Zaloguj się do konta

Jaką polecacie wędkę do ciężkiego opadu na rzekę?

utworzono: 2011/09/17 13:05
piotrbokserorg

W najbliższych dniach planuję zakupić nowy kijaszek:). Kijek będzie służył głównie do ciężkiego opadu na Wiśle w Warszawie i okolicach (z brzegu) - główki 30g i cięższe + przynęta 8-10cm. Oczywiście chodzi o połów sandacza.
Mam dwa typy. Pierwszy to DRAGON GUIDE SELECT RENO KILLER - pytanie czy czasem nie przesadzam z mocą wędki?, drugi typ to TEAM DRAGON 14-35 lub 18-42.

Który z tych kijków lepiej spełni swoją rolę?? Poproszę również o Wasze propozycje.

Pozdrawiam

[2011-09-17 13:05]

JOPEK1971

Na pewno nie przesadzasz z mocą kija,18-42 moim zdaniem będzie lepszy. [2011-09-17 13:12]

spinBR

Jeśli do połowu sandaczy z brzegu ,to pierwszy (jeśli myślałeś o długości 2,40 ,a tylko taki znalazłem w katalogu, jest za krótki.Drugi ,2,75m cw14/35g jest już lepszy,jednak nie wiem czy jego szczytówka jest dość czuła na łapanie lżejszymi (10-18g gumami) z opadu,do cięższych będzie dobry.Ja do ciężkich główek (25-40g) używam Konger Maxim Killer 285 H cw10-45g.Śmiało mogę na niego łowić nie tylko sandacze ale i sumy.Jednak w Wiśle najczęściej łowię sandacze na World Champion Zander 2,55m cw.7-28g.Może jest minimalnie za krótki (opcja z brzegu 2,70-2,85m) jednak bardzo dobrze czuję pracę nawet tych lżejszych główek,a tak jak podaje producent te kije mają ogromny zapas mocy(śmiało można używać główek 35g.)
[2011-09-17 17:42]

JOPEK1971

Jeśli do połowu sandaczy z brzegu ,to pierwszy (jeśli myślałeś o długości 2,40 ,a tylko taki znalazłem w katalogu, jest za krótki.Drugi ,2,75m cw14/35g jest już lepszy,jednak nie wiem czy jego szczytówka jest dość czuła na łapanie lżejszymi (10-18g gumami) z opadu,do cięższych będzie dobry.Ja do ciężkich główek (25-40g) używam Konger Maxim Killer 285 H cw10-45g.Śmiało mogę na niego łowić nie tylko sandacze ale i sumy.Jednak w Wiśle najczęściej łowię sandacze na World Champion Zander 2,55m cw.7-28g.Może jest minimalnie za krótki (opcja z brzegu 2,70-2,85m) jednak bardzo dobrze czuję pracę nawet tych lżejszych główek,a tak jak podaje producent te kije mają ogromny zapas mocy(śmiało można używać główek 35g.)

tak,z brzegu lepszym rozwiązaniem będzie kij dłuższy,ale jeżeli chodzi o połów suma to patyczek do 45g to pomyłka,oczywiście czasami na taki kijek uda się złowic coś naprawdę konkretnego, nie polecam. Miałem kilka sumów na taki patyczek (15-45g) w granicach 40-50kg,nie ma szans by podrażnic takie bydle,oczywiście wszystkie kontakty przegrałem:-( i teraz wolę miec mniej komfortowy sprzęt który da radę w razie brania  byka z wąsami który jest nierzadkim przyłowem w łowieniu sandaczy.

[2011-09-17 17:58]

ZanderHunter

W najbliższych dniach planuję zakupić nowy kijaszek:). Kijek będzie służył głównie do ciężkiego opadu na Wiśle w Warszawie i okolicach (z brzegu) - główki 30g i cięższe + przynęta 8-10cm. Oczywiście chodzi o połów sandacza.
Mam dwa typy. Pierwszy to DRAGON GUIDE SELECT RENO KILLER - pytanie czy czasem nie przesadzam z mocą wędki?, drugi typ to TEAM DRAGON 14-35 lub 18-42.

Który z tych kijków lepiej spełni swoją rolę?? Poproszę również o Wasze propozycje.

Pozdrawiam


Piotrku! proszę o zakładanie takich postów na naszej Grupie i nie zaśmiecanie forum ogólnego.

Pozdrawiam.
[2011-09-17 21:14]