Jezioro Jasień
utworzono: 2010/06/25 20:14
Witam wybieram sie na urlopik nad jez. Jasień na Kaszubach. Orientujecie się jak tam wygląda z rybostanem i gdzie są dobre miejscówki , na co łowić. Dzieki i pozdrawiam [2010-06-25 20:14]
jezioro Jasien kolo Gdanska? jesli to tam to hmmm mieszkalem w gdansku i prawde mowiac nigdy tam nie jezdzilem latem pelno ludzi kapielisko co do ryb chyba nie za specialnie chodz moj dziadek pare lat temu lowil tam zmutowane karpie na bata zmutowane dlatego bo byly jakies skarlowaciale a co do drazpieznika nie mam pojecia
[2010-06-26 01:02]
Szkoda czasu ale można popróbować.Generalnie na Kaszubach z rybą jest kiepsko.Odławiają sieciami dzierżawcy
[2010-06-26 14:32]
To jezioro zawsze kojarzyło mi sie z Okoniem, który był zawsze, wszedzie i w duzych ilosciach, ale nei koneicznie duzy - taki do 25cm, większych niz 30cm nie udało mis ie złowić, choc takie niewatpliwie były...Spędziłem nad tym jeziorem wiele wakacji ze spinningiem w ręku z tym ze było to parę lat temu. Prawdą jest grabieżcza gospodarka rybacka na tym jeziorze (zresztą gospodarstwo rybackie lezy własnie nad Jasieniem) jednak jezioro jest tak wielkie i ma tak urozmaiconą linei brzegową i denna (prawie 600h) że nie sposób jest odłowic go do cna. Widziałem i obławiałem wiele jezior w calej Polsce, ale Jasień jest niewątpliwie jednym z najładniejszych i najciekawszych, a okazy jakie zostały na nim złowione mogłyby z powodzeniem zapełnić rubryki wszelkich krajowych rekordów... Generalnie jezioro mozna podzielic na 2 częsci: polnocną i poludniową - przy czym południowa wydaje mi się mniej interesująca min za sprawą licznych kąpielisk i co za tym idzie większej presji ludzi. Czesc Północna to ta nad którą spedzałem większosc czasu - ograniczając sie głownie do 'zatoki' - polozonej mniej wiecej po srodku polnocnej czesci jeziora, a po wschodniej jego stronie... W zatoce mozna było dostac w zasadzie kazdą rybe z Jasienia, łacznie z Wegorzem (choc tego z roku na rok było coraz mniej) a z wyjątkiem Sieji i Sielawy, no i moze Leszcza, w końcu jej głebokosc nei przekracza 3-4 metrów. Zachodnia czesc zatoki nieco płytsza i z grązelami była idealna na nieduzego Okonia, a na granicy grążeli i czystej wody na robaczka łowiłem wielkie płocie i duże Krąpie. Dośc powiedzieć ze największa Płoc miała 38cm... We wschodniej czesci zatoki ciągnie sie ostzrejszy spad i 'rów' - tu mozna było upolowac duzego Okonia a zdarzały sie i Szczupaki. Pamietam lato, kiedy tych ostatnich było w zatoce niewiarygodnie duzo - zupelnie jakby spłyneły z jeziora własnie do tej jednej konkretnej zatoki. Jednak numerem jeden na Szczupaka zawsze były 'doły' - czyli polnocny koniec jeziora po jego zachodniej stronie. Owe doły są zatoczkami - głeboczkami z ostrymi spadami i duża iloscią zielska w tym grązela... Wymarzone miejsce na duzego 'krokodyla' i wielkiego Okonia. Wystarczy jeden rzut oka, by stwierdzic ze to wprost podrecznikowa miejscowka na Szczupłego. Na odcinku pomiędzy 'zatoką' a polnocnym krancem jeziora na głebinach okoliczni wedkarze łowili duze Leszcze, zresztą te o zachodzie słonca spławiały sie 'zjawiskowo' na wodzie. Co ciekawe w zasadzie cała zachodnia linia brzegowa charakteryzowała sie ostrym spadem na ktorym na jesieni powinien stac duzy Szczupak - zaznaczam ze ja łowiełm tylko w lipcu i sierpniu, a to na Jasieniu miesiace bardzo kiepskie jesli chodzi o zebatego. [2011-01-12 19:28]