Karasie-przynęty ,miejscówki.
utworzono: 2019/06/02 09:55
Witam łowie na łowisku w którym prawie w ogolę nie ma karasi jeśli chodzi o drobnice to głównie wzdręgi i ukleje,wiem że taki pan kiedyś wpuszczał tam karasie złote i chciałbym złowić karasia.Jaką polecacie przynętę i miejsce(głębsze,płytsze) aby go złowić?Dodam jeszcze że na łowisku jest dużo sumika karłowatego.Jest to woda pzw a dokładniej dwa średnie połączone jeziorka.Metoda jaką będę łowić to metoda gruntowa. [2019-06-02 09:55]
Najlepiej biorą rano, przed wschodem słońca. Przynęta to ciasto, miejsca musisz sam poszukać. [2019-06-02 11:31]
Tu masz fajny wątek o karasiach: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=791.msg420290#msg420290 [2019-06-02 14:18]
Hej. Moja miejscówka na karasie to miejsce w grążelach z szerszym pasem do holu, ponieważ i male 25 cm potrafią mocno pracować i zrobić z holu ostrą jazdę. Przynęta to czerwony robak wraz z ziarnem kukurydzy. Zestaw: spławik 3,5 g żyłka 0,22 , przypon 0,18 i hak 6-8. Całe to cudo ulokowane jakieś 6 m od brzegu o głębokości 1.20 m ale co najważniejsze 5-10 cm nad gruntem.Zanęta ze sklepu lin karaś+płatki kukurydziane z miodem +niewielka ilość kukurydzy+czasem wkroję rosówkę. Efekty piękne. Polowałem na tę rybę drugi rok aż się udało znaleźć sposób. Co ciekawe rano od 7:00 do 8 :30 i wieczorem w tych samych godzinach. Ładny linek też do tego menu podchodzi.Cała uciecha trwa od czerwca do września. Przed i po jest sezon raczej ospały na tę rybę.Ale nie na karasiu i linie wędkarstwo się kończy mimo że karaś i lin to piękna i silna ryba, trzeba się czasem nagimnastykować. [2020-02-16 20:06]
Mam podobną miejscówkę, ale cały staw ma głębokość nieprzekraczającą 1 m, blisko brzegów będzie 0.5 m, być może trochę więcej w niektórych miejscach. Mój zestaw to żyłka 0.16 mm, przypon 0.12 mm lub 0.14 mm i haczyk 8 lub 6. Na jednym zestawie używam spławika 5 g a na drugim 3 g (zwykle łowię na dwie wędki). Przypon ma ok. 40 cm. Na haki idą głównie czerwone robaki, czasami białe panierowane w zanęcie Trapera lin/karaś zielony marcepan. Sporadycznie używam kukurydzy lub skórki chleba. Zauważyłem niejednokrotnie, że po 3-5 udanych zacięciach karaś robi się cwany i dobrze jest zmienić przynętę, aż brania znowu ustaną lub wydłuży się ich czas. U mnie najlepsze brania zdecydowanie przypadają na wczesny świt i trwają mniej więcej do godziny 9:00. Zdarzały mi się poranki, kiedy w 2-3 h miałem w siatce nawet 25 sztuk karasia wielkości dłoni. Zawsze jest to wyśmienita zabawa, bo rybka należy do bardzo walecznych. [2020-02-16 22:17]
Zgadzam się, że przynęty takie jak białe i czerwone robaczki są bardzo skuteczne na karasie. W tym przypadku jednak bym je odradzał. Michał opisuje, że drobnica to głównie wzdręgi i ukleje, które wręcz uwielbiają białe robaczki i często ubiegną karasie. Jeśli chodzi o czerwone robaki, to z kolei killer na sumiki karłowate, ktorych podobno jest dużo w przedstawionym łowisku. W tym konkretnym przypadku polecałbym przynęty roślinne takie jak ciasto, chleb, ewentualnie kukurydza (żeby wyeliminować drobnicę). Radzę łowić na skraju roślinności - za pasem trzcin albo w pobliżu grążela żółtego - karasie lubią zielsko. Z głębokością to różnie - zależy od różnych czynników. Czasem biorą blisko powierzchni wody (zwłaszcza latem), a czasem (szczególnie w pochmurne dni) blisko dna. Pamiętaj, że karaś to waleczna ryba, więc czekają cię spore emocje! Powodzenia :) [2020-02-17 18:24]