Jest źle, a będzie jeszcze gorzej.

/ 8 odpowiedzi / 5 zdjęć
https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-na-ryby-bez-karty-rzad-chce-uproscic-wedkowanie,nId,5783694?fbclid=IwAR3n74a0dtMzkuUn1sacaGkAErY1cRneqlLPfQcCdZ9nov4hoOFwtCUXfFA
z@mela


uproszczenie jest czymś złym /? chyba dobrze ze się upraszcza a nie komplikuje tak samo w kwestii zarybień nalezy uprościc to do minimum czyli NIE zarybiać w ogóle lub tylko tarlakami czyli mówiąc prościej rybami któe się wycierają a nie j....ymi karpurami a później płacz ze woda zielona jak żybura , zero zielska , nic się nie trze i jest standard wó OZW pomimo setek ton zarybieniówki .

Nie nawidzę tych skur....... z bandy czworga ale może zmiana będzie na lepsze chociaż czego sie po komunistach można spodziewac piekne obietnice a pozniej dymanie i zamordyzm. (2022/01/21 15:37)

jurasek15


"Na ryby bez karty?" - tytuł na miarę współczesnych artykułów. Wprowadza tylko zamieszanie i nadzieję. "Pierwszą zasadniczą zmianą, którą już od początku roku zaproponowaliśmy to jest wprowadzenie jednej opłaty na wszystkie akweny, które znajdują się w jurysdykcji Wód Polskich to jest 250 zł" Kłopot w tym, że same Wody Polskie przyznają na swojej stronie, że "Zdecydowana większość obwodów rybackich jest zagospodarowana przez użytkowników rybackich (m.in. gospodarstwa rybackie, stowarzyszenia, osoby fizyczne)". Myślicie, że ktoś im to odda aby mogli popularyzować wędkarstwo? :) No na pewno nie PZW. :)
Gdybym miał możliwość opłaty na rzeki i zbiorniki zaporowe w całej Polsce to nawet 500 PLN-ów nie byłoby straszne. Obecnie dwa okręgi plus haracz PZW kosztuje mnie 470, jak będę się chciał wybrać na trzeci to dobiję do 640.
Tyle, że wtedy PZW ze swoimi kałużami zarybianymi karpiem przestanie być atrakcyjne. Myślę, że to zbyt zbrojony beton aby tak się stało.
No chyba, że myślenie naszych polityków zmierza do rewolucji, aby białe książeczki wymienić na coś bardziej współczesnego bez zbędnych egzaminów, które i tak są niejednokrotnie fikcją. Tylko, że to już mi pachnie skokiem na kasę, a nie uproszczeniami i ujednoliceniem. :)
Tak czy inaczej większość z nas, przynajmniej ta uganiająca się za dziką rybą, nadal będzie skazana na PZW.

Pozdrawiam i życzę sukcesów nad wodą (2022/01/21 17:18)