Kołowrotek do ciężkiego spinningu

/ 40 odpowiedzi / 3 zdjęć
Od jakiegoś czasu myślę o łowieniu sumów na ciężki sppinning. I o ile dość dobrze zorientowany jestem w sprzęcie do 35 gr,tak nic nie wiem o  jego doborze do ciężkiego spinningu. Upatrzyłem sobie taki oto kij: Mikado light pilk dł 270 cw 90 150 cena ok 100 zł ( zrezygnowałem świadomie z Shimano i Cormorana), ale zupełnie bezradny jestem przy doborze do niego kołowrotka. Cena do 150 zł. Ostatnio w sprzedaż pokazał sie Quantum Torent w kilku rozmiarach,lecz nikt nie ma jeszcze zdania na jego temat.Może któryś z bardziej doświadczonych w tej materii kolegów coś doradzi?
Wiekuisty


Myślę, że w tej cenie powinien Ci wystarczyć Spro Passion, którego już kupiłeś. Dokup szpulę zapasową (na którą nawleczesz grubszą plecionkę) i będziesz mógł używać i na sumy i na mniejsze drapieżniki. 

Niestety w tej cenie ciężko kupić wystarczająco mocny sprzęt pod sumy. W tej kategorii sprzęt musi być bardzo wytrzymały i niezawodny.

(2011/05/31 13:15)

mar83


Ok Szpula już zamówiona,ale czy wytrzyma on rzutu 60 gr i większymi główkami. Pozdrawiam (2011/05/31 15:37)

Wiekuisty


Bardziej martwiłbym się o wędkę, bo to ona musi podołać takim obciążeniom. Kołowrotek dopiero zacznie mieć większe znaczenie jak już tego suma zatniesz. 

Szczerze mówiąc to nie spodziewaj się cudów. Passion jest stosunkowo tanim kołowrotkiem, a takie nie są stworzone do walki z naprawde poważnym przeciwnikiem. Tym niemniej w tym przedziale cenowym nie ma sensu kombinować ;].


Natomiast jeżeli zaczniesz się poważnie zastanawiać nad kupnem porządnego sprzętu pod poważną rybę to polecam Penn Slammer 260 bądź 360 - maszynka nie do zajechania na ciężką orkę. Bardzo ciężko znaleźć negatwwne opinie o tym kołowrotku (tzn. są osoby, którym nie pasuje jego praca czy wygląd, ale nikt nic nie zarzuci jego wytrzymałości i jakości wykonania, czy przeznaczeniu).

Niestety jest to dość spory wydatek, bo za 260 będziesz musiał zapłacić minimum 350-400zł (na allegro czasami mozna trafić za 300zł).


Ja osobiscie używam Slammerka 260 w zestawie z Ugly Stikiem Custom Graphite 2,7m 10-25g i jestem więcej niż zadowolony ;].

(2011/05/31 16:12)

u?ytkownik8129


Ten Quantum jest zrobiony z jakiegoś nylonu więc chyba nie bardzo na suma się nadaje (2011/05/31 18:37)

mar83


Producent napisał.że jest to kołowrotek morski.O slamerach cat rewinderach warlockach i innych wiem prawie wszystko ale na sumy jeżdzę w roku tylko na siedem dni  i prawdę powiedziawszy trochę szkoda mi kasy. Dlatego starałem się znależć taki kołowrotek,który mógłbym użyć na dwa sposoby raz jako spinning na suma dwa jako do bardzo lekkich pilkerów takich do 80 g max (2011/05/31 19:40)

Wiekuisty


To może faktycznie warto rozważyć jakiś morski kołowrotek, ale w tym temacie nie za bardzo pomogę :/. Pamiętaj również, że spinning to ciągłe rzucanie i zwijanie, więc waga ma tu niebagatelne znaczenie i to musisz brać pod uwagę.   (2011/05/31 19:57)

mar83


jasne wszystka,ale sprawa w dalszym ciągu nie ma rozwiązania. Kijek lekki wagi 255 g a kręcioły po 600 700  lecz jednocześnie muszą być mocne i to jest ten problem. Pozdrawiam (2011/05/31 22:17)

u?ytkownik37642


To może faktycznie warto rozważyć jakiś morski kołowrotek, ale w tym temacie nie za bardzo pomogę :/. Pamiętaj również, że spinning to ciągłe rzucanie i zwijanie, więc waga ma tu niebagatelne znaczenie i to musisz brać pod uwagę.  


Kol.Wiekuisty zaje masz nicka..... (2011/06/01 00:16)

gaudi xxxx


Do ciężkiego spinningu najlepiej kup sobie kołowrotek Penn Slammer,Okuma Salina też daje sobie dobrze radę(penn ma trwalszą konstrukcję),no chyba że masz więcej kasy to poszukaj Daiwy,ale tam dobre kołowrotki zaczynaja się od okolo 800zł-pozdrawiam (2011/06/01 09:28)

poqrcz


Shimano Deep Power Boat 270cm/250g. Wiem że pisze o sprzęcie niepopularnym, ale pewnie ktoś ma podobne dylematy.

(2012/09/05 01:30)

turu82


Myślę, że w tej cenie powinien Ci wystarczyć Spro Passion, którego już kupiłeś. Dokup szpulę zapasową (na którą nawleczesz grubszą plecionkę) i będziesz mógł używać i na sumy i na mniejsze drapieżniki. 

Niestety w tej cenie ciężko kupić wystarczająco mocny sprzęt pod sumy. W tej kategorii sprzęt musi być bardzo wytrzymały i niezawodny.



też używam Spro do ciężkiego spina ,narazie jest ok ale przy wahadle 35gram i plecionce 0,24 jest co zwijać (spory opór),w slepie babka doradzała mi okume salinę ale to troche grubsza kasa ale ponoć nie do zdarcia (2012/09/05 06:46)

krychu26


cormoran seacor s 6pif 5500 będzie dobry, cena ok. 250zł (2012/09/05 07:03)

poqrcz


ot i pogadali krychu i turu nie bacząc na daty i mi tylko posta zsunęli dalej, ech (2012/09/06 00:05)

qrymus


Okuma Salina... Użytkuję go od 2 lat i świetnie nadaje się do ciężkiej orki na sumach (2012/09/08 00:41)

poqrcz


a ładnie nawija ta salina, bo miałem jakąś okumę i zawsze stożek mi robiła nie mówiąc o tępej pracy (2012/09/09 23:36)

qrymus


mi nawija równo na szpulę (2012/10/07 19:59)

bednar14


Shimano Deep Power Boat 270cm/250g. Wiem że pisze o sprzęcie niepopularnym, ale pewnie ktoś ma podobne dylematy.


Ja ostatni zakupiłem daia opuss bull do metody gruntowej na suma. Mniejsze modele tego kołowrotka będą dobre do takiego spiningu. (2012/10/07 22:10)

scanundo


Witam serdecznie!Chcę Was, koledzy zapytać o opinię co do zakupu sprzętu jak w temacie. Będę głównie łowił sandały na rzecze Elbie w Hamburgu, głównie techniką opadu. Rzeka wielka, prąd dośc silny i spore pławy z różnicą poziomów około 4 metrów, tak więc nierzadko główki 35 gram i więcej. Oprócz Sandaczy na wędę siadają różne dziady jak sumy, bolenie, szczupole, trocie, łososie, łosie żubry i bóbry - żarcik. Ale sumy są co jakiś czas przyłowem znaczniejszym niż sandacze. Sandaczówka na Elbie (z brzegu) to wędka 2,70 - 3,30 metra z górną gramaturą 50-120 gram. Zaczepów co niemiara, aczkolwiek głównie kamienie. Mam killka typów:stradic 4000zauber 4000redarc 4000catalyst 40aernos 4000zx machine 400slammer 360spinfisher 3500
Prawie kilkanaście :-) Niemniej proszę was o opinie. Szczególnie osoby, które używały któryś z tych modeli. Między tymi kołowrotkami są spore różnice cenowe, ale wiem, że po pierwsze potrzebuję solidny kołowrót, żeby nad wodą nie zawiódł, a ponadto chcę zainwestować pieniądze tak, aby się nie zawieść i nie stracić mamony. Co do moich wymagań, to ani nie musi mieć maślanej pracy, waga nie musi być piórkowa, ale ciężki też nie może być, nie musi mieć malowania żółto-czerwonego w zielone kropki. Musi natomiast pozwalać na dalekie rzuty, musi być wytrzymały na długotrwałe przeciążenia. Musi być trwały przy standardowym traktowaniu, czyli serwisowaniu co jakiś czas. Stella odpada i jaxon za 34 zł też :-).Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelakie komentarze.Grześ (2014/10/19 21:26)

michoslaw


Witaj,
z kołowrotków podanych przez Ciebie mam Zaubera i ZX -a. Zaubera od niedawna, więc nie chciałbym się wypowiadać, aczkolwiek jak na razie jestem pod baaardzo duzym wrażeniem płynnoście pracy. ZX ma już trochę tysięcy rzutów na koncie i generalnie jest to w moim odczuciu najlepszy produkt Jaxona wypuszczony na rynek. Wspaniały stodunek jakości do ceny.
Mimo wszystko w mojej tprbie nr 1. to Dragon fischmaker 930 serii 1. chodzi już 3 sezon i fakt - po tym sezonie domaga się już smarowania przez specjalistę ( dotychczas też smarowałem, ale sam ). Ale generalnie mam do niego dużą słabość.
Natomiast istotna jest jedna kwestia, ja nie zbliżam się gramaturą do tej, którą Ty podałeś, nie wiem jak te kołowrotki się zachowają pod takim obciążeniem. Na takie warunki przyjżałbym się slammerowi dokładniej. Nie łowiłem, ale słyszałem wiele dobrego, zwłaszcza o wersjach sprowadzonych chyba z USA ( ? ).

pozdrawiam (2014/10/19 21:49)

Jakub Woś


Od 4 sezonów mam Zaubera 4000. Dotychczas działa bez zarzutów (2014/10/19 22:00)

scanundo


(...)
Natomiast istotna jest jedna kwestia, ja nie zbliżam się gramaturą do tej, którą Ty podałeś, nie wiem jak te kołowrotki się zachowają pod takim obciążeniem. (...)
Z reguły jest to obciążenie 15-30 gram główki plus guma, ale musi wytrzymywać pracę przy większych obciążeniach. Grześ (2014/10/19 22:05)

u?ytkownik32263


Z tych wymienionych świetnie nadają się: Zauber 4000, Red Arc 10400, Slammer ale może być nawet 260, Stradic 4000-choć do ciężkiego łowienia mam do niego zastrzeżenia. Oczywiście najlepszym wyborem były by, nie licząc Stelli:) Twin Power SW czy Daiwa Certate :)))

Za to jednego nie rozumiem, mianowicie wędki. Po ki grzyb Ci tak potężna laga? Tu wystarczy patyk do 35 max 50g. Z długością nie polemizuję choć osobiście nie wybrał bym dłuższego jak 2,6m-o niebo lepsza operatywność i dużo lepszy komfort.

PS. Z tego co się kojarzę w Hamburgu łowi sandacze jeden z bardzo dobrych rodbuilderów-hobbystów Artur. I wiesz jakich patyków używa? Ano właśnie 2,6m do 33g.
(2014/10/19 23:10)

scanundo


Moja laga ma 20-60 gram i 2,40 metra jakiś cormoran, a druga to black pearl 2,70 m. 80 gram. Za niedługo pojawi się w moim kącie coś lekkiego na ujścia kanałów i zatoczki 45 lub 50 gram. Łowię tak, jak tutejsi mistrzowie. A przy szybkim prądzie, głebokości 10 metrów i kogucie 40-50 gram taka wędeczka 33 gramy może nie spełnić swojego zadania. Długa musi być, bo ryby nie tylko pod nogami siedzą, a Elba jest wielka. Sprzęt zależy od tego jak oczywiście łowisz i nie inaczej. Dlatego każdy dobiera go wg swojego uznania. No ale temat był o kołowrotach...Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi. 
Grześ
P.S. Twin Power i Cerate to za wysokie progi jak dla mnie :-). (2014/10/20 07:51)

u?ytkownik32263


Hamburg duży więc może faktycznie gdzie indziej łowisz niż Artur. Ale on też należy do wyjadaczy bo zedy w sezonie przerzuca setkami, dosłownie.

A czemu nie szarpnąć się na coś lepszego? Kurde siedzisz w Niemczech a tam się zarabia w ojro więc taka certata to jak kupno u nas Reda. A naprawdę warto trochę odłożyć i pójść w mocne i chwalone konstrukcje.

Pozdro! (2014/10/20 12:23)

scanundo


(...)
A czemu nie szarpnąć się na coś lepszego? Kurde siedzisz w Niemczech a tam się zarabia w ojro więc taka certata to jak kupno u nas Reda. A naprawdę warto trochę odłożyć i pójść w mocne i chwalone konstrukcje.

Pozdro!


ŻONA!!! (2014/10/20 15:49)