Karp- wyrwać chwasta?
utworzono: 2009/03/07 23:54
Ostatnio we wszystkich postach slychać nagonkę na karpia,że nie nasz,że wypiera rodzime gatunki.Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć,że to nie tylko nasz problem.Często łowiłem na zbiorniku "Ponferrada" w płn. Hiszpanii.Tam ziścił się czarny sen naszych ichtioloów.Mozna tam złapać tylko "carpas",a wypuszczenie zlowionego do wody jest niemile widziane przez miejscowych.Podobnie jest z drapieżnikami.Zarybiono tam okoniem amerykańskim(tzw.bass),i w ciągu 2 lat nie wyjąłem ztamtad innego drapieżnika.Poczekamy aż u nas będzie to samo? [2009-03-07 23:54]
Jestem za zarybianiem karpiem, ale tylko niewielkich zbiorników, przede wszystkim wyrobisk pożwirowych itp. [2009-03-08 00:42]
Misiaczku masz racje ale wytlumacz to wiekszosci a tak mamy co mamy - karp wyparl wszystko wiec innych ryb malo,drapieznik nie ma co jesc,nawala karpia kilowego i za miesiac nedza i tak do nastepnego zarybienia [2009-03-08 01:15]
tak na marginesie to kazdy wyrob z Chin no moze poza wynalezieniem papieru i okolarow Polsce nie sluzy - taskie jest moje zdanie oceniajac ich produkty a wyobraznie techniczna mam [2009-03-08 01:19]