Karp jest wg. mnie rybą przemysłową i bardziej mi się kojarzy z wigilią niż z wędkarstwem:) Wyobraź sobie jak myśliwy sypie 2 tony ziemniaków na polane, zlatują się wszystkie dziki z okolicy a on stoi w krzakach i do nich strzela.. mało to ciekawe.. pozdrawiam. S (2009/08/21 19:59)
Saw,i tu się mylisz nawet jak byś najsmaczniejszego jedzonka nasypał na łąkę to i tak możesz nic przez długi czas nie upolować,to jakiś dziwny stereotyp się przyjął że karpia można tak łatwo upolować (mowa o takim powyżej 10kg) Pozdrawiam. (2009/08/21 20:12)
Wiadomo, trzeba sypać drogie smakołyki w ilościach hurtowych. Bo na tanią kukurydzę z targu to nie ma szans... Najlepiej do wody wrzucić paragon ze sklepu :) (2009/08/21 20:28)
Wiadomo, trzeba sypać drogie smakołyki w ilościach hurtowych. Bo na tanią kukurydzę z targu to nie ma szans... Najlepiej do wody wrzucić paragon ze sklepu :)
A jeszcze se post zdubluje, a co se bede chytrował! To, że zostawiają pieniądze wcale nie oznacza, że są lepsi od innych. Zostawiają bo są naiwni. Od kiedy naiwność to cecha pozytywna? Rozumiem granulaty, pellety, proteiny. Te ostatnie głównie z uwagi na selektywność tych przynęt. Powiem tak, dświadczeni wędkarze (przynajmniej w moich stronach, a nie wierzę, żeby Śląsk był wyjątkiem...) łowią ładne karpie na kukurydzę, na noc zostawiają ją w zalewie - np w "rozdupconych" truskawkach. Żadnych dipów, atraktorów itp Rozwiązanie jak najbardziej naturalne i oszczędne. Bo to, że ktoś podaje nam gotowe rozwiązanie na tacy za kapustę wcale nie oznacza, że musimy z niego skorzystać. Jeżeli - z lenistwa, braku doświadczenia, wiedzy teoretycznej - skorzystamy z tej oferty to dalej już z górki. Wcisną wszystko co tylko mają, co sezon będą wymyślali nowe bajery - tak samo zbędne jak te "stare", tylko o wiele droższe. Jak ktoś chce podążać nurtem więcej sprzętu niż talentu to proszę bardzo, jego życie, jego kasa - robi pośmiewisko z siebie :> (2009/08/21 21:13)
płaci się za głupotę,ale w wypadku szpanerstwa płaci się z głupoty:) i dotyczy to wszystkich metod i specjalności. pozdrawiam rozsądnych i umiarkowanych (2009/08/21 23:03)
piotr0206, jako prezes powiem ci ,że przenikliwy umysł masz . nikomu się nie chwaliłem żem artysta, a ty to wiesz. capem i pierdołą jesteś i nic już w twoim ubogim życiu tego nie zmieni.Łap sobie te prosiaki ,ale żyj z boku nie męcz się na inteligencję . (2009/08/21 23:14)
Wędkarstwo bez karpia?!!!! No ...... BAJER! Ile by można zamiast tego świństwa kupić narybku lina, leszcza, płoci, pstrąga, szczupaka, sandacza i innych gatunków?! PO CO NAM TE ŚWINIE?!
Czy ktos z Kolegów ma wyobrażenie, ile sie rocznie wpuszcza hodowlanego karpia do naszych wód?! TO SĄ PRZERAŻAJĄCE ILOŚCI! Wiecie ile na to idzie kasiory?!
Osobiście zakazałbym marnowania pieniędzy na to coś! Inne ryby by sie przydały!
A karpiarze?..... no niech maja jakieś swoje świniarnie, każdy ma prawo do jakiegoś zboczenia. Ale po co nam to w jeziorach i żwirowniach?
Niech karpiowe łowiska zarybiaja sobie sami karpiarze. Dlaczego z moich pieniędzy kupuje sie świniaki, skoro mnie na nich nie zalezy?
Karpiarze niech maja w PZW swoje kluby i tam nich ida ich składki, i za te ich składki niech sobie zarybiają jakąś gliniankę. Tam za swoje pieniądze moga sobie wpuszczać co chcą i niech je sobie łowią i wypuszczają i tak w kółko.
A ja chcę w moich łowiskach więcej rodzimej ryby, która ma po tysiąckroć większą wartość niz karp i daje po stokroć więcej radości z połowu.
Nie obrażając karpiarzy, znów oglądałem dwóch ćwoków w czasie urlopu, jak z pontonu sypali :
-około 30 kilo kukurydzy, -15 kilo pelletu -10 kilo kulek
Pojechałem do domu i nie wiem co robili dalej. Gdybym mógł, to bym im dupska skopał idiotom kwadratowym! Potem płaczą bo ryba nie bierze!
A zbiornik Nieboczowy dopiero co zaczął się podnosić z katastrofy ekologicznej! A te barany znów go chcą zadupcyć! Na brzegach śmierdzi zgnilizną, roślinność na tym gnoju rozrasta sie ponad miarę, na dodatek jakiś rypnięty wieśniak wsypał do zbiornika całą przyczepę jęczmienia, bo mu sie na przyczepie zaparzył!
Debilizm kwitnie, a ja moge tylko patrzeć na te kwiatki i wściekać sie na cały świat! (2009/08/23 11:48)
GHOSTMIR jeśli karpie znajda takie poletko z kukurydzy, pelletu i kulek, to zapewniam Cię że opróżnia je co do jednego ziarenka, a znajdą na pewno;-) (2009/08/23 12:13)
Oj WuPe, Ty naprawdę nie czaisz co sie stanie z tym poletkiem futru! Myslisz, że jeśli swiniaki toto zjedzą w całości, to na tym sie kończy problem? Jesteś w błędzie Kolego. Problem wcale nie polega na tym, czy zjedzą tę karmę czy nie, bo w obu przypadkach ten syf zaszkodzi wodzie. Ale to jest temat na bardziej szczegółową dyskusję. (2009/08/23 12:42)
Jasne, stadko małych karpików i trzy większe sztuki zeżrą 50kilo syfu... nawet jeśli tak to zrobią przy tym niezły bajzel (chyba Kolega widział, jak żeruje karp). Druga sprawa to pytanie: co będzie się działo z tym świństwem zanim tuczniki je odnajdą? Wiadomo: zacznie puszczać "aromaty" i całe to gówno rozejdzie się po wodzie. Czemu nie można poławiać normalnych ryb w miarę normalnymi (nieinwazyjnymi) środkami? Czemu tylko i wyłącznie("profesjonalni i nowocześni") karpiarze MUSZĄ zgnoić cały zbiornik, żeby wyjąć 3 świniaki przez tydzień zasiadki? Dodam jeszcze, że na terenie okręgu katowickiego obowiązuje całkowity zakaz wywózki zanęt i zestawów! Od momentu wstąpienia do PZW widzę, że ta zasada jest regularnie łamana, ale tylko i wyłącznie przez karpiarzy... Bo przecież jak wrzucić pół tony syfu do wody na odległość 120m przy użyciu łychy albo rury zanętowej :) Załamka.
Kolega GHOSTMIR dobrze pisze, za pieniądze przeznaczone na prosiaki można byłoby zakupić nieco mniejsze ilości o wiele bardziej wartościowych ryb. Lin, leszcz, szczupak, sandacz, płoć. Hol ładnego lina czy dużego leszcza przewyższa znacznie hol 20kg karpia, który to idzie jak kłoda do brzegu bo jest już stary i spasiony tak, że ledwo macha ogonem. Jak komuś zależy na takich emocjach, to niech przeciąga worki cementu po placu za pomocą wędki za 1000zł. Wiem, że są też karpiarze, ktorych mógłbym określić jako "równych gości". Dlatego też uważam, że powinny istnieć łowiska karpiowe - jakieś glinianki itp. Bo taki "nowoczesny i profesjonalny" połów karpia jest po prostu szkodliwy dla wód i uciążliwy dla wędkarzy. Skoro zarówno sam karp jak i karpiowanie jest szkodliwe, ale są chętni to niech mają swoje łowiska. Jak z paleniem w miejscach publicznych - głupie, szkodliwe, nieestetyczne, ale są chętni - więc niech mają wyznaczone sektory, gdzie będą mogli się "realizować" nie szkodząc innym. (2009/08/23 13:22)
Co wy się znacie? Aby nęcenie karpia kończyło się sukcesem trzeba codziennie zasypać 200m kwadratowych łowiska kukurydzą. Już ja się dowiedziałem tego od fachowca. (2009/08/23 13:29)