Zapewne woda stojąca?:)
10-28 będzie praktyczniejszy...:)
14-35, to raczej ciężka orka po dnie...:)
Co do kołowrotków, to polecam też z serii TEAM DRAGON, ale jeśli cena, to max. 150 zł, to odpada niestety...:)
(2010/10/31 21:09)Sorki kol. piotrun, że dopiero teraz odp.:)
Team Dragon FD920iZ
Tutaj masz więcej informacji na jego temat - http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/dragon-team-dragon-g5-a17-p861-k4359.html:)
Jest to na prawdę zarąbisty młynek!:)
Absolutnie nie uważam, że 14-35 to ciężka orka. Ciężka orka to 50-150 gram i kołowrotek 6000. Ogólnie to kij się kupuje do obsługi przynęt, którymi chcesz łowić, a nie do ryb. Ja łowię szczupaki różnymi kijami: 3-18, 7-28, 14-35 i 150-250 - w zależności czym łowię.
Zależy jeszcze dla kogo, i jak łowiąc...:)
Z tego, co kol. piotrun pisze, to 14-35 nie będzie potrzebne, lepsze będzie 10-28...:)
(2010/11/06 10:55)Jeden lubi łowić "ciężko", drugi badziej "lightowo"...:)
Do tego trzeba jeszcze oczywiście wziąć pod uwagę głębokość jeziora...:)
Może kol. piotrun, powie nam, na jakich głębokościach będzie łowił...:)
(2010/11/06 13:46)"Ja nie lubię kiedy to co wisi na przyponie oscyluje na granicy wytrzymałości kija." - jak najbardziej zgadzam się z tą opinią, jestem tego samego zdania!:)
(2010/11/06 14:10)kij o ciężarze 14-35 to kij do cięższego opadu
czyli najlepiej będzie pracował na główkachod 25 do 30 pare gram
jak będziesz chciał porzycać wobkami poniżej 10 gram to już nie będzie tak przyjemnie
mniejszymi głowkami też będziesz się męczył
to jest kij raczej do opadu, albo cięższych wobków
jak ta metoda nie jest Ci znana to nawet go nie kupuj bo będzie lipa
weż kij do 25 lub 28 gram
takim kijem też można wyjąć rybę kilkanaście kilo, więc nie martw się o to
zresztą kto jak lubi
pozdro
(2010/11/06 18:42)