Jak złapać dużego szczupaka na gnoma lub algę?
utworzono: 2009/05/08 22:37
Mam straszny problem. Spininguję od kilku lat i ciagle sie z tym spotykam, nie tylko ja mam ten problem ale równiez słyszę to od mioich rówiesników. Łowię na niewielkiej rzece, jest on bardzo zakrzaczona i niemal na karzdym kroku widać jakieś zwalone drzewo. Jest na tej rzece wiele szczupaków, tylko jeden problem, biora same małe. preferuje raczej błystki ( np. gnom lub alga) i ciągle biorą pistolety od 25 do 50. Cięzko złapac jakiegoś większego okazałego szczupaka. Chciałbym sie dowiedziec czym jest to spowodowane. Czy na " mojej" rzece nie ma dużych okazów. 20 lat temu, zopowiadań mojego taty oraz również starszych ludzi łapano na tej rzece szczupaki dochodzące do 1 m. A teraz cięzko przekroczyć próg 50 cm. [2009-05-08 22:37]
Jak są małe to są i duże. Tylko te większe to już nie takie gamonie że biją we wszystko. Skoro piszesz że małych jest dużo to może większy nie zdąży do przynęty na której już wisi pstolecik. Moim zdaniem trzeba zwiększyć rozmiar przynęt to wyeliminuje czeste brania drobnych szczupaczków i da szanse większym. [2009-05-08 22:59]
Może kilka lat temu było na tej rzeczce poważne zatrucie i populacja dopiero sie odradza?? [2009-05-08 23:00]
mój, niestety, bratanek wyznał mi kiedyś, że w pewnej małej rzecze łowił(łapał, kłusował) takie szczupaczki po 30-40 cm po kilkanaście miesięcznie, a teraz ze smutkiem stwierdza, że już ciężko złapać kilka. NDNU [2009-05-09 00:43]
Myślę, że są dwie opcje, pierwszą przedstawił Ja1kuba, a drugą Szalona. Spróbuj się zmobilizować i łów przez dwa miesiące tylko dużymi przynętami. Ale nie odpuszczaj jak nie będzie brań. Uznaj sezon na małe szczupaki za zamknęty i skup się na grubej rybie. Jeśli to nie przyniesie efektu, to znak że Szalona miała rację. Pozdrawiam [2009-05-09 10:41]
Szczupaki tych rozmiarów miałem na początku maja mimo że stosowałem duże GNOMY(3).Na 8 szczupaków jeden powyżej 60cm .Według mnie duży żywiec albo największe woblery były by w stanie zrobić selekcje pod warunkiem że takie duże są?.Połamania [2009-05-09 12:01]
Znam kilka takich małych rzek. Wszędzie jest podobnie - coraz mniej dużej ryby. Z każdym rokiem coraz gorzej.
Przyczyny to elektrycy i wydry. [2009-05-09 21:17]
wieksze sa cwane i napewno sa ja mieszkam opodal malej rzeczki i na spining lapie sie male ale jak nastawie sie na zywca to wiekszy sie przyczepi [2009-05-09 22:21]
a jakbys na trupa sprubawał ? to w polsce przecież legalne a pistolety raczej skubac nie będa...pozatym uważam że woda u nas w kraju jest czystża i ryb jest więcej... wszystko się odradza z powrotem.... dużo łowie i odserwuje,nie jest tak zle jak większosc narzeka,to oczywiscie moje zdanie,,,,a każdy ma swoje pozdrawiam [2009-05-10 22:22]
z moich obserwacji wynika ze wielkosc przynety jesli chodzi o szczupaka nie selekcjonuje (jako zywca stosuje ploc i wzdrege 15-25cm)a i tak najczesciej biora do 50 natomiast pare 70tek dopadlem na miniaturowe wirowki [2009-05-10 23:51]
Raczej małe szczupaki nie wytępiły dużego bo to nie możliwe Spróbuj łowić tam na żywca z gruntu albo na spławik. Jeżeli oczywiście można tam łapać na żywca. Nie zakładaj woblera bo i tak go zerwiesz na tych zaczepach [2009-05-11 16:17]
50 cm to już nie pistolet. Szalona mmoże mieć rację, ale mówisz że sa 50-tki, czyli raczej nie to miejsce i nie ta przynęta. Poza tym tka 80-tka wymaga więcej zachodu niz młodzież. PDK. [2009-05-11 20:25]
Tak jak koledzy wspominali tylko na wiekszego zywca,jesli jest wiekszy okaz to napewno skoczy,jesli przez pewien czas sie niesprawdzi to niema wiekszej sztuki w tej rzece/ja taka metoda tylko lapie wieksze szczupaki,kazdy ma swoje sposoby,probuj a sie przekonasz.Polamania kija' [2009-12-09 17:48]
Nie to żebym przedkładał jedną metodę nad drugą, tj. żywca nad spinning ale w mojej okolicy jest akwen, gdzie sytuacja wygląda podobnie, tzn ilekroć wybieram się z żywcem z reguły wyciągam wymiarowe sztuki szczupaka, takie do 2 kg. Idąc na ten akwen ze spinningiem zwykle wyciągam niewymiarowe, rzędu 30-45 cm. I naprawdę nie potrafię sobie samemu przekonująco tego wytłumaczyć. Rozmiar wabików spinningowych chyba nie gra tu roli, bo używane przez mnie żywce to bączki tak mniejsze (5 cm) jak i większe (10-15 cm) - branie miewam i na jedne i na drugie, przy spinningu z kolei uderzenia "niewymiarów "miałem zarówno na 5 cm kopyta jak i na obrotówki typu long rozmiaru nr 4. Jeżeli konsekwentnie podjąłeś się złowienia na spinning szczupaka powyżej 50 cm, próbuj dalej zmieniając przynęty, obstawiałbym płytko schodzący wobler, trochę większy, tj. powyżej 10 cm.
[2009-12-09 19:45]
Nie to żebym przedkładał jedną metodę nad drugą, tj. żywca nad spinning ale w mojej okolicy jest akwen, gdzie sytuacja wygląda podobnie, tzn ilekroć wybieram się z żywcem z reguły wyciągam wymiarowe sztuki szczupaka, takie do 2 kg. Idąc na ten akwen ze spinningiem zwykle wyciągam niewymiarowe, rzędu 30-45 cm. I naprawdę nie potrafię sobie samemu przekonująco tego wytłumaczyć. Rozmiar wabików spinningowych chyba nie gra tu roli, bo używane przez mnie żywce to bączki tak mniejsze (5 cm) jak i większe (10-15 cm) - branie miewam i na jedne i na drugie, przy spinningu z kolei uderzenia "niewymiarów "miałem zarówno na 5 cm kopyta jak i na obrotówki typu long rozmiaru nr 4. Jeżeli konsekwentnie podjąłeś się złowienia na spinning szczupaka powyżej 50 cm, próbuj dalej zmieniając przynęty, obstawiałbym płytko schodzący wobler, trochę większy, tj. powyżej 10 cm.
A inni wędkujący na tej rzecze, może jacyś znajomi wędkarze też łowią takie małe szczupaki?
Może warto najpierw poznać "wodę" samą w sobie, może to nie problem sprzętowo - techniczny.
[2009-12-11 23:08]
ja mam małe doświadczenie w spiningu , bo w końcu sezonu zaraziłem się tą metodą- kiedyś poławiałem ale wiele lat temu i nasze łowiska były bardziej rybne.Powiem co zaobserwowałem, więc łowię na kopyta i trafiam szczupłe 30cm i 60 cm. Z POŁOWEM NA ŻYWCA też jest loteria i łowiłem takie pod wymiar , a i trafiał się 2,5 kg w łowisku gdzie wszyscy przekreślili większą rybę. Podstawa to obserwacja łowiska i poznanie go. Raz jest mini , a raz okaz i tylko od nas zależy , ale zawsze trzeba sprzętowo być przygotowanym na chol czegoś większego. Pozdrawiam i życzę sukcesów. [2009-12-12 01:31]
No więc co ja mogę powiedzieć...sam też kilkanaście lat temu łapałem na spinning i co wyjazd było kilka dorodnych szczupaczkow w okolicach 70cm czasem nawet takie pod 90cm! Od tego sezonu powróciłem do spinningu i muszę powiedzieć, że poza kilkoma 40cm nic nie udało mi się jeszcze złowić...wypuszczałem je z wielką przyjemnością mówiąc im...ze jak podrośniecie to do mnie wrócicie:) Wczoraj zainwestowałem w echosonde aby trafniej móc dobierać łowiska:) [2011-11-09 11:23]
Popróbuj na mini szczupaczka powinno poskutkować a jak nie będzie duży szczupak się chybił na tą przynęte to spróbuj na żólte kopytka,twistery
:):)
[2012-01-01 20:06]
Po 10 minutach te gumy zrobiły się jak zaczarowane (O_O) Wielkie dzięki za tą rade;) a miałem wyrzucać te gumy bo stwierdziłem ze się do niczego nie nadają :D
[2012-01-09 17:28]
Mam straszny problem. Spininguję od kilku lat i ciagle sie z tym spotykam, nie tylko ja mam ten problem ale równiez słyszę to od mioich rówiesników. Łowię na niewielkiej rzece, jest on bardzo zakrzaczona i niemal na karzdym kroku widać jakieś zwalone drzewo. Jest na tej rzece wiele szczupaków, tylko jeden problem, biora same małe. preferuje raczej błystki ( np. gnom lub alga) i ciągle biorą pistolety od 25 do 50. Cięzko złapac jakiegoś większego okazałego szczupaka. Chciałbym sie dowiedziec czym jest to spowodowane. Czy na " mojej" rzece nie ma dużych okazów. 20 lat temu, zopowiadań mojego taty oraz również starszych ludzi łapano na tej rzece szczupaki dochodzące do 1 m. A teraz cięzko przekroczyć próg 50 cm.
duża przynenta powinna rzowiązać problem. a dodatkowo jak znajdziesz dziure opuść gume na dno i podbijaj jak na dorszach. jezeli jest tam tyle szczupaków to na pewno duze powinny być wg przysłowia gdzie patyki tam wyniki. ja z podbicia w tym roku złapałem kilkadziesiąt szczupłych pozdrawiam [2012-01-09 17:51]
Może kilka lat temu było na tej rzeczce poważne zatrucie i populacja dopiero sie odradza??
Na pewno bylo zatrucie, ale miesiarstwem, ktore nie da dorosnac drobnicy. [2012-01-09 21:06]
Nie ma recepty na łowienie dużych ryb.Są one niezwykle ostrożne i trzeba wiele umiejętności,samozaparcia i szczęścia żeby takową złowić.Często życia nie starczy.Przez trzy lata poluję na suma,prawdopodobnie tego samego i cztery razy mi poszedł,a sprzęt mam solidny.Jedno branie na trzy miesiące.Tak to jest z dużymi rybami.Szczupak tu nie jest wyjątkiem. [2012-01-09 21:38]
Kiedyś widziałem jak szczupak atakował rybki w zagłębieniu na płyciźnie cofki zbiornika zaporowego Rożnów. Facet sobie łowił okonie na robaka na lekki grunt. Jak to zobaczył, to wydłubał jakąś na pół zardzewiałą żyletkę którą ktoś zostawił nad wodą (pewnie się golił przy dłuższej zasiadce na leszcza) i założył ją na żyłkę blokując śruciną. Przywiązał zwykły okoniowy haczyk chyba 6 - i przy pierwszym rzucie wyciągnął szczupaka na 86 cm. Widząc moją minę stwierdził, że szczupakowi "byle się świeciło" i już jest twój. A Algi i Morsy to od dawna jedna z najlepszych przynęt na szczupaka i pewnie tak nadal pozostanie, choć ja preferuję duże rippery
[2012-01-09 22:03]