Zaloguj się do konta

Jak złowić sandacza na żwirowni?

utworzono: 2008/11/06 13:47
jasin38

W łowisku które znam (jest to żwirownia) występują sandacze. Z moich obserwacji wynika, że ci co je łowią robią to na żywca.Niestety mi jeszcze nie udało się go tą metodą przechytrzyć, a już pojawiły się problemy. Co zrobić aby przy użyciu miękkiego przyponu uniknąć tak dużej liczby splątań?...A może podacie jakiegoś linka z odpowiednim zestawem:) Dzięki za pomoc i połamania kija:) [2008-11-06 13:47]

t12tom

Używaj rurki antysplątaniowej. Gdy rzucasz to pod koniec lotu zawsze wychamuj palcem żyłkę. Wtedy żywiec (trupek) spadnie z przodu. [2008-11-06 23:10]

mapet77

Witam kolegów. Nie próbowałem jeszcze w ten sposób łapac sandaczy ale słyszałem, że pater-noster jest dobry na żywca kilkadziesiat centymetrów nad dnem. Potrzebujesz spławika przelotowego, stalki cienkiej (może wolfram), w oprzypadku jesli używasz kotwic - małych kotwic, jeśli haczyka taki około 1/0 bedzie git. Przygotuj zestaw jak do splawika, z tym że ciężarek doczep na żyłce dłuższej dwa razy niż długosc stalki do agrafki do której mocujesz przypon stalowy. Pamietaj aby ciężarek był dużo cięższy niż wypornośc spławika. W przeciwnym razie wypłynie Ci to wszystko na wierzch. Ja bym tak spróbował. Aha i spławik ustaw około50cm ponad agrafką, pamiętając aby był pod wodą. [2008-11-07 19:18]

rawa19

użyj krótkiej rurki antysplątaniowej i ciężarka o kształcie łezki. zwróć uwagę żeby krętliki i agrafki zarówno na rurce , jak i przed przyponem zapinały się całkowicie (tzn. nie miały wystających drutów), gdyż to jest najczęstszą przyczyną splątań. załóż ok 80cm. przypon plecionkowy i wykonaj płynny rzut wyhamowując żyłkę w ostatniej fazie lotu. po uderzeniu ciężarka o wodę poderwij szczytówkę do góry do momentu oporu ciężarka zapobiegnie to splątaniu zestawu pod wodą. połamania kija. rawa [2008-11-08 19:34]

gdzie? na łowisku. jak? po sandaczowemu. a co do przynęty polecałbym uklejkę. na haczyk.

ODPOWIEDŹ NA POSTA JEST PROSTA. CO NIE?

[2010-03-15 19:02]

panoni

Osobiście daję uklejkę na wolfram ok 45-50cm stoper przed przypon i więżarek z bardzo sfobodnym przelotem żyłki bez rurki by jak naj mniejszy opór przy karasiach skolei rurka i koreczek np. z wina by do dna nie dobijał kraś Są wody gdzie trzeba wręcz bardzo delikatnie na sygnalizatorze a czsem muszę ręcznie popuszczać z kołowrotka bo czasem  tak delikatnie biorą na niekrórych wodach :/ Ale efekty są :) np. Otmuchów jesienią [2010-03-15 21:16]