Jak zostać Społecznym Strażnikiem Rybackim???
utworzono: 2009/10/29 17:07
Koledzy powiedzcie jak mogę zostać Społecznym Strażnikiem Rybackim, co mam zrobić, gdzie się zgłosić. Jeżeli tego nie wiecie to gdzie mogę zasięgnąć informacji o tym. Bardzo bym Chciał zostać społeczniakiem i pujść w ślady pana Jurka (kumaci wiedzą o kogo chodzi) jeżeli tylko będe mógł:D:D:D
Z góry dziękuje za odpowiedzi:-)
Pozdrawiam:D:D:D Arbok16 (Damian Zbrożek) [2009-10-29 17:07]
Po części sam odpowiedziałeś sobie na pytanie, Pan Jurek to jest najlepsze centrum informacji i w tym temacie zwie zapewne najwięcej. Ja zgłosiłem się do komendanta grupowego pełniącego urząd przy naszym kole, spotkaliśmy się powiedziałem o co mi chodzi i sprawa możemy przyjąć że nabrała tempa. Tobie proponuje zrobić to samo. [2009-10-29 20:04]
Może strażnikiem trzeba się po prostu urodzić ? To oczywiście żart - ale nie całkiem abstrakcyjny . [2009-10-29 20:53]
Kolego "zrakdęw" może masz racje ale ja naprawde bardzo chciałbym zostać strażnikiem. Widząc niektóre sytuacje dziejące się nad woda chciałbym zinterweniować ale jako zwykły wędkarz do tego młody odzywając się do takiego delikfenta popełniającego przestepstwo najczęściej słysze "co ty gówniarzu chcesz ode mnie ..." i tu zostawiłem miejsce żeby każdy sobie dopowiedział co taki gość może mi powiedzieć najczęściej są to wulgaryzmy. Miałem kilka takich sytuacji. A tak sobie pomyślałem że po pokazaniu takiemu gościowi "blachy" i legitymacji społeczniaka myślę że mógł by zareagować trosze inaczej. Może mi się tylko wydaje ale tak myślę. Na ten temat mógłbym wiele napisać jak zachowują się najczęściej starsi wędkarze wobec młodych. napewno posłucham kolegi "norbiko1" ale jeżeli ktoś jeszcze wie cos na ten temat to prosze o odpowiedź
pozdrawiam:D:D:D Arbok (Damian Zbrożek) [2009-10-29 21:25]
Poczytaj tu:
Wszystko o PSR i SSR
Pozdro ... [2009-10-29 21:43]
Szczerze życzę Ci zdobycia uprawnień strażnika , wieloletniej kariery i nieposzlakowanej opinii strażnika broniącego udręczonych polskich wód . Pozdrawiam. [2009-10-29 21:48]
Funkcja prawego , rzetelnego strażnika naszych wód - to zadanie cięższe niż budowa wieży Babel lub zaszycie dziury ozonowej wziąwszy poprawkę na skalę w jakiej rozwija się dziś największa , plaga naszych wód , AIDS toczący nasze wody czyli KŁUSOWNICTWO . [2009-10-29 21:56]
Być strażnikiem to naprawdę ciężkie zadanie . Szybko zaczniesz niedomagać na tym tle - miewając koszmary w których krew zabitych przez kłusoli troci i łososi przelewa się litrami niczym rzeka przez Twój umysł a srebrzyste zwłoki zabitych szczupaków lądują w reklamówkach wiejskich dzikusów - łowiących w marcu pogrążone w miłosnym amoku ryby przy użyciu zardzewiałych wideł lub gafli do ziemniaków . Zupełnie zaniemożesz a twe ręce opadną niczym połamane gruzem - gdy na jeziorze dotąd rybnym i wspaniałym przyjdzie ściągać metry sieci pełnej martwych , wzdętych ryb zupełnie zapomnianych przez pijany ,skrajnie głupi i nieskalany refleksją umysł KŁUSOLA . Czy jesteś już dziś gotowy aby walczyć ze zjawiskiem niemalże nieuleczalnym , zatrważającym i niszczącym nasze wędkarskie marzenia ? [2009-10-29 22:05]
Kolego zrakdęw chyba troszke przesadzasz chodź to co mówisz jest prawdą. Ja narazie myślałem o sprawach mniej trudnych takich jak zabieranie nie wymiarowych ryb nie przestrzeganie okresów ochronnych itp. Co w moich okolicach zdarza sie nagminnie. Chodź Z biegiem czasu napewno zajme się trudniejszymi sprawami. te sytuacje które opisałem wyżej zdarzają się prawie zawsze gdy jestem na rybach jak już mówiłem wcześniej, z racji mojego wieku gdy zwracam uwage takiemu nieodpowiedzialnemu wędkarzowi to on mnie wyśmiewa a będąc Społecznym Strażnikiem myślę że może to wzbudzić jakiś respekt,
Pozdrawiam :D:D:D Arbok (Damian Zbrożek) [2009-10-29 23:33]
Najprosciej informacje uzyskac w kole w ktorym jestes zapisany. Niedawno na forum był ten temat w dziale "społeczność". [2009-10-30 07:50]
Myślę że niewiele przesadziłem w swym naturalistycznym opisie walki z kłusownictwem .Chcąc być dobrym strażnikiem trzeba mieć na uwadze fakt iż zjawisko kłusownictwa to nie tylko wlepianie mandatów osobom wędkującym bez uprawnień - bo łowienie na wędkę nawet bez uwzględnienia RAPR jest zjawiskiem mało szkodliwym i w niewielkim tylko stopniu nadwątlającym kondycję polskiego wędkarstwa . Warto być świadomym prawdziwych zagrożeń jakie niesie ze sobą zjawisko kłusownictwa a którego przejawem są nie tylko przewinienia wędkarzy czy zmagania się z dwumetrową podrywką przez grono nastolatków dla pozyskania kilku leszczy lecz przede wszystkim poważne przestępstwa popełniane przez zorganizowane brygady , dobrze uzbrojonych kłusowników . Strażnik patrolujący wody i walczący z kłusownictwem ( a to z kolei dzieli się na wiele odmian ) ; nie może działać wybiórczo - podobnie jak w znanej anegdocie - kobieta nie może być prawie czy też bardziej w ciąży . Podobnie jest w przypadku strażnika - albo się nim jest , ryzykując nad wodą porządnym ciosem w mordę od zaprawionego w boju bydlaka , kłusola , i związaną z tym utratą przednich zębów - albo poprzestaje na marzeniach śpiewając cicho pod spuszczonym na kwintę nosem :gdybym był strażnikiem jabadabajabadabada ... [2009-10-30 14:41]
Myślę że wcale nie przesadzam . Przesadą jest natomiast błędne twierdzenie jakoby funkcja strażnika ograniczała się tylko do wlepiania mandatów dzieciom i dorosłym na tyle lekkomyślnym by wybrać się z wędką nad wodę bez stosownych ku temu dokumentów. [2009-10-30 14:47]
Nadal życzę uzyskania kwalifikacji strażnika . Trzeba jednak koniecznie podkreślić fakt iż strażnik patrolujący wody - ma do czynienia z szeroko rozumianym zjawiskiem kłusownictwa także tego w najgorszym z możliwych wydaniu takimi jak choćby pustoszenie jezior wielkim wontonami , bicie ryby prądem , łowienie na szarpaka czy rybią ikrę , krwawy odłów tarlaków szczupaka za pomocą ościeni czy tzw oczka . To tylko kilka z wielu przykładów , haniebnych praktyk dokonywanych przez nadwodną dzicz , z którymi przychodzi walczyć nielicznym w naszym kraju strażnikom a trzeba pamiętać że kłusole też nie próżnują i wciąż usprawniają swe metody działania . Codziennie w środowiskach , drapieżnych i pazernych subkulturach kłusowniczych ( tak to nie pomyłka istnieją i takie społeczności ) powstają nowe metody i sposoby na uciekanie przed wymiarem prawa . Wszystko to sprawia że czasem nawet najbardziej zaprzysięgli , oddani walce - strażnicy są bezsilni i po prostu załamują ręce . [2009-10-30 21:26]
Też myśle o tym żeby zapisać się do SSR ale nie po to żeby ścigać za wszelką cene jak Strażnik Texasu i walić mandaty itp. Ale po to, żeby w razie czego uświadamiać, pouczać i informować tak jak jest Państwowa Straż Rybacka odnośnikiem Policji - do ścigania, mają broń itp, i Straż Miejska - do pouczania, uświadamiania o błędach a w razie wypadku wlepienia mandatu. [2011-06-29 22:40]
Koledzy byłem strażnikiem kilka lat ,jest to bardzo nie wdzięczna praca społeczna i nie doceniana.
Muszę przyznać że poznałem to środowisko i uważam iż wielu ludzi nie powinno być w straży.Często są to ludzie nie dowartościowani ,wcześniej nigdzie nie potrafili się wykazać ,więc próbują w SSR i to jest całe nie szczęście.Trzeba też dodać ,ze tak na poważnie władze w PZW średnio są zainteresowane kłusownikami i SSR.Prawdę mówiąc to nasze stowarzyszenie jest największym kłusownikiem prowadząc odłowy .W okręgach w których zezwala się łowić ekipom rybaków nie ma ryb.Pozdrawiam
[2011-06-29 23:25]
cierpliwy1 Koledzy byłem strażnikiem kilka lat ,jest to bardzo nie wdzięczna praca społeczna i nie doceniana.
Muszę przyznać że poznałem to środowisko i uważam iż wielu ludzi nie powinno być w straży.Często są to ludzie nie dowartościowani ,wcześniej nigdzie nie potrafili się wykazać ,więc próbują w SSR i to jest całe nie szczęście. Trzeba też dodać ,ze tak na poważnie władze w PZW średnio są zainteresowane kłusownikami i SSR.Prawdę mówiąc to nasze stowarzyszenie jest największym kłusownikiem prowadząc odłowy .W okręgach w których zezwala się łowić ekipom rybaków nie ma ryb.Pozdrawiam
Romku , to co piszesz ( a zaznaczyłem to czerwoną czcionką jest prawdziwe i ja się z tym w pełni zgadzam ..................
Natomiast to co napisałeś , a podkreśliłem czarną czcionką , to już nie w pełni chociaż to fakt , że nie wszyscy nadają się do tej społecznej funkcji -------- pozdrawiam Jurek.S.
[2011-06-30 08:23]
To zależy od Okręgu , ale trzeba być pełnoletnim i niekaranym.
A ja dodam od siebie, że trzeba mieć też chęci do tej pracy, czas na to, poświęcenie czasu i często własnych pieniążków i odporność na niewybredne komentarze i epitety od wędkarzy i kłusowników :)
[2011-06-30 09:11]
To zależy od Okręgu , ale trzeba być pełnoletnim i niekaranym.
A ja dodam od siebie, że trzeba mieć też chęci do tej pracy, czas na to, poświęcenie czasu i często własnych pieniążków i odporność na niewybredne komentarze i epitety od wędkarzy i kłusowników :)
juz za 2 lata bym mogł ale.... co powiedział kol. mastiff to juz mi sie odechciało pozdrawiam
[2011-06-30 09:45]
No niestety jest to społeczna , darmowa praca na rzecz całej społeczności wędkarskiej i trzeba wykazać się odpornością umysłu i nieprzychylność wielu wędkarzy ( chociaż jak ktoś jest etycznym wędkarzem , to mu to nie przeszkadza ........... także nie każdy ma predyspozycje , aby pełnić tą funkcję
[2011-06-30 10:03]