Zaloguj się do konta

Jak uśmiercić pinkę i białe?

utworzono: 2010/05/15 23:46
fenix01

mam taki problem że jak dodaje do zanęty pinke to jeszcze zanim wrzucę kule do wody to pinka już mi te kule zaczyna rozwalać ,nie przeszkadza mi to zabardzo do puki łowie na wodzie stojącej ale wkrótce zamierzam wybrać sie nad odrę i tam takie coś spowoduje szybkie wypłukanie zanęty
przeczytałem gdzieś na forum że można uśmiercić pinke i białe zaparzając je ale nie było to za bardzo opisane jak to wykonać
próbowałem polewać białe wrzątkiem i odrazu wsadzać je do zimnej wody ale zmieniają troche kolor i robią sie troszke takie sflczałe czy tak ma być czy może jest jakiś inny lepszy sposób
[2010-05-15 23:46]

I pinki i białe najlepiej zamrażać,a martwe robaki zawsze będą sflaczałe. Niekoniecznie musisz je zabijać ,tylko sklej mocniej zanęte gliną i robak Ci ładnie rozbierze kule na dnie i zwabi rybę swoim ruchem. A jak upierasz się przy zaparzaniu ,to musisz wsypac robaki do słoika (pustego), a następnie wsadzić ten słoik do garnka z wrzątkiem i chwilke potrzymać. Robaki po chwili są martwe.  [2010-05-16 07:27]

Robale na sito i polej wrzątkiem a nie tam weki zaprawiaj ! [2010-05-16 19:47]

Robale na sito i polej wrzątkiem a nie tam weki zaprawiaj !

Napisał Ci ,że zmieniają barwę BO JUŻ TO ROBIŁ i chce poznać inne sposoby!

Wrzątek je zagotuje,przebarwi i wyjałowi!

Czytaj dokładnie i staraj się doradzać ,a nie próbujesz być zabawny!


[2010-05-16 20:10]

Napisał Ci ,że zmieniają barwę BO JUŻ TO ROBIŁ i chce poznać inne sposoby!

Wrzątek je zagotuje,przebarwi i wyjałowi!

Czytaj dokładnie i staraj się doradzać ,a nie próbujesz być zabawny!




 

Ja też to robię ale od wielu , wielu lat i daj to świetne efekty ! I nie flaczeją tylko się lekko ugotują a zmiana barwy tu nie ma znaczenia , ich zapach przez polanie wrzątkiem jest o wiele atrakcyjniejszy . Inne sposoby są mało skuteczne a wiem to z autopsji . Jednak jak to mówią '' ilu wędkarzy tyle sposobów ! Ja polecam Ci pozostać przy '' zalewaniu'' !


A co do '' ciebie '' kolego Mastiff to potrafię czytać ze zrozumieniem i w moim poście jest zawarta rada i jednocześnie dyplomatyczna i wyważona kpina z '' twojego słoika '' bo to skomplikowane , czasochłonne i nieekonomiczne ! Chciałbym jednocześnie ci powiedzieć , że ja nie potrzebuje twoich rad

Czytaj dokładnie i staraj się doradzać ,a nie próbujesz być zabawny!


co , jak i komu mam doradzać a szczególnie , że to nie do ciebie pisałem więc na przyszłość (PROSZĘ ) albo najlepiej w ogóle nie kieruj do mnie rad , '' polecań'' , próśb, złośliwości a lepiej spożytkuj swoją OGROMNĄ wiedzę na doradzanie początkującym !

[2010-05-16 20:53]

Sorki za tą dziurę ale co ten mój komp ostatnio nawala , chyba będę go musiał polać wrzątkiem ! [2010-05-16 20:57]

I na to spożytkuj wrzątek. To nie rada,to konkluzja. A powtórze raz jeszcze, wrzatek wyjaławia i neutralizuje białego. Wiem to z autopsji i porad sąsiada,Piotrka Lorenca.  A jak za dużo Ci roboty ze słoikiem,to gitary sobie większością pracy przy zanętach nie zawracaj. Chcesz,to zalewaj. Masz przez to lepsze brania, winszuję. Daruj sobie odpis. [2010-05-16 21:06]

Fragles

Kolego Fenix jeżeli chcesz łowić na rzece to do zanęty musisz dodać więcej kleju aby kule z białymi dobrze się ugniatały.Dobrym klejem są zmielone płatki owsiane. Można też kupić specjalny preparat do klejenia robaków. Zdecydowanie nie polecam w żaden sposób uśmiercania białych robaków, które po uśmierceniu tracą na atrakcyjności. Ugniatasz mocno  kulę i rzucasz i tak do skutku, nie da się nagnieść kilka bo je rozwalą robale. Trochę cierpliwości a wszystko będzie dobrze.
[2010-05-17 15:19]

Waldi Fish

Zgadzam się z opinią kolegi Fraglesa i nie widzę żadnego sensu uśmiercania pinki czy białych robaczków, z powodu, że "rozwalają kulki". W czasie ostatniego wędkowania podczas zanęcania, zrobiłem w środku kuli zanętowej otwór w który włożyłem pinkę, ścisnąłem kulę i wrzuciłem do łowiska. Można do zanęty dodać trochę kleju, jeśli kula zanętowa jest zbyt mało spoista. Problem, który koledzy sobie stworzyli, jest z gatunku urojonych, a żywa pinka czy białe robaczki znacznie skuteczniej przywabiają ryby, jeśli są żywe, bo ich ruch pozwala lepiej je zauważyć. Niepotrzebnie więc wywiązała się słowna bitwa mająca na celu rozstrzygnięcie, czy lepiej potraktować robactwo wrzątkiem w słoiku czy na sicie.
[2010-05-17 21:29]

Koledzy. Są metody połowu,zwłaszcza zawodnicze,gdzie liczy sie czas i ilość zanęty. Do czego dążę. Na zbiorniku w którym dno jest muliste często stosuje sie martwego białego i pinki w zanęcie oraz krojone gnojaki. Wiecie czemu? Proste i logiczne,ŻYWY biały wydostaje sie z zanęty i pakuje się jak najgłębiej w muł i wartość kaloryczna zanęty spada do minimum. Owszem,leszcz,czy karp pobiera pokarm z mułu ,ale okoń ,płoć,i pozostałe ryby nie. A wiadomo,że na zawodach leci do siat wszystko. Ale żeby zwabić rybę na zapach ,robal musi być na wierzchu ,a nie w mule. Także metoda metodzie nie równa. Zywy biały leci do wody z dnem roślinnym i piaszczystym, bo zanim wlezie w mięką maź ,to ryba go zbierze z roślin ,czy wspomnianego piachu. Więc każdy niech stosuje metody takie,jakie mu pasują i wyrobił je sobie na zasadzie prób i błędów. [2010-05-17 21:42]

Waldi Fish

Faktycznie są pewne sytuacje, w których powinno używać się martwego białego robaczka i pinki. Sytuacje te opisałeś, a więc wędkowanie w czasie zawodów, kiedy łowimy również ryby pobierające pokarm powyżej dna, które jest muliste. Pisząc, że lepiej używać żywych robaczków, miałem na myśli większość sytuacji z jakimi miałem do czynienia w czasie wędkowania.

[2010-05-17 21:53]

Więc ja odpowiedziałem na pytanie, JAK SIĘ UŚMIERCA NAJLEPIEJ BIAŁEGO I PINKĘ, a nie w jakim celu. Posty na temat potrzeby uśmiercania białego były tylko konsekwencja kolejnych postów ,tylko związanych z pytaniem zasadniczym. Kolega nie pytał CZY MA zabijac ,tylko JAK MA zabijać. Więc podałem sposób ,jaki stosuje większość zawodników,ale i wędkarzy amatorskich do połowów rekreacyjnych. [2010-05-17 22:10]

Waldi Fish

Zgadza się, ale kolega fenix01 chciał uśmiercać pinkę nie dlatego, że to było jego celem związanym z metodą wędkowania, lecz z powodu, że "kule zaczyna rozwalać", więc w tym przypadku należało podać taki sposób sporządzenia wspomnianych kul, aby się nie rozwalały. Byłoby to najprostsze rozwiązanie problemu, ponieważ zaoszczędziłoby czasu na uśmiercanie pinki.
[2010-05-17 22:20]

Więc żeby spowolnić rozkładanie kul ,mocniej skleić dodatkami klejącymi i zamiast białego dać pinki a najlepiej castera, lub wspomniane martwe białe. A zwłaszcza mniejszą ilość żywego. [2010-05-17 22:26]

Fragles

Brałem udział w wielu zawodach spławikowych i też wiele wygrałem. Nawet v-ce mistrz Polski w tej kategorii, musiał kilkakrotnie pochylić przede mną czoło. Ale pierwszy raz słyszę o uśmiercaniu białych robaków. Są inne sposoby podawania robaków na zawodach, bo szybko nie zawsze znaczy dobrze!!!
 Może kolega mi napisze jak uśmierca się ochotkę która ma większą tendencje  uciekania do mułu od białych?
Po niżej prezentuję część zdobytych pucharów.
[2010-05-18 15:27]

Sukcesów gratuluje ,skromności również . Zapewne wiesz kolego ,że człowiek całe życie się czegoś nowego dowiaduje i uczy. Spróbuj, skomponuj sobie taka zanętę i wtedy wydaj opinie na ten temat. W moim regionie jest to dość popularny sposób na białego. O zamrażaniu go w celu uśmiercenia ,też nie słyszałeś....  [2010-05-18 15:35]

Fragles

Z mojego doświadczenia i nie tylko z mojego wynika, że im żywszy robal tym lepszy. Na tym etapie proponuję przestać się spierać. Każdy sposób jest dobry który prowadzi do sukcesu.
Dzięki za gratulację. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów.
[2010-05-18 15:58]

Aha, pocięte do zanęty gnojaki i rosówki też są martwe. Czy nie? :D [2010-05-18 16:06]

Waldi Fish

Mastiff życzę Ci tyle cierpliwości, ile Fragles ma pucharów, a sądzę, że wyjdzie Ci to na dobre i będziesz lepiej odbierany przez innych.
[2010-05-18 20:01]

Mastiff życzę Ci tyle cierpliwości, ile Fragles ma pucharów, a sądzę, że wyjdzie Ci to na dobre i będziesz lepiej odbierany przez innych.


A ty @waldi nie masz już kogo sie czepiać? Czep sie własnej baby. Masz coś do napisania na temat ,to pisz ,a ze mnie zejdź łaskawie ,bo ja nie mam problemów z "odbieraniem przez innych". A pucharów @Fraglesowi pogratulowałem ,mimo że o niczym LEPSZYM od innych ,nie świadczą. Jeśli ty masz z tym problem ,to walcz o takie puchary i chwal się ile możesz ,a czepianie się do mnie sobie daruj. A rolę wujka "dobra rada osobista" odgrywaj w innym teatrzyku.



[2010-05-18 20:17]

Waldi Fish

Właśnie udowodniłeś, że nie bez kozery masz pseudonim Matiff. Brakuje Ci opanowania i cierpliwości i ciągle atakujesz innych. Nawet gratulując pucharów Fraglesowi napisałeś: "Sukcesów gratuluje ,skromności również." co miało sugerować, że Fragles pokazując je nie wykazał się skromnością, co jest o tyle błędne, że czytałem wiele tekstów Fraglesa i nie widziałem w nich nawet cienia pychy, czego nie mogę powiedzieć o Tobie.
[2010-05-18 21:00]

Waldi Fish

Mastiff miało być.
[2010-05-18 21:01]

Mastiff miało być.

ZEJDZIESZ TY JUŻ ZE MNIE CZŁOWIEKU?! Nie pasuje Ci ,to nie czytaj, a jak zajmujesz zdanie na jakiś temat ,to trzymaj sie tego tematu a od wypowiadających personalnie Ci wara! A domysły na temat MOICH wypowiedzi do kogoś sobie daruj! Nie poczuwaj sie za "forumowego adwokata" ,i nie rób z siebie obrońcy "uciśnionych" ,bo moja rozmowa z @fraglesem ,jest NASZĄ rozmową i nie wpieprzaj sie między wódkę a zagrychę! Nikt Cie do dyskusji miedzy dwoma facetami nie zapraszał. Nikt ci tez nie broni wypowiadac sie na temat narzucony ,ale nikt też nie upoważnił cie do oceniania forumowiczów. Ja również czytam posty wielu forumowiczów,w tym @fraglesa i szanuję wypowiedzi każdego z nich podejmując zdrową polemikę,mając swoje zdanie,bo nie muszę przytakiwac na każdą ocenę każdego tematu. To jest forum tematyczne i każdy może i ma SWOJE zdanie na różne tematy,które WOLNO mu tu opisac ,ale bez komentarzy na temat piszących. Więc zejdź z ludzi ,a pisz na temat jeśli umiesz,albo masz pojęcie. 



[2010-05-18 21:49]

Waldi Fish

Właśnie zszedłem z Ciebie! Jesteś wolny! Hahaha!
[2010-05-19 19:04]