Ostatnio zastanawiałem się nad zakupem pływadełka. Na alegro znalazłem tylko jedną ofertę, zaś w sklepach są jeszcze droższe. Pomyślałem czy sobie samemu czegoś takiego nie wykombinować. I przypomniało mi się jak za małolata jak z dętki od ciągnika o metalowej miski, robiliśmy mini pontony. I wędkowaliśmy z nich, jak też poprostu wygłupialiśmy się.
Mam do Was pytanie, czy ktoś próbował coś takiego zrobić? Z jakim skutkiem? I z jakich materiałów?
[2012-03-11 13:10]

ja allegro widziałem te pływadełko, a właściwie Belly Boat. Było też jedno handmade za ok 200zł. Zrobione z dętki od ciągnika, i w oparciu była pianka od wypełniania mebli. Wszystko zgrabnie oprawione w pokrowiec.
[2012-03-11 13:21]

sum i pływadełko:)

moja propozycja jest tansza [2012-03-11 13:56]

dodam tylko, że za te poswięcenie złapalem szczupaka [2012-03-11 14:03]

moja propozycja jest tansza

Generalnie nie szkodzi, że nie widać numerów rejestracyjnych. Jednak dla większej stabilności środka pływającego,  dodał bym po bokach małe bojki (co najmniej jedną) na wsięgnikach. Sam pomysł rewelacja. Ach, jeszcze jedno. Do dolnika wędki wskazany sznureczek z pływakiem. Niezbędny w przypaku wywrotki, gdyż pomaga w odnalezieniu sprzętu. Pozdrawiam. [2012-03-11 19:14]

W internecie wyszukałem coś w stylu roweru wodnego. Tyle że w pomieszczeniu, i jak widać napęd to też nogi, a dokładniej płetwy na nich.
Ma ktoś z Was schemat napędu śrubowego, takiego jaki był stosowany w pod podobnych rowerach wodnych? [2012-03-11 20:59]

Generalnie nie szkodzi, że nie widać numerów rejestracyjnych. Jednak dla większej stabilności środka pływającego,  dodał bym po bokach małe bojki (co najmniej jedną) na wsięgnikach. Sam pomysł rewelacja. Ach, jeszcze jedno. Do dolnika wędki wskazany sznureczek z pływakiem. Niezbędny w przypaku wywrotki, gdyż pomaga w odnalezieniu sprzętu. Pozdrawiam.