Jezioro Niegocin w 2012.
utworzono: 2012/07/20 10:36
Witajcie, w tym roku planuje urlop nad jeziorem Niegocin. Wędkowałem nad tym jeziorem palę lat temu, byłem zadowolony z wyników. W tym roku przed organizacją wyjazdu starałem się zaczerpnąć informacji w sieci z obecnej sytuacji na tym jeziorze i troszkę się przeraziłem... Sieci, kłusownictwo, rybacy, same najgorsze rzeczy... :O Faktycznie jest aż tak źle? :/ [2012-07-20 10:36]
niestety kolego masz racje. jest tragedia jesli chodzi o sieci zastawy zaki..... a rowniez i o rybe. mieszkam w gizycku i od 2 lat juz nie lowie w tym jeziorze. polecam kisajno lub tajty. jezeli chcesz to rowniez moge pomoc w jak juz bedziesz na miejscu. podpowiem jaja zaneta przyneta itd [2012-07-20 13:07]
Ja byłem w tym roku na majówce. Trochę spinning więcej grunt. Łapałem w okolicach portu w Wilkasach. Głównie drobnica, Płocie, Leszcze. Kilka spinningowych miejscówek jest ciekawych ale generalnie jak pisałeś mocna presja rybacka. Sporo sieci w różnych częściach jeziora. Moim zdaniem aby złapać coś dużego musisz mieć sporo szczęścia. Jak masz możliwość powędkować gdzieś dalej to radziłbym bym tobie odpuścić Niegocin i popróbować np: na jeziorze Bocznym, Kisajnie. [2012-07-20 14:50]
w morde kopane... miejsca pobytu już nie zmienię tak samo jak nie znajdę nowego lokum na wypoczynek... obawiałem się tego... Całe szczęście będę zmotoryzowany także będzie można podjechać gdzieś dalej. Te pare lat temu port w wilkasach był dla mnie dobrym miejscem, łowiąc z pomostu za ośrodkiem PTTK, gdzie do otwartego jeziora jest jeszcze ze 100 metrów jak nie lepiej, a średnia głębokość to 1,5-1,7m to łowiłem tam leszcze leszcze a nie leszczyki, podszedł ładny lin, karaś...
A jak w tym roku z pozwoleniami? Z okolicznych jezior to jak pamiętam tajdy wilkasy duże itp były na jednym kwicie. [2012-07-22 12:25]
tajty to wody pzw a niegocin i reszta to wody spolki (legalna firma klusownicza ) wiec trzeba wiedziec gdzie sie chce lowic. dzienne chyba ok 15 zl kosztuje. nie jestem pewien poniewaz kupuje calosezonowe. polecam dgał tajty dargin kisajno ostatnio lowie na tych wodach i efekty jakies sa jednak z roku na rok coraz to gorzej na wodach spolki. przykro mi ze w takim rejonie przyszlo mi zyc. zero dbania o rybe wylawianie na potege i przez rybakow spolki i przez wedkarzy. rybki 10-15 cm bez znaczenia ploc leszczyk okonek..... wszytko do siaty. [2012-07-22 13:16]
doba łabab dargin sztynort skarż wojsak popowka wielka kisajno niegocin jagodne wojnowo buwelno ublik wielki i maly okragłe k\szczybal byczek to sa jeziora spolki (gospodarstwo rybackie) zezwolenie jednodniowe 13zl [2012-07-22 13:40]
Myślę że w terenie jeszcze zdążymy się rozeznać. Główną metodą wyjazdu będzie spinning gdyż nie chcemy całego wyjazdu przesiedzieć nad wodą, z poprzedniego wyjazdu wiem że jest co w okolicy zwiedzić, dlatego też byłbym wdzięczny za wskazanie odpowiedniego jeziora w okolicy na szczupaka sandacza. Jakaś nocka z gruntem napewno będzie miała miejsce, zapolujemy na tego leszcz -a/-yka linka. [2012-07-22 15:17]
jest kilka miejsc faktycznie na spina jednak sugerowalbym jakas lodke. dgal dargin kisajno wojnowo doba to sa jeziora o ktorych wiem ze jest zebaty i kilka sam wyjalem o reszcie niestety nic nie powiem. zmyslac nie bede. :) a na noce leszc lin i owszem ale jeszcze jest sliski :) [2012-07-22 15:32]
łódkę niestety mamy tylko na niegocinie zapewnioną z ośrodka :/
No o węgorzach nasłuchałem się sporo jednak poprzednim razem nie nastawiałem się na nie.
Z brzegu na poszczególnych jeziorach prócz docelowego napewno łatwo nie będzie. Jeśli chodzi o Kisajno to bliżej Giżycka czy bardziej na północ, na wysokości Dgał? [2012-07-22 16:58]
Karbul -
Ja płaciłem 110zł za pozwolenie ważne tydzień czasu. Uprawnia cię do wędkowania na Niegocinie i innych jeziorach należących do Gospodarstwa Rybackiego Piękna Góra. Pozwolenie kupisz w Giżycku w sklepie wędkarskim lub w wielu innych punktach. Ja również łapałem na grunt w okolicach ośrodka PTTK w Wilkasach. Jak będziesz dysponował łodzią proponuję ci spróbować na spinning na Kisajnie. Jest kilka ciekawych, spokojnych zatoczek. Z brzegu będzie ciężko bo Kisajno jest mocno zarośnięte. Możesz również próbować na grunt blisko Eko Mariny w Giżycku. Zaraz przy wpływie do niej. Widziałem, że siedziało tam sporo grunciarzy. [2012-07-22 17:19]
lodka z niegocina wystarczy przeciez zawsze mozesz poplynac dalej i dalej chyba ze masz zobowiazania i musisz wracac po kilku godz, kisajno jest ciezkie z brzegu nawet w spodniobutach nie ma jakiegos idealnego miejsca sam wiesz jaki jest zebaty musisz za nim chodzic. na nocke sugeruje zdecydowanie tajty lub dgal. sam czesto tam lowie. wybieram sie od dawna na noc na kisajno ale.... jakos nie moge tam dotrzec ;) [2012-07-22 17:26]
Widzisz, informacja odnośnie wysokości opłaty za pozwolenie to cenna informacja, dzieki ;)
co z tymi Tajtami zrobic jak to jest woda PZW?? Jak wyglada zdobycie zezwolenia na polów w wodzie PZW? [2012-07-22 20:26]
bez zadnego problemu kupisz na miejscu.sklep wedkarski przy ul daszynskiego w gizycku, jednak sprzetowo nie polecamy tego sklepu. chodzimy tam tylko po zezwolenia [2012-07-23 08:10]
Łowię na Kisajnie od kilku lat , mam rodzinę w Giżycku i powiem wam że w tym roku na przełomie kwietnia i maja nastawiali takie ilości sieci w zatoczkach że cała ryba po tarle poszła na ruszt. Sieci nie znakowane i łatwo w nie wpłynąć albo zahaczyć. Wczoraj wróciłem z pływania dwudniowego po Kisajnie - porażka. Dwa niewymiarowe szczupaczki w dwie osoby. Nigdy tak źle nie było. W ogóle od maja najgorszy rok. Zezwolenie na łowienie z łódki (bez trollingu) 22 zł dziennie.
[2012-07-23 08:17]
luuki wiem wiem. ale tu w tym rejonie tak jest. spolka rybacka wyciaga rybe na potege co sie da i jak sie da. traficna wiekszy okaz graniczy niemal z cudem. [2012-07-23 09:19]
Wiecie co? To może lepiej umówimy się na grzyby niż na ryby?? ;) Chociaż słyszałem, że jak orzechy są to grzybów nie będzie, a u mnie na działce włoski obrodził jak nigdy ;)
Luuki globetrotter, w zeszłym roku pisaliśmy o okolicach Gostynina, może w tym roku wraz z kolegą pokierujecie mnie w okolicach Giżycka :)
Poważnie, będę musiał się zastanowić czy jest sens zasilać spółkę kradziejsko-pseudo-rybacką czy próbować na wodach PZW... Kurcze... Nie spodziewałem się aż takiej tragedii... :/ [2012-07-23 09:46]
coz.... sa miejsca ale odlegle od gizycka po kilkadziesiat km. generalnie jest zle i nie ma co gadac. na dobre polowy mozna liczyc jeszcze z lodzi [2012-07-23 11:31]
od kilku dni zasiadamy na niegocinie i popowce wielkiej rezultaty gorzej niz zle.... jezeli zadowalaja ciebie leszcze 15-20 cm to tego nalowisz ile dusza zapragnie jednak przekroczyc 0.5 kg to nielada wyczyn [2012-07-23 14:10]
To jest wręcz przerażające aby tak przetrzebić tak duże jezioro... Leszcz jest rybą wędrowną, jeżeli przez kilka dni nic nie podchodzi to co tam w ogóle jeszcze żyje???
Już główkuje co zrobić z tym wędkowaniem... czy bawić się tą drobnicą i złudnie liczyć na coś więcej czy pierdyknąć ze dwa trzy razy gdzieś dalej a na pewniejszą wodę... [2012-07-23 22:31]
nie umiem tobie nic szczegolnego doradzic. fakt faktem ze w tym roku pogoda jest szczegolnie niestabilna to tez wplywa znacznie na rybe.a jak dokladniej poczytac posty innych kolegow z innych miejsc w polsce to maja podobny klopot. wiec moze to nie bieda z ryba a pogoda ja oglupia? ja wciaz mam nadzieje ze cos sie uda zlowic i chodze na zasiadki i dzienne i nocne [2012-07-24 08:21]
Z ta pogodą coś może być nie tak ponieważ i na miejscu wędkarze narzekają na totalne bezrybie...
Do wyjazdu dwa tygodnie, może się to jakoś ustabilizuje... [2012-07-24 09:53]
No koledzy właśnie się spakowałem i jutro pędzę na tydzień na łódkę na Kisajno i Niegocin.....Nie napawa mnie jakoś to optymizmem ale urlopik zaklepany od dawna.Pożyjemy zobaczymy. Na pewno zahaczę jeszcze o Dargin i opisze po powrocie pozdrawiam
[2012-07-30 23:12]
Luuki globetrotter, w zeszłym roku pisaliśmy o okolicach Gostynina, może w tym roku wraz z kolegą pokierujecie mnie w okolicach Giżycka :)
Z tym globetroterem to przesada - po prostu moi rodzice kiedyś wpadli na pomysł kupna działki pod Gostyninem bo to fajna okolica 100km od Łodzi w której mieszkam...A żonę mam z Giżycka więc Ją często namawiam na wizytę u Teściów....Wada tego wszystkiego to nakręcone na licznik samochodu jakieś 20 tys km dodatkowo - tylko w celach rekreacyjnych ...ale czego się nie robi dla wędkarstwa :)
[2012-07-30 23:18]