Dzisiaj bedąc na Odrze widziałem jak kolega po kiju złapał jesiotra na rosówkę z gruntu . Ryba miała 96 cm . Ale koleś się zdziwił hehehe , zresztą nie tylko on bo jego kamrat wlazł z podbierakiem po pas do wody a jak zobaczył ten przedpotopowy kształt to wyskoszył jak poparzony hahahaha . Jak kiedyś pisałem czechom poszło sporo jesiotra z hodowli , może się zadomowią ? Jak widać jeszczę kilka powodzi i bóg jeden wie co jeszcze będziemy łapać w naszej Oderce ! Rybka trafiła oczywiście do wody , fakt , że mało nie zdechła przy foto sesji ( hehehe ) ale nie często się zdarza taki połów ! Ponoć to już trzeci jesiotr złapany w lipcu w tych rejonach .