusa to brrrr... ) na których był również Irek  - iro przez czas trwania zawodów od piątku ok 16:00 do niedzieli użyłem 2 ( słownie dwóch ) kilo kulek i tylko tego. Zapewniam Cię, i Was pozostałych, że normalny Karpiarz nie wali do byle dużo i byle gu...a.
Dobre kulki, pracujące to podstawa sukcesu na zawodach.
Może trochę za ostro napisałem do Ciebie i Jurka ;-)
@Tomku na zawodach spławikowych jak już kiedyś napisałem są ograniczenia w użyciu zanęt i przynęt na jedną turę ( około cztery godziny ):
"Ogranicza się ilość używanych zanęt do 17 litrów na jedną turę na jednego
zawodnika. Zanęta przy pomiarze objętości powinna być nawilżona,
gotowa do użycia wraz ziemią, gliną, żwirem, piaskiem itp. Ważne: zanęta
nie może być ubita w pojemniku. Limit używanych przynęt pochodzenia
zwierzęcego wprowadzanych do zanęty i łowienia wynosi 2,5 litra na jedną
turę, w tym maksymalnie 1 litr ochotki (jokersa lub haczykowej)."
15 litrów to chyba pojemność tego mniejszego wiadra np Sensasa. Waży to ( po nawilżeniu ) pewnie z 10kg. 40 chłopa x 10kg na 4 godziny - mało?
Poza tym jak to zauważył Irek jesienią 25kg kulek na trzy dni to stanowczo za dużo.
Janusz JKarp (2011/09/24 16:30)

piotrcarp


wielu wedkarzy nie ma pojecia o lapaniu karpi i przemawia przez nich tylko zazdrosc bo najwieksza ryba jaka zlapali to wazyla 3 kilo albo nawet nie i nie wiedza o neceniu punktowym czy lapaniu na pva i dla tego wypisuja bzdury a tak jak tu koledzy karpiarze podkreslili to nie ta pora roku zeby sypac wiadrami bo efekt bedzie mizerny wiec popieram wypowiedz w 100 procentach kolegi JKarp (2011/09/24 21:18)

u?ytkownik57785


Piotrek i reszta, nie musicie się tak obruszać, bo tak jak wspominacie nie każdy zna metody połowu tej ryby tak do końca, a swoje wypowiedzi opieramy na tym, co często się widzi na łowiskach, gdzie przy karpiarzach stoją całe torby i wiadra z kilogramami zanęt, kulek, pelletów i innych kukurydz. Ja osobiście jeżdżąc po łowiskach takie obrazki właśnie zastaję i stad takie a nie inne spostrzezenia. Nie piszę tego jako znawca, a przeciwnik karpiarzy, ale jako laik w karpiarstwie. Oczywiście spławikowcy także walą całe tony paszy w wodę, ale karpiarze również. Więc bez emocji i zamiast się obruszać, wy tłu ma czcie innym. Człowiek uczy się całe życie. Karpiarze są w innych metodach w plecy, a nikt WAS za to nie ochrzania. Luzik karpiarze, luzik. (2011/09/24 21:26)

u?ytkownik37148


wielu wedkarzy nie ma pojecia o lapaniu karpi i przemawia przez nich tylko zazdrosc bo najwieksza ryba jaka zlapali to wazyla 3 kilo albo nawet nie i nie wiedza o neceniu punktowym czy lapaniu na pva i dla tego wypisuja bzdury a tak jak tu koledzy karpiarze podkreslili to nie ta pora roku zeby sypac wiadrami bo efekt bedzie mizerny wiec popieram wypowiedz w 100 procentach kolegi JKarp

ta ja wole łowić ryby nie świnie jezeli chodzi o wielkośc. I nie zazdroszczę wam wyszarpywania kupy tłuszczu. Pomęczcie się z mięśniami o tej samej wadze to pogadamy. Odjazd karpia polega na bezwładności.  (2011/09/24 21:47)

piotrcarp


O.K tylko to denerwuje jak sa nie potrzebne przepychanki na forum mi na przyklad nie przeszkadza jak spiningista kolo mnie stanie czy splawikowiec ja tez mam dwa spiningi i dwa federy mam tez odleglosciowke ale lapie tymi metodami tylko wtedy jak mam malo czasu i tez sa ciekawe ale sa wedkarze tacy ze jak lapia np. na spining czy na tyczke to mowia ze ich metoda jest najlepsza a inne to dziadostwo nie maja pojecia o innych technikach a pisza glupoty tylko po to zeby zrobic troche szumu na forum oczywiscie nie pisze tu o koledze Mastiff bez obrazy ale powinnismy byc bardziej tolerancyjni (2011/09/24 21:55)

u?ytkownik37148


O.K tylko to denerwuje jak sa nie potrzebne przepychanki na forum mi na przyklad nie przeszkadza jak spiningista kolo mnie stanie czy splawikowiec ja tez mam dwa spiningi i dwa federy mam tez odleglosciowke ale lapie tymi metodami tylko wtedy jak mam malo czasu i tez sa ciekawe ale sa wedkarze tacy ze jak lapia np. na spining czy na tyczke to mowia ze ich metoda jest najlepsza a inne to dziadostwo nie maja pojecia o innych technikach a pisza glupoty tylko po to zeby zrobic troche szumu na forum oczywiscie nie pisze tu o koledze Mastiff bez obrazy ale powinnismy byc bardziej tolerancyjni



jeżeli karpiarze chcą byc tolerowani (mówie ogólnie nie o Tobie, chodzi mi o większość snobów) chą być szanowani to niech szanują innych i nie zachowują się jakby woda była tylko ich. Chociaż niedługo tak będzie. Bo świnie nam rozryją łowiska. kolejny wyrób z Chin.; (2011/09/24 22:08)

piotrcarp


masz racje jamesbond bo nie kazda woda nadaje sie do zarybiania karpiem ale kola zarybiaja bo jest tani i sami pseudo wedkarze (MIESIAZE) sie tego domagaja i nikt nie patrzy na racjonalna gospodarke i na dobro naszych wod tylko byle na stolku zostac i czerpac z tego jakies kozyscia z roku na rok nasze wody niszczeja i ryb coraz mniej (2011/09/24 22:30)

JKarp


Cześć
Ja jestem naprawdę tolerancyjny na innych Kolegów Wędkarzy. Często staram się podpowiadać na temat różnych technik połowu. Nie jestem szalonym C&R.
Zastanawia mnie, że gdy tylko pojawi się słowo KARP natychmiast pojawiają się jakieś dziwne uwagi i dywagacje na ten temat: Kupa mięcha, świniak, kupa tłuszczu, snoby, pseudowędkarze.
Widzisz Maciek cały problem z tą edukacją karpiową jest dość poważny. Już dawno każdy z nas Karpiarzy-Wędkarzy przekonał się boleśnie, że po zdradzeniu techniki łowienia, smaków kulek, sposobów łączenia smaków itd nad wodą pojawia się silna grupa wyznająca zasadę "co na haku to w plecaku". Tacy ludzie wyłowią karpie co do sztuki - lub pokaleczą a ryby zdechną.
Widzicie Koledzy - zacznijcie karpiowanie od zakupu maty i podbieraka a nie od kulek, żyłek, haczyków itd. To nie jest złośliwa uwaga tylko taka prośba.
Następna sprawa to komentarze pojawiające się po określeniu czegoś, że jest KARPIOWE. A przepraszam spinnigowych to nie ma, muchowych to nie ma? A akcesoria na może?
Następna uwaga co do tolerancyjności jest taka, że ja nie wcinam się jak czegoś do końca nie wiem np do tyczkarzy i zawodników łowiących na zawodach. Nie piszę jakiś kąśliwych uwag. Natomiast słowo KARP wywołuje opowieści dziwnej treści. Nawet ten temat zmienił się radykalnie pod wpływem kilku postów.
Jak można napisać, że odjazd karpia polega na bezwładności? To ja Cię James zapraszam na zasiadkę i sam będziesz miał okazję tę bezwładność zatrzymać i doholować do podbieraka.
Proszę nie traktować tego co powiedziałem jako złośliwe uwagi.
Janusz JKarp (2011/09/25 07:57)

Andrzej66


Jak dla mnie, jeśli chodzi o zabieranie, czy też wypuszczanie złowionych ryb to jest regulamin. Ostatnio kolega przestał ze mną rozmawiać, bo niby mu o wszystkim nie mówiłem w karpiowaniu, jak już to mu nie mówiłem to o tym że zabrałem sobie karpia na patelnię, on na tym puncie jest chory (wisi mi to). Jeśli zaś chodzi o nęcenie karpi to zaręczam, że na karpiowanie mniej potrzebuję produktów, a niżeli do zwykłego wędkowania np. spławikowego. (2011/09/25 11:36)

szumik27


WitamMoże ktoś wie jak zakończyły się te mistrzostwa?,bo dyskusja trochę odbiegła od tematu (2011/09/25 12:46)