No tak , widzę , iż syndrom leśnych dziadków dostrzega wielu wędkarzy z różnych okolic kraju .
Mało tego , te '' leśne dziadki '' są oburzone jak się z wody nie schodzi po złowieniu kompletu ich ulubionej ryby . Ostatnio zasiadłem na jeziorem , najdalej jak mogłem od gawiedzi zaczajonej na świeżo wpuszczone karpie i rozłożyłem żywcówkę . Po chwili złowiłem spora ukleję , założyłem na hak i puściłem szczupakowi na pożarcie . Dalej łowiłem żywca , branie i przypon na bacie się urwał . No to zmieniłem sprzęt i się zaczęło , karp za karpiem , wszystko maluchy po 30-35 cm . Brały jak oszalałe , gdy już złowiłem ich 10 sztuk to przyszła do mnie PSR .
Zaczęli od ''..podobno pan tu już złapał kilkanaście karpi , gdzie one są ? '' , mówię , że w wodzie bo wypuszczam . Zdziwili się , lekko uśmiechnęli , posprawdzali i na odchodne oświadczyli , że mam pilnych obserwatorów którym nic nie bierze . Zrozumiałem zaraz skąd te pytania i kontrola .
No ale to nie koniec , po jakiejś godzinie przyszedł za moje plecy facet z wędkami , rozłożył fotel na górce i siedział . Złowiłem kolejnego i następnego karpia , za chwile jeszcze jednego , te ostatnie trzy były większe więc spakowałem do siatki i łowie dalej . Po chwili widzę , że ów chłopina schodzi z górki i się mi wciska na miejsce , pytam się co pan robisz a gość odpowiada , że ja już skończyłem i teraz on tu siada . Powiem , że koleś mnie mocno uruchomił , w podskokach spieprzał z powrotem na górkę i dalej brzegiem . Zagroził nawet Policja ale chyba zabrakło mu argumentów aby do ich zadzwonić . Odjeżdżając widziałem na własne oczy jak dwóch mięsiarzy kłóci się o miejsce , widziałem jak biegają z karpiami w gumowcach i wrzucają do bagażników . Normalnie obraz nędzy i rozpaczy , tak co rok , w ubiegłym roku widziałem podobne akcje . I teraz sobie wyobraźcie , że tacy '' wędkarze '' to około połowa z nas ? Może trochę mniej , mimo to wyobraźcie sobie co się dzieje jak taki jeden z drugim usiądzie w ustronnym , mało dostępnym miejscu nad jeziorem czy rzeka ? No właśnie , ogromnie smutna perspektywa , ogromnie .
Wracając do tematu zarybień nie widzę żeby któryś z wypowiadających sie wspomniał o budowaniu tarlisk przez koła ? Szkoda bo to na moje oko dobry pomysł .
(2012/10/30 12:58)