Zaloguj się do konta

Kanał przy elektrowni Kozienice

utworzono: 2010/02/27 09:00
parkowa74a

Proszę o informację czy kanał przy elektrowni Kozienice jest dostępny dla wędkarzy i jakie są efekty.Pozdrawiam [2010-02-27 09:00]

Z tego co mi wiadomo to można tam łowić ale 100% pewności nie mam bo nie byłem. A z wynikami to sam dobrze wiesz jak to bywa dzisiaj są jutro nie ma.
[2010-02-27 10:43]

dany21

W tej chwili wysoka woda bardzo utrudnia wędkowanie, kanał jest do połwy dostepny dla wędkarzy, druga połowa jest odgrodzona i należy do elektrowni, całkowity zakaz wstepu. Bardzo dużo jest tam małych leszczy i krąpi. W weekend trudno gdziekolwiek wędkę postawić, tłumy wędkarzy. Rzadko tam jeżdżę bo ciężko złowić coś większego ale niema co się dziwić jak siedzi wędkarz okok wędkarza i co chwile ktoś zwija zestaw z koszyczkiem i zarzuca od nowa. [2010-02-27 15:24]

radny68

Polecam Wisłę w ok. elektrowni. Wspaniałe łowisko sumów, leszczy, kleni i boleni. [2010-02-27 15:32]

dany21

Łowisko może i wspaniałe ale odradzam wędkarzą lubiącym ciszę. Tam nie można się zrelaksować bo za dużo jest wędkarzy (chodzi mi tu o kanał). Jest tam bardzo brudno, puszki po kukurydzy, puszki po piwie, opakowania po zanęcie i robakach. A jesienią pełno pociętych krąpi i leszczy wykorzystywanych jako filety na sandacza.
[2010-02-27 21:40]

peter01

potwierdzam,ogólnie wielki spęd!!!! [2010-02-27 22:11]

mariuszek84

polecam miejsce ponizej kozienic.Ryczywów miejscoosc ma;owniczo polozona ryb w zaleznosci od pogody .polecam do wypoczynku pod namotami. [2010-02-28 01:13]

DARO2165

koledzy a ja proponuję promem na drugą stronę wisły w MACIEJOWICACH  i tam macie jezioro pawłowickie, łacha drachalicka, łacha steżycka macie tam dużo szczupaka okonia,bolenia karpia, leszcza .gorąco polecam od 1 maja .pozdro
[2010-02-28 09:51]

dany21

Ryczywół to tam przy wpływie Radomki? Słyszałem o tym miejscu ale nigdy tam nie byłem, muszę się wybrać w tym sezonie. A co tam można złowić i jaką metodą? [2010-02-28 10:41]

MKwiatusz3K

Na ujsciu Radomki poławiam spiningiem, wiosną jak już woda opadnie i odsłonią się głowki to obławiam ich napływowe strony małymi jaziowymi woblerkami, efekty sa w postaci jazi, kleni, bolenia. Latem polecam zasiadkę z filetem na szczycie główki, obojętne której, a raczej też na której zostało miejsce, bo tez latem oblegają je wędkarze
Co do elektrowni to owszem bywają ładne okazy ale rzadko, na ogół w dniach jak jest mało wędkarzy i jest trochę ciszy! Czyli w tygodniu od 2 w nocy do rana (ludzie na ogół wędkują do tej 12 w nocy i potem przybywają rano o świcie)
Co do smieci to fakt jest ich masa, paoerków, pszek i opakowań po zanetach, chlew jednym słowem! Do wędkowania jest niewiele miejsca, najlepsze miejscówki sa zaraz za płotem przecinającym betonowy brzeg (został postawiony parenaście lat temu jak nie można było tam łowić, bo ludzie podobnież kradli miedź i ogrodzili, teraz już można łowić ale płota nikt nie zlikwidował, a szkoda bo trzeba skakać przez niego). za płotem jest najmniej zaczepów, tam dno było oczyszczane i reczej nie ma problemów z zaczepami! Najgorzej z tym jest przed tym płotem, tam zaczyna się betonowa opaska o długości ok. 60m i wychodząca przynajmniej na 30m od brzega. Rybne miejsce ale szkoda zestawów. Dobrym miejscem są tzw. betony, poniżej elektrowni (widać je na zumi po zbliżeniu, oddzielają małe zbiorniki od Wisły) umiarkowana liczba zaczepów, lecz prąd utrudnia łowienie i trzeba stosować ciężkie zestawy. Kolejnym dobrym miejscem jest koniec tych betonów, taka mała główka, na małe woblerki poławiam tam dorodne jazie i klenie, pare razy dorwałem tam sandacza na systemik. Jeszcze niżej tez sa fajne miejsca, az do głowki, sama główka w Wilczykowicach to sandaczowe eldorado, tylko na prawdę nie wiem kiedy tam jechać aby zająć miejsce na jej szczycie...
Teraz krótko o przynętach jakie stosuję, na sandacza z gruntu to małe uklejki lub jakiś inne rybki ok. 3cm długie, czasami jak widzę ataki ryby bliżej powierzchni robię zestaw ze spławikiem i próbuje w toni wody. Na suma preferuję wątróbkę drobiową oraz skrzepnięta 1 dniową krew zwierzęcą, mało przyjemne ale skuteczne, krew zawijam w gazę i mocuje do haka... Karp lubi kukurydzę, padło mi kilka ładnych pod 6kg elektrowni własnie na kukurydzę ale domowej roboty nie kupną. na kukurydze można też złowić inne karpiowate. Na ser pleśniowy bierze brzana oraz kleń ale to okresie wiosennym

Pozdrawiam i połamania kija
[2010-02-28 22:24]

parkowa74a

Dziękuje bardzo za szczegółowy opis.Jeśli chodzi o Radomkę to wiosną chodziłem ze spiningiem na odcinku Brzóza-ujście do Wisły.Efekty takie sobie 4 szczupłe ale widoki krajobrazu są nie samowite ta rzeczka jest cudowna.Pozdrawiam [2010-03-01 08:08]

dany21

A był tam może teraz ktoś (chodzi mi o sam kanał)? Jest dojście czy wysoka woda uniemożliwia wędkowanie.
[2010-03-03 10:58]

kajacek

Byłem w czwartek na kanale przy elektrowni, aby sprawdzić, czy woda opadła i można już łowić :)

Było trochę ludzi(zarówno przed ogrodzeniem, jak i za nim...) - wyniki raczej średnie - trochę krąpi oraz cert (ale te od razu wypuszczane z powrotem do wody)

Zapytałem się wędkarzy, czy wolno łowić za ogrodzeniem - podobno tak, ale w sumie zależy to od tego, jaki jest strażnik :) - w każdym razie dużo osób łowiło za ogrodzeniem aż do barek, kilka osób siedziało na barkach...

Metody połowu - praktycznie feederek - kilka osób na barkach łowiło na spławik.

Planuję wybrać się na Świerze w przyszłym tygodniu, ale słyszałem, że podobno nie ma już lodu na Zagrobach i jest wysoka woda, tak więc i tam trzeba będzie zajrzeć :)

[2010-03-21 07:31]

dany21

Kolego kajacek za tym pierwszym ogrodzeniem gdzie stoją barki bez problemu można wędkować, dopiero za barkami jest drugi płot i to tam jest zakaz wędkowania. Byłem tam i akurat mieliśmy kontrol PSR wraz z Policją. PSR powiedziała że można wędkować, tylko Policja się czepiała wędkujących na barkach bo to własność elektrowni i nie można na nie wchodzić. Skoro woda opadła to też muszę się tam wybrać.
[2010-03-21 11:18]

dany21

Postanowiłem jutro się tam wybrać. Jadę wcześnie rano żeby zająć lepszą miejscówkę. Jak wypad się uda to napisze o wynikach.
[2010-03-21 21:00]

dany21

Byłem dziś na kanale. Na miejscu byłem o 6.00. Było już parę osób. Później coraz więcej i jak zawsze ciasnota, jakby mogli to by jeden na drugiego wszedł. Wokół mnie nie było nikogo jak przyjechałem, po jakimś czasie już miałem ciężko swobodnie zarzucić, nikt nie zwraca uwagi na przepisy o odległości, nikt nawet nie zapyta czy może postawić wędkę obok mojej. Każdy się wpycha gdzie się da. Ryby, to co zawsze na przemian mały krąp mały leszcz. Nic większego. Biorą jeszcze certy i to często które są teraz w okresie ochronnym ale widziałem jak je też zabierają. Ogólnie jeden wielki spęd mięsiarzy. Jeżdżę tam rzadko ale nie ciągnie mnie tam, zero odpoczynku zero relaksu i zero szans na większą rybę. Bo jak można złowić coś większego skoro co chwilę do wody leci koszyczek za koszyczkiem a na brzegu stado głośno zachowujących się ludzi.
[2010-03-22 16:31]

kemmyl14

Byłem tam dzisiaj od 15 do 20. Dużo ludzi, mało ryb. Na grunt tylko zaczepy, na spławik kilka krąpi po 25 cm. Gość obok mnie złowił na grunt sandacza na oko 2 kg, oczywiście w łeb i do reklamówki. Więcej tam nie pojadę.
[2010-04-02 21:18]

dany21

Według mnie za mało tam kontroli. Biorą tam teraz ładne świnki i certy które jak i sandacz maja teraz okres ochronny a tam ludzie zachowują się jakby nie obowiązywały żadne przepisy. Wszystko co z wody to w łeb i do torby.
[2010-04-03 14:48]

kuba2573

Ja tam wedkuje to dobre miejsce polecam. Złowiłem tam leszcza 3kg. a na spining szczupaka 4kg naprawdę polecam.
[2010-10-21 22:32]

dany21

Złowiłeś te ryby w samym kanale czy w Wiśle przy kanale? Byłeś może tam ostatnio, stoją te barki w kanale jeszcze?
[2010-10-22 13:37]

dany21

Ma ktoś informacje o tym łowisku, co tam teraz bierze i jak z wędkarzami (mało czy tłum?). Chciałem wybrać się tam na sandacza.
[2010-10-30 12:16]

kojot300

ktoś był ostatnio na kanale przy elektrowni, jak wyniki? [2010-11-10 21:11]

kemmyl14

ja jadę dzisiaj koło 13 ;) dam znać jak wrócę!
[2010-11-11 10:49]

kemmyl14

Byłem oczywiście ze spinningiem, na początek Wilczkowice, nawet nie wysiadałem z samochodu- stało z 10 aut, zawracam więc i ruszam na kanał. Tam też wszystko obstawione, ale zdołałem częściowo obłowić opaskę, niestety przez 3 godziny, na różniaste przynęty- nawet puknięcia.
[2010-11-11 17:27]

dany21

Bylem tydzień temu na kanale z gruntówkami, efekty to kilka małych leszczyków. Dwóch gości złowiło po karpiu ale to przy drugim plocie. Poza tym nic ciekawego, jeszcze ryba nie weszła z Wisły. Oczywiście mięsiarzy nie brakowało, siedział młody gość, dwa feedery plus gruntowa na sandacza i wszystko co większe niż dłoń do wora.
[2010-11-11 18:35]

kojot300

Dziś był wyjątkowo nędzny dzień. Ja też nie wytrzymałem i pojechałem nad kanał. zabrałem ze sobą spining. Niestety ludzi zawalenie, a ryb niekoniecznie. Niestety nic sie nie zaczepiło. Z tego co wiem to jeden gościo dziś złapał na opasce sandaczyka okolo 40 cm i to wszystko. [2010-11-11 20:59]