Dzień dobry kolegom wędkarzom, chciałbym się dowiedzieć jak zrobić woblera. Obecnie jestem na emeryturze i mam trochę wolnego czasu. Potrafię strugać bo mam trochę narzędzi i smykałkę do majsterkowania. Nie wiem od czego jednak zacząć, jakich użyć materiałów i czym się kierować. Pozdrawiam majsterkowiczów i z góry dziękuję za udzielone porady.
Ja tez dopiero co zaczolem strugac wobki z nudow i z ciekawosci czy dam rade. Robie postepy jak na poczatku nie mam problemu z praca moich przynet wszystko chodzi tak jak powinno. Jesli zaczynasz od zera to ci powiem ze to wcale nie takie tanie jak wszystko sobie podliczysz. Tu na forum jest troszkę napisane jest tez kilku naprawde zajebistych wykonawców samych wobków i dziela sie swoja wiedza . Na samym poczatku potrzebyjesz drzewa najlepiej w listewkach lipa lub balsa jakis nozyk do strugania pilke reczna papiery scierne i duza wyobraznie . Na youtube jest od cholery filmów i cennych porad jak i pokazane co i jak . Puzniej drut stalowy do stelazy klej do klejenia stelazy jak i sterow polecam klej distal poliweglan na stery farby do malowania lakiery i wiele wiecej i to na poczatku naprawde kosztuje w cholere ale zycze powodzenia i wytrwalosci bo moim zdaniem warto (2013/11/25 21:52)
Ja na poczatku podpatrywalem kolegow z forum jakie ksztalty jakie kolory duzo czytalem w necie duzo filmow na youtube itp. No i pierwsze kilka wobków poszlo na opal itp (2013/11/25 22:00)
Witam. Na Youtube jest wiele ciekawych filmików jak zrobić woblerka od podstaw. Życzę powodzenia i połamania kija na woblerku własnej roboty. (2013/11/26 12:10)
Witam Ja wobki robię z lipy gdyż (dla mnie) najlepiej jest z niej strugać.Szkielet robie z drutu, daje obciązenię z tyłu wtedy jest kołysząca praca a z przodu to tył zamiata ogonem ster wycinam z pudełka po płytach (2013/11/26 17:15)
Decyzja została podjęta, razem z ,,Dominikiem1998iou'' w przyszłym tygodniu ruszamy z własną produkcją (przynajmniej podejmiemy próbę) woblerów. Na razie studiuję porady. Jak oglądam te robione przez kolegów z forum to czasami szczęka opada, pełna profeska, czapki z głów. Efektem na pewno się pochwalimy. Są dwie możliwości, albo wyprodukujemy prawdziwe killery albo będzie sie z czego pośmiać. Pozdrawiam (2013/11/29 19:12)
Jest sporo porad nawet na naszym forum.Do obejrzenia filmów z tym zwiazanych na youtube tez zachecam bo jest tam niezbedna wiedza praktyczna.Struganie woblerów to nic trudnego - troche wprawy i satysfakcja po złowieniu ryby na swoje murowana.Idealna zabawa na zimowe długie wieczory.Trzeba zakupic troche kleju,farb,drut stelazowy, poliweglan na stery i troche innych drobiazgów i mozna działac.Koszt napewno niewielki. (2013/12/23 21:33)
Owszem.Trzeba oddzielic ziarno od plew ale sa tam tez wartosciowe filmy osób ogarnietych w temacie lurebuilding'u.Oczywiscie trzeba poeksperymentowac samemu i wybrac swoje metody ale to bardzo mile zajecie a jak juz malujemy i lakierujemy nasze cudenka i ladnie wyjda to jest to b.przyjemne.Ja uzywam tylko drewna lipowego i jest to wdźieczny materiał do obróbki.Najlepiej wykorzystac gałezie pociete na klocki i wysuszone.Mozna samemu przygotowac - taniej wychodzi.Drut 0.6 - 0.8 mm grubosci (na allegro sa sklepy które oferuja nam praktycznie wszystko tj. poliweglan na stery,drut,kotwice,kółeczka łacznikowe itd.),klej typu distal (chyba najlepszy), farba biała nitro podkladowa,kolorowe farby do malowania (mozna uzyc aerografu jak ktos ma ale ja maluje sprayami i przy odrobinie wprawy efekt nie jest zły).Przyda sie piłka do drewna np.specjalny brzeszczot - koszt ze 2 złote,ostry nóz,ze dwa rodzaje papieru sciernego o róznej ziarnistosci,jakies imadło - uchwyt , czasem przydatna jest wiertarka,jakies porzadne nozyczki do poliweglanu i chyba tyle...Dbamy o powtarzalnosc naszych korpusów,doswiadczalnie ustalamy ile ołowiu idzie na dana wielkosc korpusu i testujemy jego ustawienie w korpusie celem osiagniecia wlasciwej akcji ( warto jeden korpusik przeznaczyc na takie testy zeby osiagnac porzadany efekt).Z kazdym nastepnym idzie nam na ogol latwiej.Sam sie przymierzam teraz do roboty ale zamiast jak wczesniej strugac duzo to teraz ide zdecydowanie w jakosc - wole zrobic mniej ale same precjoza:-)Warto bo i tak duzo sie nie rwie wiec jak zrobie z 10-20 takich dopracowanych woblerkow to napewno sie ryba odwdziecza w sezonie.Zycze Koledze wytrwałosci w struganiu i rybek łowionych na swoje przynety.Pozdrawiam. (2013/12/24 21:54)
polecam zobaczyc bo to ze tak powiem nowosc w wedkarskim swiecie przynet.Pan Wlodek ma tez chronione patentem kopyta automatyczne.dziwny gosc,ale pomysly ma swietne http://www.youtube.com/watch?v=DOpfxqLVEEo (2013/12/25 01:15)