Zaloguj się do konta

Karp 41,3 kg złowiony przez Polaka.

utworzono: 2014/01/02 00:06

No i stało się, mamy kolejnego karpia powyżej 40 kg złowionego przez Polaka, tym razem magiczną barierę przekroczył Marcin Mizera łowiąc w Nowy Rok w słynnym jeziorze Rainbow we Francji na stanowisku nr.6 karpia pełnołuskiego o wadze 41,300kg. Brawo !!! Zdjęcia wkrótce.
[2014-01-02 00:06]

Zionbel

Hehehe ludzie mowia ze jaki Nowy Rok taki caly Rok :):):)

Dla Mizery juz napewno a moze wszystkim polakom obdarzy :)

Pzdr

[2014-01-02 07:39]

maciek-laskiewi

no suuper tylko szkoda ze nie sa łowione takie lochy w polsce [2014-01-02 07:59]

zbynio 33

o to już ładny prosiaczek.:) brawo! :) super :)
[2014-01-02 09:31]

FLO92

Jeszcze kilka lat i myślę, że rownież na kilku polskich łowiskach specjalnych będziemy mieli szanse łowić takie ryby :)
[2014-01-02 11:19]

kamil11269

Jeszcze kilka lat i myślę, że rownież na kilku polskich łowiskach specjalnych będziemy mieli szanse łowić takie ryby :)



Już teraz na niektórych Polskich łowiskach można podobne złowić. Słyszałem od wójka pracującego w straży, że nurkowie boją się zejść w głębsze miejsca Soliny z obawy przed wielkimi rybami. Ale czy to prawda to nie wiem - tak tylko słyszałem.
[2014-01-02 14:35]

damiano89

To teraz czekamy na 40 z polskiej wody;)
[2014-01-02 18:14]

Zionbel

To teraz czekamy na 40 z polskiej wody;)

Ja typuje 2 zbiorniki w których pewnie na dzień dzisiejszy plywa 40 :)Piszę że pewnie bo plywaja tam naprawde olbrzymy :)
1). Rybnik2). Rzeczyce w Gliwicach (Dzierżno Duże) [2014-01-02 19:01]

maciek-laskiewi

no pozostaje nam tylko czekac az takie bedą u nas pływać [2014-01-02 19:52]

No i stało się, mamy kolejnego karpia powyżej 40 kg złowionego przez Polaka, tym razem magiczną barierę przekroczył Marcin Mizera łowiąc w Nowy Rok w słynnym jeziorze Rainbow we Francji na stanowisku nr.6 karpia pełnołuskiego o wadze 41,300kg. Brawo !!! Zdjęcia wkrótce.

Ryba połakomiła się na kulkę o smaku  squid & orange, miejsce dodatkowo było nęcone dużą ilością pelletu club mixa i quencha, karp został wyholowany na hak longshank nr. 4 od solara.
[2014-01-03 23:41]

[2014-01-05 18:11]

Bernard51

Ładny "kaban",widzę że ogon mu przystrzygli do rozpoznania.
Ale delikwentowi żyła zagrała po takim holu.
[2014-01-05 18:36]

Ładny "kaban",widzę że ogon mu przystrzygli do rozpoznania.
Ale delikwentowi żyła zagrała po takim holu.


Nie sądzę, po prostu się skaleczył ........
[2014-01-05 18:39]

perwer

Te jezioro słynie z takich olbrzymów .Ten karp był łowiony już kilka razy . Ja nie gratuluje zdobyczy łowcy ,tylko sytuacji życiowej, że na takie wypady może sobie pozwolić .Tam są setki karpi 20-30 kg i każdy kto tam łowi ,to zazwyczaj takie ciągnie .40 stek też tam padło sporo..Większym wyczynem od złowienia dużego karpia ,jest załatwić sobie rezerwacje  na to łowisko...No ale żeby takie łowić olbrzymy ,trzeba mieć do tego okazje ...
 Jak któryś by na Rzeczycach złowił 40 stke ,to bym wtedy napisał wielki szacun . [2014-01-05 19:49]

Woa-VooDoo

... [2014-01-05 21:15]

piotras1237

Super Gratulacje dla łowcy tego olbrzyma.Bardzo chciałbym wybrać kiedyś się na Jezioro Rainbow. [2014-01-05 23:23]

Te jezioro słynie z takich olbrzymów .Ten karp był łowiony już kilka razy . Ja nie gratuluje zdobyczy łowcy ,tylko sytuacji życiowej, że na takie wypady może sobie pozwolić .Tam są setki karpi 20-30 kg i każdy kto tam łowi ,to zazwyczaj takie ciągnie .40 stek też tam padło sporo..Większym wyczynem od złowienia dużego karpia ,jest załatwić sobie rezerwacje  na to łowisko...No ale żeby takie łowić olbrzymy ,trzeba mieć do tego okazje ...
 Jak któryś by na Rzeczycach złowił 40 stke ,to bym wtedy napisał wielki szacun .

A ja gratuluję i nie do końca się z Tobą zgodzę. To że Rainbow słynie z olbrzymów wszyscy wiedzą, masz również rację z tym że bardzo ciężko o rezerwacje, jeśli ktoś Ci nie odstąpi swojej rezerwacji zapomnij że pojedziesz tam  pierwszy raz. Co do setek karpi powyżej 20kg to juz grubo przesadziłeś, owszem jest duża populacja ryb powyżej 20 kg ale nie jest ich setki, wiele jest na Rainbow ryb do 20kg, nie prawda też jest to że każdy kto tam łowi zazwyczaj ciągnie dwudziestki.Pewnie czytałeś w grudniowych WW o zasiadce Mroczka na której przez dwa tygodnie złowili we dwóch ( na osiem wędek !!) 9 ryb powyżej 20kg, ok wszystko fajnie ale od 20stki do 30stki nie wspominając o 40stce jest bardzo daleka droga :),Pan Mroczek nie był na Rainbow pierwszy raz, karpie łowi ponad 30 lat i ma ogromną wiedzę na temat tej ryby, to bardzo dobry karpiarz jednym słowe a mimo wszystko dopiero teraz złowił tam karpia powyżej 20kg, znam wiele przypadków że wędkarze wracali stamtąd bez brania lub łowili małe karpie, co do 40stek, trafiają się stosunkowo bardzo rzadko, woda trudna technicznie, przełowiona, karpie mają dużo pożywienia, między innymi z powodu karpiarzy :) a ryb powyżej 36kg jest tylko 6. 20stkę nie jest bardzo trudno złowić i taka ryba to tylko kwesia czasu ale potem zaczyna się górka :))  Dużo racji w tym co napisałeś ale nie jest tak kolorowo jak piszesz, u nas nikt nie łowi czterdziestek bo po prostu ich nie ma. Bardzo czesto tak jest ze latwiej zlowić duzą rybe ( karpia ) na wodzie dzikiej niż na wodzie prywatnej. Karpie z dzikiej wody sa czesto mniej ostrożne od tych po kłutych z wód prywatnych. Ozywiście nie zawsze tak jest bo każda woda jest inna, są wody o różnym stopniu trudności ale mi zdecydowanie lepiej, łatwiej łowi się na wodach pzw itp., nie mówię ze jest łatwo, największy problem to znaleźć odpowiednie miejsce..... ale nie jest tak jak wszyscy myślą, że na pzw jest trudno a na łowiskach prywatnych łatwo, nic bardziej mylnego, po za tym Rainbow nie jest typowym  kwadratowym burdelem, to jezioro tak jak napisałem wyżej trudne techniczne tyle tylko że prywatne, w którym karpie mają super przyrosty, tym którzy myślą że to łatwa woda polecam obejrzeć sobie jak wygląda :) Zauważ również że mamy styczeń, stanowisko nr. 6 to dodatkowo bardzo zimne stanowisko a karp Marcina jak dobrze pamiętam jest największym mieszkańcem tej wody. Pozdrawiam.

[2014-01-06 02:25]

perwer

Piotrek ,ja Ciebie rozumiem ,ale bez wiekszego polemizowania obydwoje wiemy jak jest . Nie będziemy przecież rozważać ile ludzi łowi tam 30 stki ,a ilu 20 stki ,a ilu jest bez brania -bo nie o to chodzi . Na każdym łowisku raz połowisz  a raz nie - no tak to już z rybami jest.Woda trudna jak każda inna - ja znam już relacje z tego łowiska od dobrych kilku lat -czytałem o zasiadkach Anglików ,Amerykanów ,Polaków ,Francuzów itd...Już w 2007 roku padła pierwsza 40 stka ,a  wiem o wyprawach gdzie na dłuższej zasiadce łowiono po kilkadziesiąt sztuk od 20 do 30 kilo i kilka sztuk ponad 30 stek -dlatego uważam że takich karpi jest tam setki ,bo przecież nie wszystkie karpie koledzy wyławiali ... Nie pisze o tym że czasami  ktoś jest bez brania ,tylko o tym co koledzy łowili .Było też tam sporo ekip z Polski już od dobrych kilku lat i prawie wszystkie ekipy na każdej wyprawie biły swoje rekordy życiowe -mieli po kilkadziesiąt bran i sporo ryb wyciągali . Znam całą historie łowiska  od 1980 roku ,bo sie swego czasu dośc tym interesowałem ,czytałem mnóstwo i oglądałem sporo filmów i relacji . Piotrek zauważasz że to styczeń- na tego typu łowiskach ,ta pora roku właśnie daje szanse na złowienie dużych sztuk. Jest mniej brań itd,ale jest duża szansa na wieksza rybę...  Pozdrawiam ....
aha zapomniałem dodać ,że każdy wedkarz na tym łowisku może łowić na 4 wędki ,tak że szansa jest spora ...Nie wiem ile kosztuje tam tygodniowa zasiadka -jak już ktoś będzie miał szczęście dostać rezerwacje-w co wątpię ...ale sam koszt dojazdu z wszystkimi opłatami autostradowymi to ponad 3 klocki . Od znajomego znajomy --heheh-- był na ebro na karpiach .Wyprawa z przewodnikiem na tydzień -prawie 4 klocki ,plus koszty własne ......Tak że Piotrek podejrzewam że jakbyś miał okazje łowić na takich jeziorach z dwa razy do roku na zasiadce tygodnowej ,nie był byś gorszy od żadnego z kolegów i na rozkładówce tez bys miał 30+.
[2014-01-06 10:11]

Piotrek ,ja Ciebie rozumiem ,ale bez wiekszego polemizowania obydwoje wiemy jak jest . Nie będziemy przecież rozważać ile ludzi łowi tam 30 stki ,a ilu 20 stki ,a ilu jest bez brania -bo nie o to chodzi . Na każdym łowisku raz połowisz  a raz nie - no tak to już z rybami jest.Woda trudna jak każda inna - ja znam już relacje z tego łowiska od dobrych kilku lat -czytałem o zasiadkach Anglików ,Amerykanów ,Polaków ,Francuzów itd...Już w 2007 roku padła pierwsza 40 stka ,a  wiem o wyprawach gdzie na dłuższej zasiadce łowiono po kilkadziesiąt sztuk od 20 do 30 kilo i kilka sztuk ponad 30 stek -dlatego uważam że takich karpi jest tam setki ,bo przecież nie wszystkie karpie koledzy wyławiali ... Nie pisze o tym że czasami  ktoś jest bez brania ,tylko o tym co koledzy łowili .Było też tam sporo ekip z Polski już od dobrych kilku lat i prawie wszystkie ekipy na każdej wyprawie biły swoje rekordy życiowe -mieli po kilkadziesiąt bran i sporo ryb wyciągali . Znam całą historie łowiska  od 1980 roku ,bo sie swego czasu dośc tym interesowałem ,czytałem mnóstwo i oglądałem sporo filmów i relacji . Piotrek zauważasz że to styczeń- na tego typu łowiskach ,ta pora roku właśnie daje szanse na złowienie dużych sztuk. Jest mniej brań itd,ale jest duża szansa na wieksza rybę...  Pozdrawiam ....
aha zapomniałem dodać ,że każdy wedkarz na tym łowisku może łowić na 4 wędki ,tak że szansa jest spora ...Nie wiem ile kosztuje tam tygodniowa zasiadka -jak już ktoś będzie miał szczęście dostać rezerwacje-w co wątpię ...ale sam koszt dojazdu z wszystkimi opłatami autostradowymi to ponad 3 klocki . Od znajomego znajomy --heheh-- był na ebro na karpiach .Wyprawa z przewodnikiem na tydzień -prawie 4 klocki ,plus koszty własne ......Tak że Piotrek podejrzewam że jakbyś miał okazje łowić na takich jeziorach z dwa razy do roku na zasiadce tygodnowej ,nie był byś gorszy od żadnego z kolegów i na rozkładówce tez bys miał 30+.

Dlatego napisałem że  zgadzam się w większości z tym co napisałeś :), choć nie do końca ale nie ważne ;) Ps. Tygodniówka kosztowała jeszcze niedawno jak dobrze pamiętam 250 euro, zima 150 ale chyba od niedawna jest 275 zima 175 + łódka czyli w porównaniu do naszych cena bardzo tanio a tym bardziej ze można łowić na 4 wedziska a tak naprawdę nikt tego nie sprawdza i mozna rozłożyć i 10 :) Pozdro.
[2014-01-06 14:24]

Jakub Woś

"a tym bardziej ze można łowić na 4 wedziska a tak naprawdę nikt tego nie sprawdza i mozna rozłożyć i 10 :)"

kłusownicze podejscie jakiego wiele w Polsce
[2014-01-06 14:28]

[2014-01-06 14:38]

"a tym bardziej ze można łowić na 4 wedziska a tak naprawdę nikt tego nie sprawdza i mozna rozłożyć i 10 :)"

kłusownicze podejscie jakiego wiele w Polsce

chodzi o to że można rozłożyć i więcej wędzisk, nikt nie ma o to pretensji choć  rzadko  ktoś tak  robi no bo i poco ( mija się z celem)  to po pierwsze, po drugie mam pytanie kto ma dla Ciebie kłusownicze podejście ???
[2014-01-06 14:41]

[2014-01-06 14:49]

inna rybka Marcina :)
[2014-01-06 14:51]

MadmaxM4

"a tym bardziej ze można łowić na 4 wedziska a tak naprawdę nikt tego nie sprawdza i mozna rozłożyć i 10 :)"

kłusownicze podejscie jakiego wiele w Polsce


że tak sie grzecznie wtrące

kłusownictwo wiąze sie zazwyczaj z zabieraniem ryb z łowiska w ilościach "nieregulaminowych"

z tego co pamietam "karpiarze" , może sie myle bo dopiero zaczynam ta matode na maksa, wypuszczaja swoich przeciwników.

gdzie tu kłusownictwo???

jak domniemam kwestia pogladu i interpretacjii....



[2014-01-06 15:46]