Zaloguj się do konta

Kamery podwodne, co o nich sądzicie?

utworzono: 2009/12/15 17:04

Kolega sm4 założył wątek o echosondach .Postanowiłem poruszyc podobny . Myślę żę jeszcze bardziej zaawansowany technologicznie , jeszcze bardziej ułatwiający wędkowanie , a przez to jeszcze bardziej kontrowersyjny wynalazek to kamera podwodna . Tak więc jak w temacie : co o używaniu ich sądzicie ? PS.  A może to wcale nie jest bardziej kontrowersyjny  ,bardziej zaawansowany wynalazek ? Proszę o opinię . Pozdrawiam .
[2009-12-15 17:04]

I znowu ja. Właśnie jestem na etapie budowania obudowy dla mojego Panasonica. I moim zdaniem, tak jak w przypadku echosondy, jeśli potrafimy z niej korzystać z rozsądkiem to nie ma problemu - jest to świetny wynalazek. W utalentowanych rękach może powstać nawet świetny materiał. Nie może to jednak służyć do poszukiwania ryb. Ale doświadczenie zdobyte na podstawie obserwacji, może być bezcenne. Idąc dalej - czy nurkowanie też jest kontrowersyjne?
[2009-12-15 17:19]

withanight88

ciekawe ale drogie.... spiderling a jakim sposobem zrobisz jakies podswielenie tego co sie w wodzie dzieje? Panasonic- mowisz o zwyklej cyfrowce? [2009-12-15 17:44]

Boberto

nawet lyzeczka do cukru mozna zabiac ... nie znaczy ze wszyscy to robia ... podobnie jest w przypadku echosond lub kamer podwodnych lub chociazby nurkowania ... priorytetem jest etyka ... i morlanosc.
[2009-12-15 17:49]

Dobry sprzęt jest bardzo drogi. Postanowiłem zatem swoją obudowę zrobić ze zwykłej rury, spawów, kleju i pleksi. Nie będzie można sterować umieszczonym w środku sprzętem, ale na początek pewnie mi to wystarczy. Jeśli chodzi o światło, to liczę na dobrą widoczność :) Jeśli będzie za ciemno, pomyślę nad obudową dla latarki, lub o zakupie podwodnej latarki (pewnie też ch..... drogo). Sprzęt to Panasonic NV-GS 180 - zatem zwykła cyfrówka. Na wiosnę planuję przeprowadzić pierwsze testy.
[2009-12-15 17:55]

Nurkowanie kontrowersyjne nie jest .Nie sprecyzowałem pytania .Nie chodzi mi o kamery jakich używają nurkowie podczas nakręcania podwodnych filmów. Czytałem że istnieją kamery które stosowane są  najczęściej przez łowców karpi czy amurów , ewentualnie przez łowiących pod lodem . Są wywożone i ukrywane na dnie , lub są opuszczane na linkach z łódek nad dno zbiornika .Jeśli chodzi o używanie ich to pewne jest że są pomocne , ale czy etyczne ? Jak na razie skłaniam się ku Spiderlingowi .Bo czy nieetyczne jest sprawdzanie czy  danym przeręblu są ryby , ewentualnie czy koło naszej zanęty kręci się ryba , czy np. nasza zanęta została po kilku godzinach wyjedzona ?
[2009-12-15 17:58]

withanight88

spiderling polecam biale jasne diody powinno dac jakis rezultat [2009-12-15 19:17]

wichura75

Rycerz wez pod uwagę to że tacy karpiarze nie zabierają ryb z łowiska ,więc nie jest to szkodliwe dla obu stron.Zasiadki karpiowe wiesz po ile czasu trwają (długoooo) ważne jest systematyczne nęcenie,a nie nawalenie zanęty żeby woda skisła czy nie??.
Co do kamer to ja właśnie od pewnego czasu rozglądam się za czymś takim,tylko że do filmowania holowanej ryby tuż przy łodzi i montowanie filmików pózniej,
przecież tak samo na echo czy kamerę ryba Ci nie wezmie ;)
Najważniejsza rzecz na którą nie zwróciłem wcześniej uwagi ,kto i do jakich celów używa tego sprzętu (do wypełnienia lodówki!!!! czy do tego żeby powalczyć z rybą i ją wypuścić,jest to ważne !!! ja zawsze wszystkie wypuszczam więc chyba nie jestem grozny :) ).
Są to sprzęty ułatwiające a nie łapiące! pamiętajmy reszta zależy od nas i naszych umiejętności;)
[2009-12-15 19:20]

Kolego Wichura jeżeliby postrzegac kamerę jako ułatwienie to nie ma nic złego w jej stosowaniu .Kiedyś nie było gum , woblerów ,plecionek , specjalistycznych spławików np. dysków i wielu innych rzeczy ,a nikt nie mówi że stosowanie ich jest nieetyczne , a przecież pomagają nam w połowach bardzo .Tak jak napisałeś są to jedynie dodatki ułatwiające wędkowanie . Czasu  nie cofniemy i chyba nieuchronne jest wchodzenie nowych patentów .Cóż jeśli ktoś woli z nowinek nie korzystac , jego wola .Pozdrawiam .
[2009-12-15 19:32]

O, widzę że ktoś ma taką samą kamerę jak ja! :D
Ciekaw jestem jak ten panasonic poradzi sobie z podwodnymi ujęciami. Mam nadzieję, że całkiem nieźle. Wiadomo że rewelacji nie będzie, bo to dość słaby sprzęt i na pewno ze spadkiem ilości światła ucierpi jakość ujęć.
Na 100% nie użyjesz tego wszędzie, tylko nad najbardziej przejrzystymi wodami ale i tak takie coś kusi.
Nie bardzo wiem w czym miałoby to pomóc podczas wędkowania. Zobaczenie ryby pod wodą w kamerze nawet z obiektywem szerokokątnym nie należy do łatwych rzeczy, pole widzenia też z pewnością się ogranicza i nigdy nie ma pewności że kamera sama w sobie nie spłoszy ryby.


PS. Jakie są koszta obudowy podwodnej do tej kamerki? konkretnie proszę ;d;d
[2009-12-15 20:32]

pisaq

Widziałem takie cudo, pierwsze wrażenia były bardzo negatywne, ale to za sprawą zachowania tych wędkarzy.
Oprócz tego, że w 4 zajęli conajmniej 8 stanowisk i pływali łódką po całym akwenie(gdzie obowiązuje zakaz wywózki zanęt i przynęt, w ogóle niedozwolone jest łowienie z łodzi) nie zważając na zestawy innych to jeszcze wyzywali od "gliździarzy" i "mięsiarzy".
Mieli tyle akumulatorów i butli z gazem, że mogliby zasilić i ogrzać cały szpital przez miesiąc.
W sumie ich obóz nie wyglądał na kemping, ale na plac budowy gdzie miała powstać willa...
Namioty wielkości mojego garażu, aneksy kuchenne (piecyki, kuchenki gazowe, stoliki), moduł wypoczynkowy itp... Tragedia....

Co do kamery to na początku myślałem, że to zwykła echosonda, bo schowane toto było w takiej samej torbie jaką posiadam i w której trzymam swoje echo (cower), nawet skrzyneczkę na aku miało taką samą. Podszedłem, aby obczaić echosondę i - z nieukrywaną niechęcią - uchylili rąbka tajemnicy.
Kamera - przewód - wyświetlacz - przewód - akumulator - wszystko jak w echo.
Z tym, że przetwornik inny (kamera) i wyświetlacz inny (praktycznie mini-monitor LCD), prawdopodobnie kabel też jest inny, ale pewien nie jestem.
W ogóle to używali tego jako TV, bo to cuś miało wbudowany odbiornik.
Fajna sprawa jeżeli chcemy zobaczyć sobie dno, jego ukształtowanie, jego rodzaj czy też chcemy się dowiedzieć czy zanęta znika czy też obserwować rybki podczas posiłku i nie tylko.

Moim zdaniem takie wynalazki mają prawo bytu dopóki:
- nie łączymy się z satelitą i nie namierzamy ryb z orbity.
- nie szukamy samych ryb, ale ich miejscówek.
- obsługa czegoś takiego nie będzie wymagała znajomości assemblera i w ogóle.

Osobiście uważam, że echosonda mi wystarczy, nie lubię zabierać na ryby ton sprzętu.
Jak jadę na ryby - posiedzieć na brzegu przy feederku i spławiczku - to lubię jak jest tak
z lekka survivalowo. Krzesełko turystyczne(o ile się je zabrało!) gniecie w zadek, piwko chłodzi się w wodzie, kiełbaska piecze się na ognisku, cała "baza przynętowa" mieści się na pniaku itp
Nie widzę sensu przenoszenia całego mieszkania nad wodę :p
Najważniejszy jest rozsądek i umiar.
[2009-12-15 21:35]

kazik

To już lepiej zastosować takie kamerki jak się stosuje w monitoringu przemysłowym do ochrony budynków . Laptop , kamera   umieszczona na dnie o radiowym przesyle i widzimy wszystko . Rejestrujemy to co chcemy aby było zarejestrowane i nawet można obracać na lince. To nie jest lepsze rozwiązanie?

A czy etyczne , czy nie to kwestia podejścia , w końcu technologia   idzie tak na przód że jeżeli nie wprowadzi się zakazu do stosowania jak np. wykorzystanie   wędki elektrycznej (co po jakimś czasie też może być zniesione – bo ten co produkuje to musi mieć rynek).

Te wędki dzisiaj są zabronione , ale jak znam życie to kiedyś ktoś może je wprowadzić do powszechnego użytku - bo jak czytam to przecież są mniej szkodliwe i bardziej etyczne , chociaż by z tego tytułu że są wybiórcze i można łowić tylko to co chcemy   ( takie są zdania niektórych wędkarzy). Tak i ta możliwość łowienia na kamerę będzie postępem wypierającym obecne metody połowu , lub ułatwiająca te połowy . Tylko co zrobią spinigiści jeżeli za każdym zakrętem i co drugi będzie oglądał telewizję i nie da porzucać bo film ,,Branie” można przerwać. A tak na serio to należało by się zastanowić gdzie może być granica określająca co można a czego nie i w jakim momencie i na co zrobić ograniczenia , bo jak kiedyś pisałem to może dojść do tego że i zacinać i wyjmować będą za nas roboty i komputery.

[2009-12-15 21:38]

withanight88

To już lepiej zastosować takie kamerki jak się stosuje w monitoringu przemysłowym do ochrony budynków .


[2009-12-15 21:53]

withanight88

monitoring przemysłowy wymaga specjalnych wideorejestratorów- skrzynka wielkosci dawnego odtwarzacza vhs. A jezeli chodzi o kamerki dzialajace na zasadzie wlana to koszty chyba przedroża nasze oczekiwania [2009-12-15 21:55]

kazik

To już lepiej zastosować takie kamerki jak się stosuje w monitoringu przemysłowym do ochrony budynków . Laptop , kamera   umieszczona na dnie o radiowym przesyle i widzimy wszystko . Rejestrujemy to co chcemy aby było zarejestrowane i nawet można obracać na lince. To nie jest lepsze rozwiązanie?

A czy etyczne , czy nie to kwestia podejścia , w końcu technologia   idzie tak na przód że jeżeli nie wprowadzi się zakazu do stosowania jak np. wykorzystanie   wędki elektrycznej (co po jakimś czasie też może być zniesione – bo ten co produkuje to musi mieć rynek).

Te wędki dzisiaj są zabronione , ale jak znam życie to kiedyś ktoś może je wprowadzić do powszechnego użytku - bo jak czytam to przecież są mniej szkodliwe i bardziej etyczne , chociaż by z tego tytułu że są wybiórcze i można łowić tylko to co chcemy   ( takie są zdania niektórych wędkarzy). Tak i ta możliwość łowienia na kamerę będzie postępem wypierającym obecne metody połowu , lub ułatwiająca te połowy . Tylko co zrobią spinigiści jeżeli za każdym zakrętem i co drugi będzie oglądał telewizję i nie da porzucać bo film ,,Branie” można przerwać. A tak na serio to należało by się zastanowić gdzie może być granica określająca co można a czego nie i w jakim momencie i na co zrobić ograniczenia , bo jak kiedyś pisałem to może dojść do tego że i zacinać i wyjmować będą za nas roboty i komputery.

 

 

Jeszcze nawiążę do swojej wypowiedzi że już są takie kamerki niedużych rozmiarów montowane w długopisach i temu podobnych przedmiotach z własnym zasilaniem bateryjnym , wysyłających obraz o dobrej jakości na określoną odległość . A co do wędki elektrycznej to jest już kilka państw co nie jest zabronione posiadanie i używanie takiego sprzętu np. Francja . Jak znam Polaków to wszystko co wymyśli zachód to szybko wprowadzają w naszym kraju , także i to na pewno nadejdzie , tylko to jest kwestia czasu .



[2009-12-15 22:04]

kazik

Kolego ,, withanight88” Są taki już rozwiązania  (np. w kryminalistyce , ochronie) że sprzęt ma takie możliwości a cena jest przystępna , że można się pokusić o wykorzystanie takiego sprzętu. Proszę przejrzeć oferty rynkowe kamer jakie można zakupić i nawet komputer przenośny można z nim skonfigurować .  Zresztą z tego co można znaleźć na rynku to łatwo już takie urządzenie wykonać , tylko trochę wiedzy do tego , własnej pomysłowości i mamy.

[2009-12-15 22:15]

https://www.youtube.com/watch?v=4dXgHqd21dY&feature=related [2009-12-16 01:18]

Czermin, owszem rewelacji nie będzie - ale też nie o to chodzi. Nie bardzo wiesz, w czym miało by to pomóc w czasie wędkowania? I bardzo dobrze - bo ja też nie wiem. Chodzi mi raczej o poznanie sposobu pobierania pokarmu przez ryby, ich zwyczajów, kierunku ataku na drobnicę itp. Po prostu - obserwacja. Na załączonym wyżej linku można zaobserwować jak karpie radzą sobie w naturalnym terenie. Można się kilu ciekawych rzeczy dopatrzyć.

withanight88 - dzięki za radę
[2009-12-16 01:23]

Co do podswietlania w czasie zdjęć. Kiedy w morzu w czasie nocnego nurkowania na Helu robilismy z bratem zdjęcia z fleszem - prawie wszystkie wyszły do bani. Osad wzbity z dna, daje swoisty pył w wodzie, który "łapie" blysk flesza. I to taki efekt, jak uzywanie długich swiatel w aucie w czasie silnej mgly. Im wiecej swiatła tym mniej widać. Zbyszku - zrobilem nieudaną /jak na razie/ obudowę z plexi do prostej kamerki internetowej, ale o dobrej wrazliwości na zle warunki swietlne, i dosc taniej - ok 300 zł. Czarno - białej . Kamerkę wyszukal mój brat na Allegro. Jest mała i prosta, wymaga podłączenia do monitora na powierzchni. Ja bym raczej zaczął od takiego sprzętu. Ryzyko zalania kamery cyfrowej jednak istnieje. Cisnienie juz na ok 6- 8 metrach jest spore. I wymaga naprawde dobrze zrobionej obudowy. Zresztą - juz o tym rozmawialismy. Zawsze sluze radą i pomocą, jakby co.
[2009-12-17 22:21]

Długo przekonywałem się do echosondy, wydawała mi się nieetyczne itp. Przekonałem się dopiero w czasie łowienia w morzu. Uważam że kamera to jednak przerost formy nad treścią. To już nie ma nic wspólnego z wędkarstwem, to już "rybołówstwo" a to nie to samo. Raczej nigdy nie kupię sobie kamery.
[2009-12-18 00:13]

Kolego okonhel - używając słów "przerost formy nad treścią", "(...) nie ma nic wspólnego z wędkarstwem" - pośrednio mnie obrażasz. Uważam siebie za zapalonego wędkarza, który wszelkimi sposobami chce poznać zwyczaje ryb, oraz reguły podwodnego życia. Ni jak ma się to do rybołówstwa, bo nie mam zamiaru takiej kamery wykorzystywać do poszukiwania ryb - w celu ich późniejszego łowienia. Dlatego uważam za nieuzasadnione wrzucenie mnie (powtarzam - pośrednio) do jednego wora wędkarzy, którzy siedzą w łodzi gapiąc się w monitor w oczekiwaniu na stado ryb.

Kolego Gilbercie - dziękuję Ci za te cenne (zważywszy na Twoje doświadczenie w temacie - wybitnie cenne) rady. Jednakże uparty jestem i raczej będę próbował z tym panasonic'kiem. Zanim włożę do obudowy kamerkę, wielokrotnie ekstremalnie przetestuję szczelnośc. Jestem zdeterminowany. Jednakże czekam na okres przerwy świątecznej. Wtedy będzie czas na takie przyjemności. Pozdrawiam i dobrej nocki życzę (obu Panom)
[2009-12-18 01:09]

Ja niestety spac dobrze nie będę. GHOSTMIR...
[2009-12-18 01:12]

Kol. Spiderling - nikogo nie obrażam i dziwię się że tak to odebrałeś. Za bardzo szanuję ludzi i Ciebie też żeby obrażać kogoś na forum. Jakbym chciał Cię obrazić to po prostu zrobiłbym to i nikt nie miałby wątpliwości że to robię.
Wyraziłem swoje zdanie na temat łowienia z użyciem kamery i tyle. Skoro chcesz poznawać zwyczaje ryb to bardzo fajnie. Ja po prostu nie przeczytałem wszystkich postów powyżej i chyba dlatego wyszło nieporozumienie. Chodziło mi o łowienie przy pomocy kamery, o którym kiedyś przeczytałem w jednym z miesięczników. Konkretnie chodziło o łowienie pod lodem.
Lubię łowić na lodzie ale sondy na lód nie zabiorę, bo wg mnie takie wędkowanie straciłoby swój urok. W lutym wybieram się w okolice Orzysza na nurkowanie pod lodem. Jak coś ciekawego zaobserwuję to podzielę się z Tobą swoimi obserwacjami. Pozdrawiam i życzę ciekawych obserwacji i spostrzeżeń. 
[2009-12-18 10:54]

Nie posądziłem Cię o premedytację, tylko o "pośrednie obrażenie" mojej osoby. Jednakże, chciałem abyś swoje zdanie uściślił, za co Ci dziękuję. Pozdrawiam serdecznie
[2009-12-18 18:06]

Nigdy nie obraziłem nikogo na tym portalu i nie zamierzam. Jednak nie zawsze przeleję "na papier" swoje myśli i czasem wyjdzie z tego coś innego. Ale po to jest forum żeby podyskutować i wymienić poglądy. Jakby wszyscy wszystkim przytakiwali to by się zrobiło nudno i niewiele wniosłoby to w poruszanym temacie. Pozdrowienia z Helu.
[2009-12-18 23:58]