Też polecam Spinwala , ale do jerków używam Dragona tytanowych /jednolitych/ są droższe ale praktycznie się nie odkształcają ,do woblerów i gum też tytan ale "linka".Jeśli chodzi o fluorokarbon to zakładam na sandacza .
(2012/04/08 21:32)Ja łowię bez przyponów. Jest większa adrenalina, a jeśli się szczupaka nie uda wyciągnąć... trudno. Następnym razem będzie lepiej.
Człowieku ,jaka adrenalina ??? i nie zapominaj !!!! ,że w pysku zostaje przynęta a końcowy efekt jest jasny.
Obrońcy moralności znowu się odzywają :D(2012/04/08 22:42)
Tak dla Twojej wiadomości, nie raz, nie dwa zdarzało mi się, że szczupak uciął twisterka, a chwilę później wyciągnąłem go z wody, bo zaatakował kolejną moją przynętę. Nie jesteś rybą i nie wiesz w jakim stopniu przeszkadza coś takiego w ataku na ofiarę. Możesz się jedynie domyślać, a domysły nie zawsze są słuszne.
Więc jak to z tym końcowym efektem jest ? Powiedz wprost, bo nie będę się domyślał, lubię jasne sytuacje. Nie jestem obrońcą moralności ani pseudo ekologiem ,tylko zauważ , że on odgryzł kawałek twisterka a nie został mu wobler z kotwicą w paszczy lub hak z gumą / po prostu zdycha/
Ja łowię bez przyponów. Jest większa adrenalina, a jeśli się szczupaka nie uda wyciągnąć... trudno. Następnym razem będzie lepiej.
Ja łowię bez przyponów. Jest większa adrenalina, a jeśli się szczupaka nie uda wyciągnąć... trudno. Następnym razem będzie lepiej.
co ty K**** wyprawiasz!! chcesz adrenaliny ... to skocz z mostu!!!
Jeśli szczupak odetnie przynętę z kotwicą i psyk mu się zepnie to będzie oznaczało jego koniec. Po co ryzykować życie ryb, których i tak w naszych wodach coraz mniej?