Jezioro Głuszyńskie - jakie wrażenia
utworzono: 2011/11/04 21:03
Witam właśnie wczoraj wróciłem, a siedziałem nad jeziorkiem ostatnie dwa tygodnie i nie zgodzę się z tym, że z rybami słabo bo codziennie coś się działo. Przyznam, że nie trafiłem grubych leszczy w większych ilościach, ale pojedyncze sztuki +50cm zdarzały się regularnie. Do tego w mojej okolicy odbudowała się płoć i jak nie brały leszcze miałem kupę zabawy z delikatniejszym zestawem. Na szczupaki nie pływałem ale za to okonie brały pięknie szczególnie wieczorami więc było co robić i w mojej ocenie ryby brały całkiem nieźle. Szkoda jedynie, że mimo codziennego nęcenia przez pierwszy tydzień sprawdzonych miejscówek z ubiegłych lat niestety nie trafiłem niczego godnego fotki, ale i tak było całkiem przyzwoicie. Kolejny raz za to w tym roku zdarzyło mi się, że były dni kiedy na głębokich spadach z łódki brały mi takie 0,7-0,8kg a z pomostów przy samym brzegu na spławik znajomym podchodziły 2kg. Ale tak często latem bywa i już w sierpniu wszystkie odejdą dalej i zejdą głębiej. [2013-07-09 21:02]
Czy ktoś złowił szczupaki w tym roku? Jak tak to mniej więcej gdzie? Koło jakiej miejscowości łowicie te większe leszcze? bo od mojej miejscowości nic większego nie ma. I czym nęcicie? [2013-07-12 17:25]
Witam,
Jeśli chodzi o leszcze to staje na głębokiej (ok 8m) wodzie daleko od brzegu, nęcę: kluski ziemniaczane, bułka tarta, płatki owsiane, kukurydza i co tam jeszcze wpadnie w ręce +atraktor wanilia lub po prostu melasa. Przyneta - czerwony lub biały. Szczupaka szukałbym od strony Miłachówka w stronę Czarnocic - płytko, dużo roślin.
[2013-07-14 16:44]
witam co tu taki zastój?
pełnia sezonu a nikt nie chce się podzielić wynikiami... piszcie jak tam z rybkami w tym roku
[2013-07-22 07:20]groch i kukurydza, ale jak nastawiam się na płoć i łapanie w toni również zanęta spożywcza [2013-07-23 10:02]
Byłem w ostatni weekend i szału niestety nie było. Pływałem w nd od 8 do 14 wyłącznie za okoniami i ryby trafiłem dopiero koło 13. Zgrupowały się w jednym miejscu i brały w toni nie dłużej niż 20-30min i potem znowu zrobiła się studnia. W dwie osoby wyjęliśmy około 50szt z tym, że mniej więcej tylko połowa była wymiarowa, a największe nie przekraczały 30cm.
Generalnie na jeziorze pustka, łódek na wodzie praktycznie nie było i tylko gdzieniegdzie na pomostach widać było wedkujących. Ewidentnie sezon urlopowy się skończył i zbliża się ochłodzenie więc myslę, że to odpowiedni czas żeby każdy podsumował w dwóch słowach wyniki jakie osiągnął na z tym jeziorku w tym roku.
[2013-09-26 07:57]Witam, czy ktoś wie teraz, czy można łowić na jeziorze Głuszyńskim na samą kartę wędkarską mając wykupione opłaty na okręg mazowiecki? Bo podobno okręg mazowiecki przejął gospodarstwo rybackie Włocławek spółka z o.o.? Nie wiem czy to prawda, znajomy mi tylko tak mówił. [2014-03-02 20:48]
nie wiem jeszcze szczerze mówiąc,mieszkam około kilometr od jeziora,jak się dowiem dam znac bo już mnie korci żeby się w któryś marcowy weekend wybrac
[2014-03-04 14:54]
Witam
Przestudiowałem całą stronę Mazowieckiego PZW łącznie z łowiskami na 2014 rok, i nie natknąłem się na informację odnośnie przejęcia gospodarstwa rybackiego Włocławek przez PZW Mazowieckie. Więc chyba wszystko zostaje po staremu. A podpowiesz skąd kolega ma takie newsy?
Zresztą na stronie Gospodarstwa Rybackiego Włocławek, też brak jakichkolwiek informacji.
Kolego dowiesz się czegoś więcej to daj znać
Pozdrawiam
[2014-03-17 15:28]
Witam wiem, że jest jeszcze wcześnie i w zeszłym roku o tej porze lód dopiero schodził z jeziora, ale w obecnym wiosna przyszła ciut wcześniej i jestem ciekawy czy może juz ktoś próbował cokolwiek połapać...? Pytam dlatego, że byłem w tym roku nad jeziorkiem dopiero dwa razy z tego raz jak leżał śnieg i nawet nie pomyślałem jeszcze o zabraniu wędek, a przecież pogoda ostatnio zachęca coraz bardziej i gdyby nocki były jeszcze trochę cieplejsze to myślę, że gdzieś przy brzegu w płytkiej zatoczce można by już spróbować połowić i sezon pt "Głuszyńskie 2014" oficjalnie otworzyć. [2014-04-04 12:33]
Na majówkę może leszcza się połapie jak nie pójdzie na tarło bo jeszcze się tak zdarzyć może że już będzie wytarty.
[2014-04-13 11:52]
Węgorz jest ja nęciłem tym smrodkiem na węgorze i brały trzy metry od brzegu,w koncu jeziora są tzw.stawiska gdzie byly kiedys dawno temu stawy chodowlane teraz rozmyte tylko pozostałości grobli widać,dominuje duza ploc i przepiękny lin.Dojście jest trudne trzeba isc pod lasem ze dwa kilometry wzdłuż jeziora.Ale warto przedzierac sie przez chaszcze.Nad samą woda po dotarciu,jest dostep do niej ok' sa piekne grazele i stare zniszczone pomosty.Widać jak lin żeruje bo woda az bombelkuje na kazdym kroku 'najwiekszy ktory wziol na kukurydze Quica ze sloiczka z dodatkiem rosówki mial ponad 3.5 kg w tym samym dniu padło 5 szt ponad 2 kilo od 5 rano do 9 tam bylem' a po obserwacji wody zaloze sie ze sa wieksze.Płocie jako przyłow mialy okolo 40 cm.Piękne gruntowe.Nie one były moim celem.Jak ktos lubi dzicz niech szuka i pyta o Stawiska. [2014-04-13 13:14]
Witam,mam zamiar się wybrac na Stawiska 1 maja,co do kolegi który o zezwolenie pytał,15 zł jeden dzień i jezioro jak było tak jest w dzierżawie GR Włocławek .a co do kolegi który o tych linach tak pisze to aż ciężko uwierzyc,ale cały czwartek posiedzę to dam znac co się działo,a co do 2 km w głab lasu od Stawisk to można bez problemu dojechac wszędzie samochodem i gdzieś bliżej jeziora zostawic,nie trzeba taki kawał się męczyc
[2014-04-29 17:10]
Jak kolega nie zapłaci mandatu to moze sobie wjechać,ja lubie piesze wędrowki więc zrobiłem rekonesans a dwoch kolegów zostało na orle i tam łapali.Trudno uwierzyć?Bajko pisarzem nie jestem..A sprawdzić i tam trafić nie zaszkodzi.Naprawdę życzę koledze przeżyć wędkarskich takich jakie ja miałem. [2014-04-29 18:58]
Oby tak było,z godzinę temu wróciłem ,byłem zobaczyc jak to wygląda na wodzie,Panowie z przystani już łódki szykują, na 1 maja będą gotowe,20 zł za cały dzień,bo pytałem,a co do wody to drobnicy masa jest,byle do pierwszego i zobaczymy
[2014-04-29 21:40]
Martwi mnie ze wokół jeziora tyle tych domów pobudowali w latach 90-atych tanio tam działki sprzedawali,miejscowy rybak ktorego tam poznałem przypadkiem płacze na stan wody i wspomina czasy kiedy jezioro było czysciutkie, teraz duzo ścieków spływa.Z relacji tego miejscowego człowieka wiem ze była sieja i sielawa w co wierze bo jezioro jest głebokie.A jest urocze nie powiem,ma taki swój klimat. [2014-04-29 22:54]
no i byłem 1 maja i porażka wielka,znaczy z rybami,bo ogólnie fajnie,piwko,ognisko kiełbaska,ale cały dzień wędkowania i dwa krąpie,płotka i okoń,no i oczywiście z 10 uklejek,wszystko na spławik,na grunt druga wędka i całkowicie nic,ale to też może przez pogode bo akurat się na zmianę miało,ale i tak fajnie spędzony dzień
[2014-05-04 22:52]
Kolego Krzysiekag napisz jaki jest stan wody ( widać jakieś zmętnienie) chodzi mi ogólnie o stan zbiornika. [2014-05-05 15:35]
Ryby nad jeziorem Głuszuńskim łowie od kąd pamiętam. Oczywiście i w tym roku się wybierm. Głównie nastawiam się na białą niedużą rybę (jestem fanem łapania na bata, wreszcie dorobiłem się węglowki). Może ustawie się na leszcza, w tamtym roku kilka koło kilograma wpadło. Jeżeli macie jakieś pytania odnośnie jeziora to pisać. Pozdrawiam. [2014-05-06 00:26]
Martwi mnie ze wokół jeziora tyle tych domów pobudowali w latach 90-atych tanio tam działki sprzedawali,miejscowy rybak ktorego tam poznałem przypadkiem płacze na stan wody i wspomina czasy kiedy jezioro było czysciutkie, teraz duzo ścieków spływa.Z relacji tego miejscowego człowieka wiem ze była sieja i sielawa w co wierze bo jezioro jest głebokie.A jest urocze nie powiem,ma taki swój klimat.
Pamiętam czasy kiedy domki nad jeziorem to była rzadkość, boom to lata właśnie 90, ale z tego co widze to od paru lat domkow letniskowych nie przybywa, sporo jest na sprzedaż(nie ma co się dziwic ). Za rybostan jeziora odpowiada PGR oraz chyba w większym stopniu kłusownicy, których jest mase.
[2014-05-06 00:43]