A może masz za gruby przypon, żyłkę główną. Na płoć polecam Ci żyłkę 0,14-0,18 a przypon 0,10-0,12
z mniejszym haczykiem jest tylko ten problem że ryba może się nie zaciąć dobrze lecz na mniejsze haki zazwyczaj są większe efekty lecz wiadomo kto jedzie na karpia czy suma nie założy 8 czy 10 na zestaw;D
Witam.
Dlaczego "nie" na kukurydzę, ja na nią mam dobre efekty. Zakładam też więcej niż jedną na zestaw nawet z mniejszym haczykiem, jedna na haczyk, dwie zaciągam na żyłkę ponad haczyk.
Ostrze haczyka musi mocno wystawać z kukurydzy (nabijać poprzecznie i na krawędzi).
Pozdrawiam i życzę wyników.
Witam, koledzy wędkarze. Jestem początkującym wędkarzem jeśli chodzi o feedera. Póki co byłem kilka razy wypróbować tą metodę jednak nie przynosi ona skutku. Chciałbym abyście podszepnęli mi jakieś fajne zestawy, na które są widoczne brania, albo są jakieś efekty łowienia. Ja ogólnie używam tonącej żyłki 0.2 feederowej, z przyponem 0.12. Montuje ostatnio do żyłki głównej potrójny karabińczyk i tam bezpośrednio na nim przypon i obciążenie (koszyczek zanętowy 10g, lub oliwki 20-40g). Nie wiem czy może nie jest to zbyt duże obciążenie, bo nawet na sygnalizatorze nie widać brać (może ich nie ma a może za duży ciężar aby brania były widoczne). Głównie chodzi mi o łowienie na jeziorach. Ogladanie filmików wędkarskich jednak jest znacznie prostsze niż łowienie na feedera w rzeczywistości. Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny :)
To specyficzna metoda, nie da się odpowiedzieć kiedy zaciąć , musisz jeździć na ryby i próbować po pewnym czasie sam dojdziesz do wprawy. Kukurydza nie ma nic do rzeczy, można śmiało łowić.
Połów zacinaj dwoma rękoma mocno do góry
Ale z tego co on mówił to łapię płocie to jak mu tak skubie to pewnie mała , to takie mocne zacięcie jej może pyszczek oberwać !(2013/07/26 21:07)
Ja sam się zdziwiłem, jakie ryby można wyciągać na malutkie haczyki. Pewnego razu założyłem prawie najmniejszy haczyk, jaki miałem, na niego ze 3 białe robaki. Celem było złapanie jakiejś drobnicy na żywczyka, a brały spokojnie duże leszcze, w tym mój rekordowy, blisko 3kg.
Zestaw nie jest najszczęsliwszy dla łowienia feederem. Zastanów się... zakładasz z jednej strony cieniutką szczytówkę, by móc obserwować każde dotknięcie przynęty przez rybę, kazde najmniejsze pociągnięcie, a na drugim końcu zyłki montujesz toporny zestaw samozacinający. Żeby on jeszce był samozacinający !!! ale z uwagi na mały cięzar koszyczka jest ni taki.. ni taki. Jedyne co potrafi to uniemożliwić jakakolwiek obserwację brań. Klasyczny zestaw feederowy to paternoster ( zgieta rurka plastikowa posiadająca na zgieciu agrafkę do przyczepiania koszyczka. Żyłke przewlekamy przez rurkę, na jej koncu zawiązujemy agrafkę z kretlikiem ( jesli agraflka jest mała to dajemy jeszce nad nią koralik by nie zakleszcyła się w rurce ), a do agrafki przypinany przyczon. Ot i cała filozofia :-) Taki zestaw pokaże najmniejsze skubnięcie , nawet uklei, bowiem zyłka przebiega swobodnie przez rurkę i przenosi każde drgnięcie przynęty bezpośrednio na szcytówkę. Połamania :-)
Dokładnie ! Łowie i liny na feeder używając rosowki jako przynęty. Tylko.. mozna zejśc na zawał patrząc jak lin przez 10 min poskubuje rosówę.. przygina .. popuszcza.. znów przygina.. przerwa.. znóww drgania itd. , zeby w koncu konkretnie pociągnąć.:-)
Dzięki bardzo za poradę na pewno tak spróbuję zrobić na klasycznej wędce feederowej. Na niej jeszcze tego nie próbowałem. Mam taki zestaw na topornej, wręcz morskiej wędce po dziadku, ale to zestaw na większą rybę bo i żyłka i wytrzymalsza i przypon. Mam jeszcze jedno zatem pytanie. Bo w tym zestawie co piszesz to brakuje jakiegoś obciążenia. Czy do rurki przypinasz jakiś koszyczek, oliwke albo jakiekolwiek obciążenie? Bo bez obciążenia to raczej ciężko będzie wyrzucić zestaw. :)
NOTAKI-włączyłem mózg i olśnienie-rurka +koszyczek lub ciężarek to metoda przelotowa a nie paternoster?!
pare pinek to i leszcze 1-2kg wchodza:)