Jezioro Rożnowskie - bezrybie i samowola.

/ 10 odpowiedzi
W Sączu i okolicach ogólnie jest tragedia z rybami.Jak człowiek widzi gosci z 11 wędkami nad jeziorem Rożnowskim gdzie i tak niemaja brań to naprawde nie najlepiej to wygląda.Co z tymi zarybieniami gdzie sa ryby bo składki sa naprawde tragiczne .Co rok wieksze a ryb duzo duzo mniej.Mam wielu znajomych wędkarzy z okolic Jeziora Rożnowskiego i naprawde nie ma ryby,a w Znamirowicach kwitnie spółdzielnia Rybna(tak mi kiedys pewnien mieszkaniec Znamirowic powiedział),że u nich w spółdzielni to kazdą rybe można kupic ,cena w zaleznosci od gatunku.Gdzie straż ,gdzie przepisy.Az sie nichce nigdzie jezdzic przez tych konowałów z kół któ4rzy przymykaja oczy dla miejscowych .Czy to sie kiedys zmieni????
u?ytkownik54941


Ja już kiedyś słyszałem o handlu rybami na zaporze w Rożnowie. Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno wyrywają na sieci wszystko co popadnie i potem na sprzedaż, za 50 zł masz parę kg ryb!!! I tak podobno od kilku lat... A co do składek to naprawdę przesadzają, pare lat temu 100 zł sie płaciło, teraz prawie 200 a ryby nie widac! (2011/06/15 15:05)

berthold


tak to jest jak rządzi niewidzialna ręka rynku ,,tak mawiał pewien śmierdziel jak komunę obalili to są tego efekty ,ja tam jeżdziłem za komunylata 80-te  na ryby a miałem 200 km potem pauza i niedawno mi się tam zachciało pojechać ledwo dojechałem to już z bilecikam za postój latał facet za mną woda tak prywatnymi płotami szczelnie pozagradzana że rzygać się chciało jednym słowem nawet wędek nie rozwinąłem 400 km ta komercja nas zeżre i wykończy (2011/06/15 19:37)

haja


No o tym nie wiedziałem. Ja łowię prawie wyłącznie w Rożnowskim i w cofce ze zbiornika, ale jak na razie z ryb jestem zadowolony bo mam b. dobre wyniki w tym roku. Ale może miałem szczęście. Będę monitorował temat !!! pozdr:) (2011/06/15 20:38)

u?ytkownik59819


To że nie ma ryb, to wina - między innymi zaniedbaniami - całkowitego braku logiki przy wpuszczaniu ryb do wody. zamiast wpuszczać w okresach ochronnych - wpuszczają w pełni sezonu, głowacica miała iść do rzek - poszła do błota w j. Rożnowskim. Wszystko robione jest na odwrót. Zero kontroli, no przepraszam w Kurowie sprawdzają przy moście gdzie wiadomo, że kłusownik nie siedzi tylko wędkarze. Gdzie indziej wolna amerykanka. Pod tzw "stróżem" wymiar ochronny sandacza wynosi 30cm - bierze się wszystko co się złowi, i to nie po kryjomu, ale jawnie i bez obaw. Najłatwiej jest kontrolować i upominać się o brak wpisu w rejestrze połowu niż zająć się prawdziwymi kłusownikami, którzy notorycznie rozkładają sieci na jeziorze i w cofce jeziora. Ale czego tu wymagać od ludzi, którzy nawet zarybienia zrobić nie umieją. Kilka lat temu czytałem że były robione w Sromowcach na zbiorniku wyrównawczym badania i okazało się że nie ma odpowiedniej ilości tlenu dla głowacicy - a za to w jeziorze Rożnowskim które już przypomina staw z mułem i glonami jest wystarczająca ilość??Panowie nie tędy droga. (2011/06/17 11:45)

szyna1


Nie można powiedzieć, że na Jeziorze nie ma ryb. W tym roku, jak i w tamtym trochę połapałem. Na początku maja karpie, w czerwcu leszcze, za kilka dni jadę znowu. Mam działkę w Rożnowie, poniżej zapory, około 100m od zapory. Tam to dopiero paranoja. Od 4-5 lat ochrony nikt nie widział, a miejscowi są tak bezczelni, że kłusują w biały dzień! Ale i zwykli "wędkarze" święci nie są. W tamtym roku po licznych powodziach było mnóstwo bolenia, sandacza, karpia, leszcza, okonia, lina, zresztą... wszystkiego. Sam byłem świadkiem jak podróżnicy m.in z Krakowa brali po 30-40 sandaczy 25 centymetrrowych. A zwróc im uwagę, to cię zryczą. Jaki efekt? Teraz gó...no złowili. Wszystko `wyrąbali od razu.  W tym roku choć masę ludzi przyjeżdża to złowili tam tylko jedną rybę, pstrąga 15cm... Jaskiniowcy nic więcej!!!

Pozdro dla normalnych

(2011/06/17 12:51)

giodca


to prawda zero kontroli i zero ryby kłusuja non stop a zwłaszcza w marcinkowicach już sie chyba niewrócą te sandacze ???? (2011/08/15 21:07)

bolongo2211


Koledzy pisałem pare razy o kłusownictwie unas , sieci jak były tak są i nic się z tym nie robi bo przecież nie było by doli lepiej gnoić zwykłych wędkaży a ja że ostro na tym portalu opisałem kłusoli i tych co powini z nimi walczyć już dostałem ostrzeżenie abym ryja zamknoł. niby podczaś zwykłej kontroli drogowej Pozdrawiam biednych ucięzmionych Wędkaży . (2011/08/16 00:37)

u?ytkownik59819


a kto kontrolował tak z ciekawości?? (2011/08/26 12:55)

samtron


to wszystko racja ryb niema i w najblizszym czasie nic nie zapowiada aby się coś zmieniło

kłusownictwo to rzecz powszednia na naszym akwenie, sa tak beszczelni ze pora dnia nie robi na nich żadnego wrażenia kłusuja kiedy chcą i jak chcą i wcale się z tym nie kryją a nasi panowie ze związku nic sobie z tego nie robią , no cóż czasami złapią jakigoś wedkarza który sobie na trzecią wędkę i to żywcówke  albo za brak wpisu wlepiają karę

niby zarybiają  ale czym i kiedy bo jakoś nikt otym nie słyszał

najlepiej podnosic składki , ale za co my wedkarze mamy ciągle płacic więcej -

tak mi sie wydaje że obudzą się kiedyś z przysłowiową ręką w nocniku

panowie działacze przebudzcie się w końcu;

-zajmijcie się w koncu kłusownictwem na powaznie

-zacznijcie zarybiać a nie ściemniać że zarybiacie

- nie wprowadzajcie coraz to wyzszych wymiarów ochronnych ryb które mozna zabrac ,wprowdzcie ochronę mateczników

tak w jednym zdaniu to zróbcie cokolwiek żeby było lepiej bo chyba gorzej już nie może być

jak nic nie zmienicie to w najbliższym czasie to już chyba mało kto skusi się na opłacanie składek na naszym akwenie zrobią tak jak  wielu poprostu przeniosą sie gdzie indziej

(2011/11/20 22:11)

ziolo452


Ja tez słyszałem ze ktos sprzedaje ryby złapane na sieci. ze sandacze sprzedają za 50 zł kilo. takich chó.... czeba tepic i straznicy wiedzą kto to bo sie czaili na nich ale zanim spuscili ponton to oni juz pojechali. i to w dodatku kłusuja tam gdzie ja łowie ryby.  (2012/03/05 18:27)