Jezioro sandaczowe

/ 7 odpowiedzi
Witam wszystkich kolegów wędkarzy. Jak w tytule od zeszłego roku sandacz jest moim koszmarem sennym. Po kilku sezonach walki ze szczubełkami i okoniami doszły do mnie wieści że całkiem niedaleko mnie jest jeziorko w którym są sandacze. Zainspirowałem się tą ryba w zeszłym sezonie ale jak do tej pory bez efektów...daletego prosze o pomoc kolegów fachowców.Po krótce podam dane:jez. niewielkie 35 ha, w najgłebszym miejscu 18m z nielicznymi górkami podwodnymi, dno piaszczyste w jednym tylko miejscu jest nieco zamulone.sprzęt jakim operuje jest to nexave 180cm, c.w 14-45 oczywiscie plecionka dragona jiggin braid 0,14 mm. przynetami próbowałem wszelakiego rodzaju, poczawszy od głeboko schodzacych woblerów, przez koguty które oferuja internetowe sklepy wedkarskie, wszelakiego rodzaju twistery, rippery, kopyta a konczac na wahadłach i cykadach z wirujacym ogonkiem.Próbowałem o róznych porach dnia i nocy, przez ten okres mialem jedno tylko pukniecie w koguta, ktorego oczywiście nie zaciałem bo miałem wtedy bardzo miekki kij ( byłem nie doinformowany), nie mam pojecia co robie źle, przewertowałem wiele artykułów, wiem że robie jakiś niewielki błąd tylko jaki????Pewnie wielu z was pomyśli "może tam nie ma sandaczy"? Są i to piękne sandałki sam widzialem zahaczając o sieć kłusowniczą i krótką rozmową z dzierżawca akwenu oswobodziliśmy z kolegą 6 szt. sandaczy z czego najwiekszy miał 78cm. Poprosiłem go ładnie żeby mi odpowiedział dlaczego nie chcą brać na moje przynety jednak odpowiedzi od niego nie usłyszałem, więc może wy mi pomożecie??? 
dunster35


Kij:
- Polecam ci spiningi dragona i daiwy. Kup większy od 240-270 cm i 5-25 gr wyrzutu(dalej poleci)
Metoda:
-Spróbuj łowić z opadu przy trzcinach lub wypłyń na środek jeziora.
Pora dnia:
- łów najpóźniej do godz 8-00 , w środku dnia sandacze słabo żerują. Wieczorkiem jak najbardziej też spróbuj złowić sandała.
Przynęty:
- łów z opadu na kopyta od 5 do 10 cm ( u mnie najlepiej sprawdza się kolor żółty, biały, seledyn niekiedy perła) z ciężką główką jigową  15- 25 gr wyrzutu . Sandały lubią być w głębinach jeziora.
Teraz tylko życzę udanego połowu ! (2013/07/01 20:13)

dunster35


To wszystko z mojego doświadczenia.
Może ktoś mieć lepszy sposób. (2013/07/01 20:14)

milleros


Jeśli chodzi o łowieniu przy trzcinach to nie brałem tego nawet pod uwagę, zawsze ustawiałem się przy pasie trzcin i przynętę kierowałem do środka zbiornika, metr po metrze "czesząc" wodę.Jesli chodzi o kijaszki to mam daiwe exeler 5-25 cm i 2,40 m jednak jest bardzo miękka i podejrzewam że jak by już nawet skusił się to bym go nie dał rady zaciąć. A z drugiej strony kije powyżej 2,10 m jakoś mi nie leżą. (2013/07/01 21:22)

spinBR


Na łódkę kijek może mieć od 1,85 do max 2,40 c.w.do 28g powinien wystarczyć.Co do sztywności to jest różnie .Może to być wklejanka typu n.p.  Konger World Champion Zander 230 c.w. 5-21g (ma zapas mocy żeby rzucać cięższymi główkami , jeśli okażą się potrzebne).Na tym kijku będziesz widział i czuł nawet leciutkie pstryknięcie (każde zacinać).Istotna jest też waga kijka ,ten waży 162g.Inną alternatywą jest n.p. Team Dragon 2,13 c.w.14-35g. waga 164g. Jest to kijek bardzo szybki .Istotne przy łowieniu sandaczy jest to żeby przynęta pracowała przede wszystkim  w bezpośredniej bliskości dna ,najlepiej próbować szukać ich na blatach tuż sa stromymi spadkami ustawiając się na dole poniżej blatu ,rzucając na spadek i krótkimi skokami schodząc na blat. Każde pstryknięcie lub przytrzymanie mocno zacinać i nie pozwalać aby na plecionce lub żyłce powstawał luz .Nie bój się miękkich szczytówek typu wklejanka , przy gorszej pogodzie (wiatr) lepiej widać kiedy guma osiąga dno no i tak jak pisałem lepiej widać i czuć te bardzo delikatne często brania.
pozdrawiam:) (2013/07/02 23:09)

89krzysztof


Ciężki stwierdzić po tym co piszesz. Mam znajomego, który od 7 lat nie złowił wymiarowego sandacza, a łowi w tych samych miejscach co ja. Czasami jest to kwestia techniki, a nie sprzętu.. (2013/07/03 08:27)

Boolek


spróbuj w godzinach od 3 tak do 7 ja chodzę o tej godzinie na sandacza, bierze tak na prawdę od 5-6, kopyta polecam, przynęta musi być agresywna, spróbuj jakiś podbić i może trochę szybsze prowadzenie przynęty. Podstawa ponoć na jeziorze to kolor czerwony-biały-szary/czarny oraz oczywiście patriotka biało-czerwona ja używam tych gum i oczywiście niczego nikomu nie narzucam (2013/07/03 09:22)

milleros


No i zawsze to jakies nowe info:) z tym blatem to ciekawa podpowiedz, z drugiej strony kolory gumek w swoim pudelku mam wiekszość kolorów fluo. Najgorsze jest to że nie ma w okolicy jakiegoś sandaczowego łowcy ktory by pokazał kilka technik, ale może z drugiej strony bedzie wieksza satysfakcja jak któregoś dnia sam "upoluje myśliwego".Na pewno doposażę się w wiekszą paletę barw jeśli chodzi o gumy. A jaką najlepiej gramature główek dobrać? i Czy dozbrajacie swoje przynęty czy tylko łowicie na jednym haku? (2013/07/03 16:21)