Kalendarz brań .

/ 10 odpowiedzi
Mam szybkie proste pytanie. Jakie jest wasze zdanie na temat kalendarza brań? Czy może to być jakikolwiek wyznacznik co do potencjalnego żerowania ryb? Czy według kalendarza brań można nastawić się na większe lub mniejsze sukcesy? A może ktoś z was do tego stopnia sugeruje się owym kalendarzem, że w przypadku prognoz wyjątkowo słabego żerowania ryb rezygnuje z wyjazdu na ryby? Pozdrawiam i proszę o poważne odpowiedzi :P
Wonski79


Ja patrzę na kalendarz brań ale nie do końca mu zawierzam, traktuję go raczej jak horoskop. Co nie znaczy że się nie sprawdza. Żeby to sprawdzić trzeba by dzień w dzień przy identycznych warunkach pogodowych siedzieć na rybach co i tak do końca nie było by wykładnikiem czy kalendarz brań jest OK. Niestety nie jest to możliwe i tak jak wróżenie z fusów czy kart po części się sprawdza, co może świadczyć o jego skuteczności. (2012/10/23 20:40)

kaban


To pytanie pojawiało się już kilkakrotnie ale moja odpowiedź jest ta sama: dla mnie nie ma to żadnego znaczenia i wielokrotnie o tym się przekonałem. Poza fazami księżyca (na tym kalendarz brań się opiera) jest mnóstwo innych czynników (ciśnienie,zachmurzenie,siła wiatru,stan wody itd.) które moim skromnym zdaniem mają większy wpływ na brania. Poza tym jestem "na rybach" gdy mam czas i reszta właściwie nie ma już znaczenia. (2012/10/23 20:46)

u?ytkownik39933


moim zdaniem taki kalendarz nie ma prawa sie sprawdzać tak jak kolega kaban napisał oparty jest na fazach księżyca a to niestety za mało :) , ja głownie patrze na ciśnienie , temperaturę wody ,czasem powietrza i kierunek wiatru ale fazy księżyca też oczywiście obserwuje. (2012/10/23 21:05)

dawidwol


Nie ma co się nawet zastanawiać nad tym i przemyślać na czym się opiera taki kalendarz, bo nawet jeżeli brałby on pod uwagę wszystkie aspekty jakie tutaj wymieniliście to i tak jest on podawany dla CAŁEJ POLSKI, a przecież np. w Warszawie może lać, a 5km od może świecić pięknie słoneczko. Dla mnie jest to jedna wielka bzdura i nigdy na to nie patrze, bo swój wypad na ryby uzależniał od tego ile rybek jest na kalendarzu to chyba bym wychodził na ryby 3 razy w miesiącu... (2012/10/23 21:27)

marcinas


Pytanie moje rzecz jasna nie wzięło się znikąd. Widząc 1 rybkę na kalendarzu powędrowałem nad wodę. Rzadko mam czas na wędkowanie dlatego każdy wolny weekend chociaż częściowo poświęcam tej pasji. W kalendarzu brań 1 rybka czyli słabe brania a nad niewielkim stawem zaskoczenie... Karp 3kg, amur ok. 30cm, o małych linkach i karaskach nie wspomnę. Wybieram się w tą niedzielę na rybki, (o ironio) wg kalendarza brania mają wręcz nie występować. Chyba jednak zaufam szczęściu, sobie i rybom :) Dzięki za odp i pozdrawiam! (2012/10/23 21:41)

marcorn


Mnie też zastanawia jak taki kalendarz jest układany i czym autorzy się sugerują. W większości są to fazy księżyca, ale patrząc na różne kalendarze brań np. z tego portalu czy z gazety X i Y one się różnią i niekiedy nawet bardzo :/ Osobiście patrzę na ciśnienie i kierunek wiatru :] (2012/10/24 12:41)

egzekutor


ja zawszę robię odwrotnie jedna rybka idę nad wodę i sa wyniki 4 rybki brak brań.osobiscie patrzę na cisnienie aby było stabilne od kilku dni (2012/10/24 13:05)

Angler64


Wpisz długość geogr. dla swojej miejscowości czyli dla Polski coś z przedziału 013 - 024 E i będzie dobrze. (2014/12/14 22:18)

89krzysztof


Wtedy będziesz wiedział kiedy jechać na ryby, a kiedy nie. Przecież zegarek ten doskonale wie co w wodzie piszczy i kiedy ryba bierze dobrze. Jak będą bardzo dobre brania to daj znać, od razu ruszę nad wodę. (2014/12/15 01:28)