Witam . Jako że nieliczni obecni tutaj członkowie koła nr 121 a zarazem użytkownicy Wedkuje.pl nie wykazują zbytniego zainteresowania tematyką "super -łowisk " Trzciańskich - zapraszam członków sąsiedniego koła do zajęcia stanowiska i wypowiedzi . Może ktoś z koła nr122 Agroma - wędkuje także na Trzcianach ? Te jeziora to naprawdę od 2 sezonów kompletna tragedia - nie dość że nawiedziła je przyducha to jeszcze ryby , które z pewnością się nie wydusiły - została wybrana przez kłusoli z przerębli . Reszta natomiast .... nie bierze . W żadnym razie nie można sugerować się przechwałkami łowiących lub tym że od czasu do czasu ktoś złowi karpia czy lina , bądź szczupaka - przecież coś musi w końcu wziąć . Prawda jest jednak nieubłagana zaś stan rzeczonych jezior aż nazbyt zmusza do jakże smutnej dla każdego wędkarza konkluzji : TAM NIE MA RYB !!! Pozdrawiam.
Człowieku gdybyś chociaż troche potrafił łowić to byś złowił ryby każdego gatunku w tych jeziorach. jeżdze tam od ładnych paru lat i bez ryby nie wracam prawie nigdy także zastanów się co piszesz (2011/07/23 23:52)
A właśnie że gówno prawda - "wy " mylicie rybność jeziora , naturalny rybostan ze sztucznym dorybianiem . Tam nawet karp jest obecnie nieliczny . Bo są tacy którzy jeźdżą codziennie na to a 6 hektarowe jeziorko I BEZ RYBY NIE WRACAJĄ . Na Trzcianach łowią prawie sami mięsiarze - którzy liczą tylko na świeżo wpuszczone karpie albo ogónie na karpia . Nikt - zaden z wędkarzy zajmujących podbne stanowisko do ciebie - NIE MYŚLI O płoci , krąpiu , wzdrędze . Tylko lin i karp czyli to co ma dużo mięcha i łatwo się skrobie . "Bez ryby nie wracam - rzygam na to i brzydzę się tą zacofaną formą wędkarstwa. Niedobrze mi się robi jak słyszę za plecami tych mięsiarzy "DAŁO COŚ ? itp . Ciekawe czy nigdy bez ryby nie wracasz , czy nie zdarzyło ci się wrócić znad tej wody o kiju . Zastanów się co ty piszesz . Dopóki ryby na Łapionku były - dopóty brały mnie , cieszyły także innych wędkarzy - teraz co najwyżej sukcesy mają "całodzienni " i codzienni . Poza tym jestem ciekaw czy ty tak świetnie łowisz - na pewno nie raz widzę cię smętnie siedzącego na kładce - tak jak i zresztą wielu innych . Ale się wk....! (2011/07/26 14:06)
"Każdego gatunku " Ha ha - nie ośmieszaj się człowieku - widać że nie znasz tych łowisk . Kiedyś owszem była płoć , ładna wzdręga teraz jest syf , glajda i masa pseudowędkarzy . Idź , zobacz , jak na Łapionku zaczynają się piętrzyć ,śmieci , chwalipięto jeden. Tygodniami słyszę nad brzegiem utyskiwania łowiących , z powodu braku brań , braku ryb . Ci natomiast którzy coś złowią - to zaraz do plecaka. (2011/07/26 14:10)
A wy się panoszycie po całym powiecie . Jesteście znani z tego że jeździcie i budujecie kładki na wszystkich jeziorach . Wszędzie się pakujecie - jak w przysłowiową wódkę i zakąskę . Już sami nie wiecie gdzie macie , chcecie albo lubicie łowić .Wszędzie na wszystkich jeziorach. Super - łowcy się znaleźli. (2011/07/26 14:15)
Każdego gatunku - pstrąga poproszę z Trzcian i może jeszcze dużego okonia , płotkę - te które się wydusiły ! Po drugie nie zarzucaj mi że nie umiem łowić - jeśli mnie nie znasz i nie wiesz jakimi metodami łowię cwaniaku jeden . Jeszcze bym ci pokazał jak się łowi ryby i robi zestawy . Jak widzę u niektórych te bazary , z żyłka grubą jak linka od prania "i spławikiem którego widzę z 80 m - to mnie ogarnia wesołość. (2011/07/26 14:22)
To idź / jedź na Łapionek albo na Kuchenne ( "dla ciebie Pałacowe bo pewnie nie znasz prawdziwej nazwy ) specjalnie na płotkę . Nie na KARPIA - na płotkę , krąpia , okonka . Nie na karpia - czy to rozumiesz ? Tych ryb jest obecnie bardzo mało ! Jezioro jest sztucznie podrasowane karpiem a to nie jest żaden rybostan ! (2011/07/26 14:27)