Zaloguj się do konta

Jak zapobiec spinaniu się okonia ?

utworzono: 2012/08/31 12:34

Witam
Dzisiaj zaliczyłem połów roku :DZłowiłem 11 okoni, co mnie bardzo cieszy, bo od 2 miesięcy nie złowiłem żadnej drapieżnej rybki.Ale są też minusy: 6 spięć okoni, z czego jeden to grubas powyżej 30stki.Co ciekawe- trzy największe garbusy (spięte) uderzyły około 1m od brzegu, na gł. 0,4m! Był tam wielki głaz, z pod niego wypłynął garbus (mówię teraz o największym) a ja nerwowo podciągnąłem go do powierzchni, pasiak wyłożył się na bok, chlapnął a przynęta wystrzeliła z pyska. Co mogło być powodem takiego 'masowego' spinania się okoni?2 wędkarzy koło mnie łowiło na obrotówki, ale nie mieli nawet pyknięcia, a na mojego woblera okonie biły jak głupie. Drugie pytanie to: co to za wobler? Ma 5cm (sam korpus) a 5,5cm razem z stelażem (ale bez kółek łącznikowych i kotwic). Kolory okonka, ster typowy dla głęboko schodzącego woblera, ale on schodzi na max 0,5m. Niestety nie wrzucę dziś zdjęcia, bo jest ciemno i będzie słabej jakości.Jutro mam zamiar się wybrać na okonia w to samo miejsce, żeby zapolować na tego garbusa który się spiął, ale chcę być na łowisku o 5 rano. I nie obędzie się bez pytania: Czy opłaca się iść o tej godzinie? Czy garbusy wtedy nie żerują.?
Pozdrawiam :) [2012-08-31 12:34]

spinningista1

Witaj kolego sprawa pierwszorzędna to jaki masz kij?plecionkę czy żyłkę?
[2012-08-31 08:58]

Kijek to konger corral tele spin 10-35. Mam też lżejszy kijek, ale nie lubi nim łowić.Używam żyłki.Dziś prawdopodobnie też idę w tamto miejsce... [2012-08-31 10:46]

spinningista1

Może masz za sztywny kij
[2012-08-31 12:13]

PanciOxD

Kij może być za sztywny to raz.
A po 2 to nasuwa mi się pytanie czy w ogóle go zaciełeś  czy tylko go przeciągnąłeś do siebie bo już widziałeś ze ma wobka w pysku. 
Jak ci się okonki spinają a atakują blisko brzegu to poprostu słabiej zacinaj , tylko z nadgarstka , bo jak mocno szarpniesz to rozerwiesz mu kawałek pyska i wtedy robi się szpara przez która swobodnie wychodzi kotwiczka .
A i jeszcze jedno spróbuj wolniej zwijać bo możliwe że nie mogą w niego dobrze trafić .
Tyle ode mnie   połamania kija.
Będziesz  chciał jakieś szczegóły to napisz na PW [2012-08-31 13:02]

karolpolawiacz

mul się zaczepić za krawędź pyska i buch pękła i po rybce tez tak czasami mam
[2012-08-31 14:16]

Efi99

jeśli na okonia to polecam wędziska z cw. 3-15. [2012-08-31 14:57]

Chris1991

Nie napiszę nic nowego, ale kijek 10-35 to ja używam z powodzeniem na szczupaka.
Kiedyś mój tato opowiadał mi jak z 30 lat temu łowił okonie na spinning Germiny - sztywny jak kij od miotły i z takich okoni 30-40 cm spinało się 8 na 10 rybek i jak nie jestem fanem chwytów marketingowych i zbytniego przebierania w sprzęcie to wg mnie kij do 20 gram to już maks na okonka. Jeszcze jedno, sam szukam kija na okonia i w ofercie Kongera znajdziesz kijki za niecałe 100 zł z masą pozytywnych opinii a na pewno będziesz miał większą przyjemność z łowienia, ale to już szukaj w tematach o sprzęcie na okonia :)
Sam kocham łowić okonki więc...Życzę powodzenia!!  [2012-08-31 16:48]

Właśnie wróciłem ;D4 godziny łowienia, wynik: 5 okonków, z czego największy 21cm. Wszystkie wypuszczone.Ale jest jedno ale.15 min spinningowałem na jednym stawie, i zaciąłem tego 21cm na predatora. Idę po chwili na 2 staw... 2 rzut w 'zatoczkę' (bo trudno to nazwać zatoczką) i zwijam powoli... w połowie zwijania zaczep, dosyć miękki. Po chwili zaczep zaczyna pulsować, ja oczywiście pod wpływem emocji, zacząłem holować siłowo, rybka podeszła do powierzchni, chlapnęła łbem i spięła się.Pysk tej ryby był za wielki na okonia. Jeżeli to był okoń to musiał mieć 40cm, albo to był bass wielkogębowy... Spokojnie zmieścił bym do pyska tej ryby ze 4 palce...Co to mogło być? Ps. Pysk był od spodu biały, krótki (jak bassa). [2012-08-31 17:04]

Chris1991

To mógł być sandacz... jak złapałem swojego 1 jako przyłów to też myślałem z początku, że to okoń :) Skoro są tam sandacze to z twoim aktualnym kijkiem możesz na nie spokojnie polować. Tylko pamiętaj, że przy połowie sandacza mocne zdecydowane zacięcie żeby dobrze go zahaczyć (twardy pysk) [2012-08-31 17:25]

Chris1991

A... i jeszcze jedno. Jeśli chodzi o godziny żerowania okonia to ja zawsze najlepsze efekty miałem z rana (właśnie koło tej 5) i w ciepłe jesienne popołudnia, ale to moje doświadczenia z jednej wody - jez. Ostrzyckiego jak jeszcze były tam okonie... :( [2012-08-31 17:27]

Tylko że ja nie wiem czy tam jest sandacz... wędkarze w ogóle nie wiedzą że tam są ryby. [2012-08-31 17:28]

Chris1991

A co to za zbiornik ? [2012-09-01 13:29]

Jakiś stawik, o gł. ok. 2m. Strasznie zamulony, na środku na dnie leży kilka powalonych rozkładających się drzew. Nie wiem dla czego, ale większe okonie siedzą tylko przy brzegu.Wędkarze mówią że to nie woda PZW, ale nie potrafią określić kogo.Dzisiaj tam byłem. Poprawiałem mój rekord okonia :D :DPs. Niedługo będzie wpis na moim blogu, o tej wyprawie. [2012-09-01 15:10]

Abramis96

Pamiętaj że ryba "ukłuta" kiedykolwiek nie da sie łatwo zlapac a napewno nie na tą samą przynęte.

 

[2012-09-02 19:41]

PanciOxD

Abramis
Nie zgodzę się z tobą ,Niejednokrotnie złapałem rybę która wcześniej mi się spieła lub poszła z całym zestawikiem po krótkim upływie czasu na tego samego paproszka .W pysku mając jeszcze tego mojego .
I nie raz słyszałem o przypadku że ktoś przycioł na troczek zębatego i pod koniec holu uciął żyłkę , i w kolejnych rzutach z wolframem wziął ponownie na podobną przynętę. [2012-09-03 20:30]

Keisuke

Ja słyszałem od jednego wędkarza ,że był na rybach z kolegą ,wziął mu szczupak no i podczas holowania złapał przynętę tego drugiego. Wyciągneli go na dwie wędki. [2012-10-03 17:44]

mario84

kolega zerwał lina na pinki poszedł z hakiem po ok ok 20 min złowił go i odzyskał haczyk
linek miał ok kg pazerna bestia
[2013-02-20 17:37]