Witam kolegów! Chialem podzielic sie z wami moimi obserwacjami na temat kalendarzy bran poniewaz juz ktorys raz z kolei zaczalem je porownywac i doszedlem do wniosku ze kazdy z nich mowi nam co innego a w rezultacie zaden z nich nie sprawdza sie nawet w 1/4 a skoro tak jest to czym sugerowac sie najlepiej wybierajac sie na ryby bo wchodzi tu w gre wiele czynnikow ale moze ktos z was ma swoj sprawdzony sposob ktory mowi kiedy to warto jechac nad wode z nadzieja udanego polowu a kiedy to lepiej zostac w domu przed telewizorem??? Do dyskusji zapraszam szczególnie osoby ktore maja rozeznanie w lowieniu ryb drapierznych poniewaz preferuje spinning i wymiana wiadomosciami pod tym katem bedzie dla mnie najistotniejsza. pozdrawiam
Z tego co wiem najbardziej wrażliwym gatunkiem na nagłe zmiany ciśnienia(budowa anatomiczna a dokładnie budowa pęcherza pławnego)jest okoń.Wracając do kalendarzy brań to wypraw wędkarskich nigdy nie planowałem kierując się ich wskazaniami bo jakoś mi się to nie sprawdzało.Może jest to wynikiem tego,że są stworzone na podstawie faz księżyca a to tyko jedna z wielu zmiennych warunkujących dobre wyniki.Osobiście korzystam ze swoich notatek które zacząłem robić kilkanaście lat temu właściwie z przypadku(chciałem wiedzieć ile i na co złowiłem ryb poszczególnych gatunków i ile i jakich przynęt urwałem najwięcej)i to sprawdza mi się powiedzmy w 90% bo zawsze dochodzi coś czego przewidzieć się nie da.Pozdrawiam. (2010/08/19 07:35)
witam :) wiedzac ze w sierpniu 23 jest pelnia powinnismy sie wybierac na ryby tydzien przed pelnia poniewaz ryby 'ustawiaja"sie powzgledem ksiezyca i wtedy mozemy liczyc na bobre brania praktycznie kazdej rybki pozdrawiam i polamania kija:P:p:p (2010/08/19 09:19)
Te kalendarze bran to trzeba brac z przymruzeniem oka i tak idzie sie na rybki jak ma sie wolny czas a nie jak w kalendarzu sa dobre brania (2010/08/21 20:25)
Wszystkie te kalendarze są o du....e rozbić nie sprawdzają się ani troszkę, dlatego nie warto patrzeć na nie, bo po prostu szkoda czasu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (2010/08/21 21:14)
To jest bez sensu ja już od dawna na to nie patrze bo na jednym portalu to na drugim co innego i to samo jest z gazetami :) nie wiem na jakiej podstawie oni tworzą te kalendarze ale jedno jest pewne,gdyby to miało odzwierciedlać rzeczywstość to wszędzie było by to samo (2010/08/25 11:04)
Myślę że kalendarz brań kiedyś może miał znaczenie , ale pamiętam że 30 lat temu i prognozy pogody były dokładniejsze i sama pogoda była stabilna. Kalendarz jest opracowany na podstawie faz księżyca, wschodów i zachodów słońca, czy księżyca, własnych obserwacji. Mój kolega od ładnych parunastu lat przychodził co dziennie nad Wisłę i zapisywał temperaturę, stan wody, temperaturę powietrza, kierunek wiatru, rodzaj chmur, fazy księżyca, brania ryb i na podstawie tych danych opracował swój kalendarz. Przez kilkanaście lat sprawdzał się do tego stopnia że koledzy wędkarze dzwonili czy warto dzisiaj iść na ryby. Obecnie dał sobie spokój bo przy tych anomaliach pogodowych nic się nie sprawdza. (2010/08/25 12:41)
ja również nie zwracam uwagi na kalendarz brań, czasami z samej ciekawości zobacze ile rybek pokazują w kalendarzu i jestem pewny, że to sie nie sprawdza, często było tak iż pokazujac szara rybke miałem bardzo dobre połowy wiec nie ma się co tym sugierowac i ruszac na łowy mimo wszystko:) (2010/08/25 13:28)
Ja kiedys gdzieś przeczytałem wypowiedź pewnego znanego wędkarza, że ryba bierze zawsze tylko czasami mniej lub bardziej agresywnie i na różnych żerowiskach, ile w tym prawdy niewiem, ale jak dla mnie to cos w tym jest. (2010/08/25 13:39)