Jezioro Kierskie
utworzono: 2012/01/22 20:36
Kto kolwiek widział kt kolwiek łowił ..... robie przymiarke do tego jeziora [2012-01-22 20:36]
ja tam wędkowałem przez 2 dni podczas zawodów spiningowych "puchar wędkarza polskiego" i powiem iż ryby nie dopisały a wręcz ciężko okonia było złapac a o szczupaku pomarzyc można tylko było :) na 50 zawodników padł 1 sandacz jeszcze taki 40cm a tak tylko okonie i wzdręgi a jeżeli już się wybierasz tam to szukaj na górkach bo tylko tam były widoczne efekty (oczywiście jeszcze trzciny na wzdręge) [2012-01-22 21:13]
szukam jednej wody na przyszły rok tk zeby co wyjazd nie byc na innym lowisku no i łajbe mozna tam ogarnąć, swojej nie mam [2012-01-22 21:36]
Jak załatwisz łajbę to się podłączę do wyprawy. Kiedyś byłem z kumplem z brzegu i on jednego szczupłego złowił, a ja dwa ale takie 50-55cm. Ryba jest na pewno tylko trzeba przypilnować odpowiednio. [2012-01-22 21:59]
Kto kolwiek widział kt kolwiek łowił ..... robie przymiarke do tego jeziora
http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=3930 z tego forum można trochę wywnioskować
[2012-01-22 22:12]
Takie zarybianie to ja rozumiem, wszystko ładnie pokazane i każdy może sobie zobaczyć co naprawdę było wpuszczone.
[2012-01-23 16:54]To też na Kierskim:
[2012-01-23 21:16]I jeszcze to:
https://www.youtube.com/watch?v=dYj2axsx9uw&feature=mfu_in_order&list=UL
W sumie 4 filmy są z zarybień tego jeziora. Aż miło popatrzeć.:)
[2012-01-23 21:19]http://rybakowka-kiekrz.pl/zarybienia/zarybienia-2010.html
Tu można poczytać o zarybieniach tego jeziora.
[2012-01-23 23:12]Coraz bardziej się "napalam" na to jezioro, jest bardzo głębokie i na bank sporo ryby bo mało kto na takich zbiornikach potrafi skutecznie spinningować. Coś czuję, że tam zawitam w tym sezonie. ;)
[2012-01-25 22:12]niestety filmy pokazane w tym temacie są tylko z zarybień i to wcześniejszych, szkoda że takich filmów nie ma z odłowów które prowadzi rybak na tym jeziorze , z brzegu można sobie podziękować bo na ładną sztuke niema co liczyć ,jedynie łódka , a szczupak to tylko żywiec ,no może jeszcze nocki ale też bez szału ,dobre lata tego jeziora można już tylko powspominać są tu jacyś wędkarze którzy są stałymi bywalcami tego jeziora jak ja?
[2013-01-27 18:14]
Odświeżam wątek, aby nie zaśmiecać forum. W związku ze zmianą miejsca zamieszkania poszukuję ciekawego łowiska w okolicach Poznania. Nad jez. Kierskie mam bardzo blisko. Chciałbym więc dowiedzieć się, co aktualnie w wodzie piszczy. Jak z białą rybą, jak z drapieżnikiem? W których częściach jeziora najlepiej łowić i jakimi metodami?
[2014-03-10 21:23]
opinie są bardzo skrajne jedni chwalą a drudzy narzekają jezioro ma swoje fochy, potrafią być dni w których nie złowisz zupełnie nic i trudno powiedzieć od czego to zależy takie okresy potrafią trwać nawet 2 tyg , ja łowie tylko na kiekrzu efekty pojawiły się dopiero po 4 sezonach z łodzi ale są to efekty naprawdę godne podziwu
co do zarybień to propaganda niestety odłowy są znacznie większe niż zarybienia
latem miejsca nad jeziorkiem nie znajdziesz bo okupuje je cały Poznań
miejsca musisz sobie sam poszukać i lepiej się nim nie chwal bo już tam nie połowisz
[2014-03-11 00:20]Kolego piszesz, że efekty pojawiły się z łodzi. Czyli nie ma szans na połowienie z brzegu? Nie mam łódki, a wypożyczanie jej za każdym razem, kiedy zechcę połowić, może doprowadzić mnie do bankructwa ;)
Łowisz raczej ryby spokojnego żeru, czy drapieżniki?
[2014-03-11 00:36]
Co do Kierskiego to jest to jezioro które w ciągu pięciu minut możesz odczytać w Google Maps , widać górki ,głębiny i płycizny ,nie potrzeba pływać po 300tu hektarach z echosondą .
[2014-03-11 16:17]
Z układem jeziora - to fakt, zgodzę się. Na google maps już wiele widać, poz tym dostępna jest mapka batymetryczna tego zbiornika. Generalnie, skusiłem się i wykupiłem zezwolenie. Dziś otworzyłem sezon. Udało się złowić wzdręgę 25cm i prstrąga 36,5cm (obydwie sztuki oczywiście trafiły do wody). Po wizycie w rybakówce widzę, że jezioro jest rybne. Skoro w sieci udaje się odłowić pokaźne ilości ryby, to można to samo zrobić przy użyciu wędki. Kwestia sposobu. Jezioro w tej chwili jeszcze "śpi". Ryby jeszcze są ospałe i nie żerują. Jednak kilka stopni celsiusza w wodzie więcej i powinien zacząć się udany sezon.
[2014-03-22 14:09]
Łowię od strony PGR Wielkie i od strony Krzyżownik. W ten weekend połowiłem płoci, takich około 20-25cm. Jednak widzę, że nadal potrzebnych jest więcej ciepłych, słonecznych dni. Ryba się już uaktywnia, ale nadal trzyma się głębszych partii wody. Od strony PGRu problemem jest mnóstwo śmieci pływających w wodzie. Nie mam na myśli jednak puszek, torebek i butelek, a pędy trzciny, gałęzie, kawałki innej martwej roślinności. Utrudnia to choćby łowienie na drgającą szczytówkę, ponieważ co chwilę coś uderza w żyłkę i przekazuje fałszywe sygnały na wędkę.
[2014-04-06 20:25]
Witam,
jestem "świeżakiem" na Kierskim zrobiłem ostatnio rekonesans po całym jeziorku łódką i odnotowałem 1 branie, echo pokazywało jakieś rybki ale było tego niewiele. O tym akwenie chodzą dziwne opinie, że niby zarybiane ale i odławiane na maxa. Zastanawiam się czy warto tam wykupić całoroczne zezwolenie? Jest tam szczupak, sandacz ?
[2014-05-07 10:19]
To fakt - ryby nie biorą. Nie tylko jednak na Kierskim. Sam jestem nieco zawiedziony początkiem tego roku. Jednak powiem tak - są ryby w tym jeziorze i jest ich dużo. Skoro dzierżawca (pan Sz.) jest w stanie je wyciągać takimi, czy innymi metodami i zarybia w jakimś stopniu, to one tam są. Trzeba tylko odnaleźć sposób. Nauczyć się tej wody. Sam do tej pory uczę się łowienia gruntowego i spławikowego na tym jeziorze z mizernym rezultatem. Jednak nie odpuszczam. Spinning z brzegu (nie mam łodzi) już nieco dopracowałem i wyciągnąłem już kilka boleni oraz okoni / okonków, a także pstrąga. Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka.
Dobrego wędkarza od słabego i przeciętnego różni to, że dobry widzi, wyciąga wnioski i uczy się, więc w końcu odnosi sukces i później na bazie zebranych doświadczeń potrafi wszędzie sobie poradzić.
Dla mnie to pierwszy sezon na tej wodzie, ale sądzę, że nie ostatni. Po 2-3 będę mógł podjąć decyzję, czy na niej zostaję.
Wbrew pozorom Kierskie jest trudnym łowiskiem. Bardzo zmienne dno: kamienie i muszle w jednym miejscu przechodzą w cały las moczarki lub innej podwodnej zieleniny, w innym zaś miejscu na dnie zalega od samego brzegu 0,5m szczątków roślinnych i innych osadów.
Ciekawe miejscówki niedostępne z brzegu.
Kolejna sprawa - warto rozmawiać z łowiącymi na tej wodzie od lat. Podpatrzmy wynik i metodę. Nie bądźmy namolni, bo nie każdy chce się dzielić tajnikami. Jednak ja spotkałem już sporo przychylnych osób, które w tym miejscu pozdrawiam, jeśli czytują forum.
Na ten moment jestem daleki od oceny Jeziora Kierskiego. Po sezonie dokonam jakiegoś podsumowania. Jeśli znajdę sposób na skuteczne połowy, też się tym pochwalę i może częścią sekretów podzielę.
[2014-05-13 21:31]