Zaloguj się do konta

Karpie sztuczne zarybienia

utworzono: 2011/12/08 21:43
-embe-

Gdzieś w internecie przeczytałem, że karpie nie rozmnażają się już w Polsce naturalnie i pochodzą tylko ze sztucznych zarybień i że jest to spowodowane niską temperaturą wody. Czy to prawda?
[2011-12-08 21:43]

gral

prawda!!! [2011-12-08 21:49]

Nie do końca. Sam byłem świadkiem, rozrodu karpia w prywatnych stawach w ciepłych latach, w warunkach niedotykanych przez człowieka. Myślę, że w dużych zaporówkach, z olbrzymią ilością roślinności, bądź płytkich zarośniętych stawach karpie podejdą do tarła, nie zawsze się uda, ale jeśli będzie wyjątkowo ciepły rok, coś z ich zalotów może wyjść.  [2011-12-08 21:59]

89krzysztof

Nie prawda! Karpie w Polsce również się rozmnażają. Jeśli na podrywkę w rozlewisku, które nie ma połączenia z innymi wodami wyciągnąłem w tym roku z 10 karpi w rozmiarze do 8cm to raczej nie z zarybień.  [2011-12-08 22:06]

-embe-

Nie prawda! Karpie w Polsce również się rozmnażają. Jeśli na podrywkę w rozlewisku, które nie ma połączenia z innymi wodami wyciągnąłem w tym roku z 10 karpi w rozmiarze do 8cm to raczej nie z zarybień. 



Czyli tak jak pisał Kolega mikeyy, mógł być ciepły rok i się rozmnożyły.
[2011-12-08 22:20]

89krzysztof

A ten rok wg Was był ciepły, czy nie ?  [2011-12-08 22:42]

sliwka15

w Tym roku złowiłem na stawie PZW karpia który miał w sobie dużo ikry . Karp ważył około 4 kg i nie ma możliwości aby było to sztuczne zarybienie ponieważ staw zarybiony był w zeszłym roku. Więc wytrzeć się musiał. Ps złowiłem również karpika z 10 cm na pszenice :)
[2011-12-08 22:47]

jacek placekkk

rozmnażają się spotkałem się już pare razy jak spuszczali stawy i odławiali karpie hodowlane ze stawu pare razy  byłem przy odłowach i spotkałem się z narybkiem karpia a karpie były wpuszczane na Wiosnę w postaci kroczka  a na zimę właśnie w tym okresie max miały do 2.5kg ale stawy faktycznie nie były głębokie i z dużą ilością roślin :)
[2011-12-09 07:09]

mimi127

Witam.  Według społeczności portalu (niektórych kolegów łowiących karpie w rzekach) nie ma już dzikich karpi(sazanów)w polskich wodach i nigdy się nie rozmnażały i nie rozmnażaja! Wszystkie karpie które dziko żyją w rzekach i jeziorach naszego kraju pochodzą z zarybień.                                                                                                        Według mnie karpie które żyją dziko mają sie dobrze i w każdym cieplejszym roku mają mnóstwo potomstwa które dorasta , a także jest odporne na choroby spotykane w hodowlach.  I myśle że nie jest to zbiegiem okoliczności a różnorodnością genetyczną. A jeśli różnorodność genetyczna wchodzi w gre to i rozmnażanie naturalne też jest w pełni uzasadnionym procesem który występuje w naszych wodach i pozwala być odpornym na choroby populacji dziko żyjących karpi. A i dodam że karpie dziko żyjące mają pełne ułuskowienie co zdaża się w hodowlach rzadko(lecz się zdarzają karpie pełnołuskie w śród stada lustrzeni) [2011-12-09 19:15]

[2011-12-09 19:52]

Karp , jego forma hodowlana  rozmnaża się wyłącznie w specjalnie przygotowanych do tego płytkich stawach ( warunki jakie w nich panują  czyli niewielka głębokość i dno wyłożone trawą - mają imitować warunki jakie w Polsce nigdy by nie wystąpiły :  wylew rzeki  , której  woda ma w maju 18 stopni Celsjusza ) . Jedynym jak dotąd autentycznie stwierdzonym przypadkiem rozrodu karpia był śląski zbiornik Dzierżno Wielkie ( określane mianem Rzeczyce ). W zbiorniku tym panują lub panowały specyficzne warunki : częsty przybór wody , duża głębokość , dopływ wód rzecznych ( Kłodnicy , najbrudniejszej rzeki w Polsce ,ale zawsze rzeki ) , wysoka zawartość substancji biogennych (żyzność ) co powodowało gigantyczny wręcz rozwój elementów łańcucha pokarmowego  takich jak oczlik i rozwielitka ( przykładowo ilość dafni była tak wielka , że czasem miejscami woda   przyjmowała  odcień z lekka czerwonawo  - rudy ). Nie bez wpływu na warunki było też wysokie stężenie metali ciężkich , mogących  tworzyć w reakcji z wodą i tlenem katalizatory reakcji  przy której temperatura wzrasta . Zupełnym pewnikiem wydaje się natomiast  fakt iż pył węglowy , w którego złoża zbiornik jak i jego okolice obfitują  - reagując z tlenem - wywoływał reakcję utleniania się związków węgla  ( a jak wiadomo palenie się np :drewna to nic innego jak gwałtowna reakcja utleniania ). Przy mniej gwałtownych reakcjach utleniania też zachodzi wzrost temperatury wody - jeśli bierze ona udział w reakcji chemicznej . Tak mogło być w Dzierżnie Wielkim ( tzw zanieczyszczenie termiczne powodujące szybkie nagrzewanie się wody ).  Jeżeli według kogoś było inaczej , to dlaczego w takim razie : nie wolno było np : zbliżać się samochodem nad brzeg , bo iskra mogłaby spowodować zapłon utleniających się związków węgla zawartych w pyle węglowym ?    Brnąc dalej w temat karpia  , bo ktoś tutaj wspomina o "różnorodności genetycznej " . Ładne pojęcie , tylko co z tego gdy całkowicie naciągane  ?  Jeżeli komórki żywych organizmów dzielą się na zasadzie np :  mejozy ( podział jądra komórkowego , redukujący liczbę chromosomów , których np : karp ma 64 a inne stworzenia mają ich więcej lub mniej w komórce ,ale proces jest ten sam   ) to ja się pytam : jaka to różnorodność genetyczna ?  Co się tyczy reszty wypowiedzi , pozwolę sobie po części przytoczyć słowa z innego wątku : Sazan w Polsce nie występuje ! Niektórzy jednak mylą go z karpiem pełnołuskim , kolejną hodowlaną formą tej ryby  ( jedna wersja genu w danym chromosomie ) ... Inni z kolei nie mylą , ale dopatrują się w tym pełnołuskim ryby  "półdzikiej " jakby bardziej rodzimej i naszej - co jest absolutnie błędne.  Sazan , czyli karp , jest rybą rzeczną o walcowatym , mniej wygrzbieconym  ciele i pełnym ułuszczeniu (  z populacji dunajskiej na przykład ). Karpia hodowlanego , rozróżnia się  poprzez  stopień ułuszczenia  ( jedna z wersji genu umieszczona na chromosomie wywołuje bezłuskowość "nudus " - nagi  i squama " - ułuszczony ). Karp łuskowy jest pod względem genotypu : homozygotyczny (  czyli posiada identyczne wersje genu  w chromosomach - SS nn ) lub heterozygotyczny ( zróżnicowane wersje genu w chromosomie SS nn).Karp liniowy  jest heterozygotyczny ( SS nN , lub Ss Nn ) Karp lustrzeń to homozygota recesywna ( ss nn )Karp golec  to heterozygota (ss nN ) . Ułuszczenie , ma związek z odpornością , żywotnością , wzrostem , budową ciała , liczbą wyrostków filtracyjnych. Tak wygląda systematyka genetyczna , ryby wyhodowanej z ryb dziko żyjących - przez człowieka .Jeżeli te krzyżówki genetyczne , są hodowane przez chciwego człowieka od lat - to znaczy , że są wydajne pod względem przyrostów i osiąganych zysków ze sprzedaży , choć pod względem biologicznym czy ekologicznym - już niekoniecznie. Jak każda hodowlana krzyżówka - wykazuje pewne dewiacje biologiczne . Każdy mutant może okazać zdumiewającą odporność , wybujałość ( tzw  heterozja u np u muła )  lub mieć jej utrwalony brak np : uszkodzony , osłabiony układ odpornościowy ,a co za tym idzie niemożność przystosowania się do warunków bytowych sztucznej hodowli ! W wodach otwartych np jeziorach czy stawach , karp , ten hodowlany zdaje się nabywać pewnych cech zdziczenia , tylko co z tego gdy , jest tam wysoce niepożądany ? Gdy , właśnie w tych warunkach - utratę zdolności przystosowawczych rekompensuje sobie 'wybujałością " w  penetrowaniu naturalnych źródeł pokarmu rodzimych ryb ?    Sazan , to ryba rzeczna , nigdy nie byłby wydajny dla hodowcy. Czy karp nie mógł pozostać sazanem - rybą rzeczną ? Dlaczego to co było kiedyś rybą żyjącą w dzikostanie - dzisiaj  kojarzy się wyłącznie z hodowlą i może jeszcze z tą całą głośną watahą ludzi ubranych w barwy stereo , krzyczących nad wodą - TO JA ŁOWCA KARPI ? [2011-12-09 20:24]

Franek1987

Nie chce mi się tego już nawet czytać ble

 

[2011-12-09 20:28]

JKarp

CześćTy mnie powiedz Bartek po co to wszystko wypisujesz ? Jeśli Krzysztof napisał, że w podrywkę złowił małe karpiki to one nie przyleciały z ciepłych krajów.Poza tym dobrze wiesz, że takim małym karpiem ( 8cm ) nikt nie zarybia.Wystarczyło napisać, że owszem karp się rozmnaża ale z tego co wiesz to tylko w Rzeczycach.Nie dziw się, że pojawią się dziwne komentarze dotyczące Twoich postów.No i z tą watahą troszkę nie halo. Wataha wilków poluje dla zaspokojenia głodu a żaden Karpiarz nie łowi karpi z głodu :-)Janusz JKarp [2011-12-09 20:53]

Witam.  Według społeczności portalu (niektórych kolegów łowiących karpie w rzekach) nie ma już dzikich karpi(sazanów)w polskich wodach i nigdy się nie rozmnażały i nie rozmnażaja! Wszystkie karpie które dziko żyją w rzekach i jeziorach naszego kraju pochodzą z zarybień.                                                                                                        Według mnie karpie które żyją dziko mają sie dobrze i w każdym cieplejszym roku mają mnóstwo potomstwa które dorasta , a także jest odporne na choroby spotykane w hodowlach.  I myśle że nie jest to zbiegiem okoliczności a różnorodnością genetyczną. A jeśli różnorodność genetyczna wchodzi w gre to i rozmnażanie naturalne też jest w pełni uzasadnionym procesem który występuje w naszych wodach i pozwala być odpornym na choroby populacji dziko żyjących karpi. A i dodam że karpie dziko żyjące mają pełne ułuskowienie co zdaża się w hodowlach rzadko(lecz się zdarzają karpie pełnołuskie w śród stada lustrzeni)

A te bajki - to chce cie się czytać bo krótkie i napisane przez kobietę ( przy tym całkowicie niezgodne z prawdą , paralogia)  . Dżentelman się znalazł . Nie czytajcie takich głupot , ludzie ! Ktoś idzie nad wodę , na karpia i myśli , że jednak , jak to ktoś określił : istnieją populacje dziko żyjących karpi . Głupota i jeszcze raz głupota. Kompletne duby smalone , bez krzty realizmu i prawdy naukowej. Częstotliwość z jaką wybuchają epidemie w hodowli , bierze się z faktu iż wirus wywołujący daną chorobę - to skończony pasożyt , istniejący  komórkach żywiciela w stanie latencji ( uśpienia , jako tzw prowirus ) do czasu gdy zajdą odpowiednie warunki do gwałtownej replikacji ( osłabiające układ odpornściowy , który u krzyżówek genetycznych jest i tak osłabiony ) . Takimi warunkami wyzwalającymi replikację wirusa , który do tej pory tkwił w komórkach ciała jako uśpiony prowirus ( albo ukryty w tzw plazmidzie , stawał się częścią podziału komórkowego w czasie rozrodu jaki odbywa się podczas tzw "sztucznego tarła ) są właśnie warunki zachodzące w hodowli . Zuniformizowana pasza bez witamin , duża rotacja ryb i ścisk  ( gdzie żywicielem wirusa - pasożyta nie jest jedna ryba , ale cała monokultura ) , wzrost stężenia amoniaku powodujący przegrzanie się wody ( do czego przyczynia się duża ilość odchodów  rybich - po czym odchody użyźniają wodę , pojawia się masowy zakwit roślin niedoskonałych  ( fitoplanktonu )  i pełnych ) które gnijąc zwiększają jeszcze zawartość amoniaku ). W hodowli cały cykl życiowy tych ryb poddany jest nieudolnej , niskiej kontroli człowieka . Wszystko to sprawia , że w hodowli szybciej dochodzi do rozwoju chorób oportunistycznych - jak zawsze będących odzwierciedleniem oportunistycznej natury pasożyta ją wywołującego - wirusa. Karp w naturalnych wodach Polski nie odbywa rozrodu i bardzo dobrze  - oznacza to bowiem , że wirus który jak wiadomo musi mutować - ograniczy się raczej do niszczenia monokultur hodowlanych , w których ma znacznie lepsze warunki do wybudzenia się ze stanu latencji i replikacji
[2011-12-09 20:54]

Witam.  Według społeczności portalu (niektórych kolegów łowiących karpie w rzekach) nie ma już dzikich karpi(sazanów)w polskich wodach i nigdy się nie rozmnażały i nie rozmnażaja! Wszystkie karpie które dziko żyją w rzekach i jeziorach naszego kraju pochodzą z zarybień.                                                                                                        Według mnie karpie które żyją dziko mają sie dobrze i w każdym cieplejszym roku mają mnóstwo potomstwa które dorasta , a także jest odporne na choroby spotykane w hodowlach.  I myśle że nie jest to zbiegiem okoliczności a różnorodnością genetyczną. A jeśli różnorodność genetyczna wchodzi w gre to i rozmnażanie naturalne też jest w pełni uzasadnionym procesem który występuje w naszych wodach i pozwala być odpornym na choroby populacji dziko żyjących karpi. A i dodam że karpie dziko żyjące mają pełne ułuskowienie co zdaża się w hodowlach rzadko(lecz się zdarzają karpie pełnołuskie w śród stada lustrzeni)

A to nie jest dziwny komentarz ? Ani jedno słowo nie ma nic wspólnego z prawdą !
[2011-12-09 20:56]

Franek1987

Cześć Ty mnie powiedz Bartek po co to wszystko wypisujesz ?  Jeśli Krzysztof napisał, że w podrywkę złowił małe karpiki to one nie przyleciały z ciepłych krajów. Poza tym dobrze wiesz, że takim małym karpiem ( 8cm ) nikt nie zarybia. Wystarczyło napisać, że owszem karp się rozmnaża ale z tego co wiesz to tylko w Rzeczycach. Nie dziw się, że pojawią się dziwne komentarze dotyczące Twoich postów. No i z tą watahą troszkę nie halo. Wataha wilków poluje dla zaspokojenia głodu a żaden Karpiarz nie łowi karpi z głodu :-) Janusz JKarp


G… Prawda w moim mądrym okręgu kole zarybili takim cyckiem jak pudełko od zapałek ..

[2011-12-09 20:59]

Cześć Ty mnie powiedz Bartek po co to wszystko wypisujesz ?  Jeśli Krzysztof napisał, że w podrywkę złowił małe karpiki to one nie przyleciały z ciepłych krajów. Poza tym dobrze wiesz, że takim małym karpiem ( 8cm ) nikt nie zarybia. Wystarczyło napisać, że owszem karp się rozmnaża ale z tego co wiesz to tylko w Rzeczycach. Nie dziw się, że pojawią się dziwne komentarze dotyczące Twoich postów. No i z tą watahą troszkę nie halo. Wataha wilków poluje dla zaspokojenia głodu a żaden Karpiarz nie łowi karpi z głodu :-) Janusz JKarp


G… Prawda w moim mądrym okręgu kole zarybili takim cyckiem jak pudełko od zapałek ..


I stąd właśnie te bajeczki o łowieniu "kroczka " na podrywkę !Jeżeli takie coś w ogóle miało miejsce - wynika to z faktu iż ryby te dostały się do zbiornika drogą poboczną  : na skutek nikczemnych zarybień ( nikczemnych bo żadna taka łajza nie pomyśli ,że mieszkańcy zbiornika nie życzą sobie konkurencji w postaci karpia) albo jako uciekinierzy ze stawów - co ma miejsce sporadycznie w czasie powodzi .W niektórych przypadkach obywa się to też w sposób ciągły,  dzięki  połączeniem wód jeziora i wód stawu hodowlanego.
[2011-12-09 21:14]

JKarp

Cześć Ty mnie powiedz Bartek po co to wszystko wypisujesz ?  Jeśli Krzysztof napisał, że w podrywkę złowił małe karpiki to one nie przyleciały z ciepłych krajów. Poza tym dobrze wiesz, że takim małym karpiem ( 8cm ) nikt nie zarybia. Wystarczyło napisać, że owszem karp się rozmnaża ale z tego co wiesz to tylko w Rzeczycach. Nie dziw się, że pojawią się dziwne komentarze dotyczące Twoich postów. No i z tą watahą troszkę nie halo. Wataha wilków poluje dla zaspokojenia głodu a żaden Karpiarz nie łowi karpi z głodu :-) Janusz JKarp


G… Prawda w moim mądrym okręgu kole zarybili takim cyckiem jak pudełko od zapałek ..

CześćNo to was rzeczywiście pokarali. Poczekacie ze dwa latka zanim te karpiki urosną do normalnych rozmiarów ( jak doczekają tak sędziwego wieku he he ).A tak poważnie całkiem to zrobili straszną głupotę. Większość tych rybek stanie się pożywieniem ryb drapieżnych. Ale jest też inny aspekt. Póki co nikt ( wędkarze ) na takie maleństwa nie będzie dybał a potem to już one troszkę zmądrzeją ( na szczęście ).JK

[2011-12-09 21:27]

rozmnażają się spotkałem się już pare razy jak spuszczali stawy i odławiali karpie hodowlane ze stawu pare razy  byłem przy odłowach i spotkałem się z narybkiem karpia a karpie były wpuszczane na Wiosnę w postaci kroczka  a na zimę właśnie w tym okresie max miały do 2.5kg ale stawy faktycznie nie były głębokie i z dużą ilością roślin :)

Czy ty człowieku odróżniasz biocenozę naturalną od biocenozy sztucznie utworzonej przez człowieka ( monokultur hodowlana karpia - ohydny moim zdaniem proceder manipulacji żywą istotą ) . Jak można przyrównywać hodowlę , sztuczne stawy służące np :do przeprowadzania tarła ( których dno wyłożono trawą ) do wód śródlądowych , gdzie rybostan ustalił się na dobre 12 tysięcy lat temu !? Jak widzę wpisy typu "mimi127 i te to mnie po prostu k ... bierze.
[2011-12-09 21:27]

Woa-VooDoo

Janusz można takie małe karpiki kupić i zarybić, ale raczej nikt nie zaryzykuje bo grozi to szybkim wylotem z pzw [2011-12-09 22:24]

tryfta

Uniwerek-filozofia-ichtiologia---jak tutaj wesoło:))))))
[2011-12-09 22:52]

Przemol34

A ja łowiłem małe Sazaniki na Dzierżnie Dużym właśnie. Myślałem, że to karasie ale karas wąsików nie ma :) A skąd pewność, że to naturalny rozród? A słyszał ktoś kiedyś o zarybieniach Dzierżna Dużego? No właśnie. Pozdrawiam.
[2011-12-10 14:12]

JKarp

Janusz można takie małe karpiki kupić i zarybić, ale raczej nikt nie zaryzykuje bo grozi to szybkim wylotem z pzw

CześćDlatego napisałem też, że nikt takimi maleństwami nie zarybia. A kupić to wiem, że można.Janusz JKarp [2011-12-10 14:43]

A ja łowiłem małe Sazaniki na Dzierżnie Dużym właśnie. Myślałem, że to karasie ale karas wąsików nie ma :) A skąd pewność, że to naturalny rozród? A słyszał ktoś kiedyś o zarybieniach Dzierżna Dużego? No właśnie. Pozdrawiam.

 "Sazaników " z pewnością nie łowiłeś - jeśli już , był to zarybek karpia pełnołuskiego (  z genotypu  - homozygota mająca identyczne wersje genów  w chromosomach SS nn )  , jednej z odmian hodowlanych karpia. Nawet w macierzystym  rejonie pierwotnego występowania , sazan jest rybą o małym pogłowiu. Przestańcie nazywać hodowlaną formę karpia - sazanem .
[2011-12-10 19:38]

piotrcarp

Witam mi tez kilka razy juz trafialy sie karpiki takie po 10cm i na pewno nie byly to karpie z zarybien tylko czasami sa cieple wiosny i lata co sprzyja rozmnozeniu sie karpi naturalnie
[2011-12-10 20:16]

GRZEŚ

no pięknie, mądra WESZ narozrabiała i naubliżała portalowiczom i sie zlikwidowała. To chyba jakiś flustrat jest ? Karpie sie  nie mnożą, sazany już wymarły jak dinozaury a do tego jakiś wirus niszczy poglowie karpiowatych bez przyczyny. A do tego uśpiony jest ten wirus. Kurcze, czy wędkarze nigdy nie widzieli tarła karpi w rzekach? We Włocławku obserwowałem takie tarło 27 kwietnia 2008 roku . Po opadnięciu wody było mnóstwo maleńkich takich po 2cm rybek które przypominały do złudzenia karpie. Być może były to karasie srebrzyste ale w 100% nie można być pewnym na takie małe rybki.  Pytanie jest tylko jedno..... Czy po tylu latach egzystęcji karpi w naszych wodach nie należy im sie pełnoprawne uczestnictwo w naszym ekosystemie wodnym? [2011-12-10 22:59]