Jak zwabić dużego leszcza ?
utworzono: 2012/07/31 14:59
Witam!
Mam taki problem wedkuje nad jeziorem na tzw "koszyczek" i biora leszczyki, ktore maja 15-30cm, ale taka ryba mnie nie satysfakcjonuje... Probowalem juz rozne zanety etc,ale nie moge zwabic duzego leszcza na lowisko. Ogolnie biora leszcze nad jeziorem nawet dochodzace do 3kg.
Prosilbym o jakies rady.. [2012-07-31 14:59]
przedewszystkim gruba zanęta kukurydza groch konopie pszenica tym nęć i napewno ściągniesz w łowisko te wieksze sztuki [2012-07-31 14:58]
przyneta powinna byc obfita (duza) i dobrze sie trzymac na haku ;)
Do koszyczka 50/50 zanety grubej/drobnej. I staraj sie zanecac gruba, lecz uwazaj by nie przekarmic ryby.
[2012-07-31 15:06]Długo (min. 3 dni) nęcić, grubo nęcić (makaron, ziemniaki, kukurydza), wcześnie rano wstawać. [2012-07-31 16:29]
Zgodze sie z Panem wyżej długo nęcić, ale najważniejsze jest miejsce. Musisz znaleźć trasy dużych leszczy w jeziorze.(pamietaj duze leszcze nie lubia płytkich miejsc) jeszcze jedno leszcze lubia duzo jesc minimum 2kg dziennie wiec nie oplaca sie kupowac zanety bo duże koszty.Wybierz sie do ogrodniczego bo kukurydze pszenice (surowa lub zesrutowana) jeżeli bierzesz sie za makaron to kolanka ale go nie rozgotuj bo zmnienknie i podejdzie drobnica. Ale pamiętaj najważniejsze jest miejsce szukaj go w jego naturalnych żerowiskach . [2012-07-31 17:18]
Nie zgodzę się z kubą. Duże leszcze też można łowić na płytkiej wodzie. Najlepiej w nocy lub wcześnie rano. [2012-07-31 19:11]
NIe powiedziałem że na płytkiej nie da sie złapać tylko, że wolą głebszą wode z paru czynników.Duże leszcze można łowić w strefie przy brzeznej od czerwca po wrzesien(po tarle leszcze w strefie przybrzeznej odpoczywaja i wiedza ze mozna tez sie nieźle posilic) lecz po 2-3sztuki nie w takich ilościach jak na głebszej wodzie [2012-07-31 19:59]
Ze duze leszcze 2kg dziennie jedza? : D Kto takich glupot ci naopowiadal?
A co do plycizn.. Wiadomo ryba to nie automat, zdarza sie jej tam przebywac, lecz sukcesem tylko i wylacznie jest gleboka woda !. Najlepiej przy roslinach.
[2012-07-31 19:59]Ja wiem że zjedza dużo wiecej tylko żeby cos zaczeło tam podchodzic to minimum tyle codzien systematycznie trzeba necic najlepiej z dnia nadzien zwiekszac porcje zanety [2012-07-31 20:05]
NIE jedza duzo wiecej. O to mi chodzi.. 2kg dziennie wyobraz sobie to na 4kg leszcza ;] A wieksze, sa rzadko spotykane, bo ta ryba dlugo rosnie.. [2012-07-31 20:26]
Osobiście nie wiem jak zwabić leszcza ale zadzwoniłem do córki kumpla, typowej blachary lecącej na bmki i roladę ( zwitek banknotów 100 zł) w kieszeni leszcza.
I potwierdza, że najlepsza pora to wieczór ( piątek lub sobota ) stoi i wypatruje trasy wędrówek leszczy, których łatwo poznać bo ubierają się jak fircyki. Upatruje 2-3, grubo nęci ( mini, solar, tapeta) i jak któryś już się skusi ( nachleje ) i weźmie to ciągnie z niego do rana aż ogołoci typa na maksa. Po czym puszcza i nie się buja golas...
Mam nadzieję, że pomogłem ;-)
[2012-07-31 21:55]Ja na leszcza ostatnio nęcę kupną zanętą truskawkową - wszystko jedno jakiej firmy - i dorzucam paczkę zaparzanych ziaren - można kupić po 8 zł w każdym sklepie wędkarskim. Na rzekę dodaję odrobinę mąki pszennej, żeby się lepiej kule kleiły. Dodatek pinki jeszcze polepsza efekty. Ściągam tym na łowisko leszcze takie od 50 - 65 cm. [2012-07-31 22:14]
Ktoś już pisał że trzeba nęcić grubo ale nie tylko zanętą ale przede wszystkim ziarnami i minimum trzy dni.
[2012-07-31 22:48]
[2012-07-31 23:23]
Obserwuj gdzie spławiają się grube leszcze i w tej okolicy nęć.A co jeśli u mnie grube leszcze się nie spławiają? :) Co jeśli nie ma czasu na obserwowanie ? :)
[2012-07-31 23:35]
A jaka głębokość jest dobra według Was? Ja batem 6m łowię na 3-4m i największy podszedł mi taki niecałe 2kg, a wiem, że są większe w jeziorze.
[2012-08-01 04:19]
Witam,
Z leszczem bywa różnie, sam zabawiłem się w eksperyment i łowiłem ostatnim czasem na dwóch jeziorach nęciłem grubą zanętą w dwóch miejscówkach na płyciźnie i na "głęboczku" ina każdym z jezior i o dziwo było tak że jak przysiadłem już do wędkowania z baratem to na jednym brały sztuki od1kg do 2,5kg na płyciźnie a na drugim na głeboczku , nie da się jednoznacznie stwierdzić gdzie jest leszcz,niektórzy nie mają też czasu na obserwacje spławu ryb, jeśli w ogóle jest to wykonywalne w niektórych przypadkach, sam mam teraz ten sam problem co Autor od 2,5 tygodnia jest martwy sezon zero brań wiekszej ryby nawet Krąpia nie ma ,rozmawiałem z wieloma stałymi bywalcami jeziora i też tak mają, wieksza sztuka nie podchodzi ,i nie ma na to rady, cudowanie z zanęta też nie przynosi efektu, warto poczekać, myślę że to kwestia czasu...
co do większych sztuk to wiem ze zanęta musi mieć intensywny zapach a przynęta na haku musi być obfita ,czasami myślimy że na łowisku nie ma większej ryby, ale ona jest tylko nie interesuje się naszą przynęta,warto jest wtedy zróżnicować metody łowienia np. grunt + spławik , mamy wtedy skalę porównawczą na dwóch wędkach
pozdrawiam
[2012-08-01 12:00]