Jak u Was z mętnookim w nowym sezonie ?
utworzono: 2012/06/01 18:51
Coś tam się na Wiśle nieśmiało rusza. :)
Podziwiam pana okazy, umiejętności, przezczytałem wszytkie wpisy i nie ukrywam, że też chciałbym tak. Mam do Warszawy 40km, ale tylko weekendy mogę poświęcić rybom, a to chyba za mało żeby wszystkiego się nauczyć.
Pozdrawiam
[2012-06-29 08:58]Wczorajszy wypad na odrę na sandacza, ale trafił się pierwszy sumek na koguta miał 35cm he pozdrawiam [2012-06-29 09:11]
Dzis nocka,wkoncu,caly tydzien czekalem,pogoda sprzyja,napisze i wstawie foty jak cos połowie;)POZDRAWIAM
[2012-06-29 19:36]
Efekt mało komfortowego kogutowania na stojąco z Kolibri K 260.
Nie było lekko, ale jakoś dałem radę.:)
[2012-06-29 22:01]Pięknie Irku kilujesz;)Ja jutro wybieram tajne swery może coś wykropie sobie;)Pozdrawiam;) [2012-06-29 22:47]
Widze ze koliberkiem pływasz :) w przyszlym tygodniu sprobuje po raz kolejny p[rzyciac jakiegos sandala ale poki co bez efektów nawet bran nie mam :/ nie wiem czy to wina pogody , złych miejsc , przynet czy poprostu nie biora u mnie
[2012-06-29 22:53]
Pięknie Irku kilujesz;) Ja jutro wybieram tajne swery może coś wykropie sobie;) Pozdrawiam;)
Piękne klimaty to są Tomku. Od czasu tej wyprawy czacha mi dymi jak tu ukręcić killera na .......;) Będę stawiał raczej na mało intensywne kolory. Muszę tylko kiedyś wyklepać w formie gniazdo na mniejsze główki i z innym kątem ustawienia oczka. Coś wysmyczę i oby to były killery.;) [2012-06-29 22:56]
A , ty Irku jak zawsze masz cos na wedce :) I nie wazne z czego lowisz :))))) Wielkie gratki i uklony. :)) Pzdr. [2012-06-30 19:08]
Pięknie Irku kilujesz;) Ja jutro wybieram tajne swery może coś wykropie sobie;) Pozdrawiam;)
Piękne klimaty to są Tomku. Od czasu tej wyprawy czacha mi dymi jak tu ukręcić killera na .......;) Będę stawiał raczej na mało intensywne kolory. Muszę tylko kiedyś wyklepać w formie gniazdo na mniejsze główki i z innym kątem ustawienia oczka. Coś wysmyczę i oby to były killery.;)
Irku,ładna fota.Ukręc koguty w barwach drużyn grających na Euro i sprawdz jaki będzie brany ;-))) [2012-06-30 19:28]
Pojadę dziś nad wodę po obiadku może choć pstryka zanotuję,po tej rewolucji jaką zrobiła burza może się uda coś w końcu zaliczyć;) [2012-07-01 12:09]
"Irku,ładna fota.Ukręc koguty w barwach drużyn grających na Euro i sprawdz jaki będzie brany ;-)))" Pewnie nikt nie uwierzy, ale nie oglądam telewizji już z rok albo dłużej. Nie mam pojęcia kto z kim gra itd...
Wczoraj w pół godziny 8 szt. Kumpel rzucał obok gumami i zero brań, a na widok kury dostawały świra.
Koguta wyjmowałem z gardła, pstrykały aż przelotki dzwoniły od uderzenia plecionki.
[2012-07-01 16:38]Nie opowiadaj mi takich rzeczy bo zwariuję , tam gdzie ja próbuję go dorwać nie mam szans na koguty bo nie znalazłem ani kawałka czystego dna , wszędzie zielsko ,zielsko nie mam gdzie zapodać kuraka a tak bym chciał dorwać drugiego w życiu
[2012-07-01 20:38]
Gratki Irku,ja z dziurawą ręką byłem podziubać na wobki...miałem jedno branie klenia maluszka i tyle :) [2012-07-01 21:42]
"Irku,ładna fota.Ukręc koguty w barwach drużyn grających na Euro i sprawdz jaki będzie brany ;-)))" Pewnie nikt nie uwierzy, ale nie oglądam telewizji już z rok albo dłużej. Nie mam pojęcia kto z kim gra itd...To gdzie ty lowisz?? Moze wpadniesz do mnie Irku i przetrzepiesz sandalom zeby ??? :))
Wczoraj w pół godziny 8 szt. Kumpel rzucał obok gumami i zero brań, a na widok kury dostawały świra.Koguta wyjmowałem z gardła, pstrykały aż przelotki dzwoniły od uderzenia plecionki.
[2012-07-02 16:06]
No i stało się poddaje się spróbuję jesienią ,letnie łowienie sandała zakończone :(((
[2012-07-09 09:38]
nie poddawaj sie ak szybko,u mnie narazie tez sandacz nie zeruje ani w dzien ani w nocy ale poczekam na zmiane pogody tzn. niech sie skoncza te upaly,wtedy zaczna znowu ladnie zerowac,pozdrawiam
[2012-07-10 19:34]
nie poddawaj sie ak szybko,u mnie narazie tez sandacz nie zeruje ani w dzien ani w nocy ale poczekam na zmiane pogody tzn. niech sie skoncza te upaly,wtedy zaczna znowu ladnie zerowac,pozdrawiam
Upał upałem.Łowiłem sandacze w nocy lub tuż przed brzaskiem kiedy za dnia było podobnie jak teraz.Brzany na niżówce waliły nawet w woblery "sumowe",to nie było "zawieszenie",tylko "kopniak" jak od konia.Zobacz po ciemku.Jak nie połowisz to chyba ryby Ciebi nie lubią;-) Mnie ostatnio nie lubią,wręcz stronią gdy widzą mnie.Wszystkie znam po imieniu.;-)))
[2012-07-10 20:35]
Nie zalamujcie sie. Ja, ostatnio bylem na trzech wypadach, trzy godzinnych i nic , nawet pstryk nie zaliczylem. Pod samymi nogami nad wode wyskoczyl szczuply , taki ze 40 cm . wyszedl za guma. O maly wlos , by mnie zabil. Zawal murowany , byl by.;) Wiec niema sie co dziwic ,ze rybki nie biora, im tez goraco ;)). Zobaczymy jak pojdzie ,przy wypadzie z lodzi. A, potem bede rozpaczal :)) Wiec , bierzmy panowie kije i do roboty. :)) Pozdrawiam. [2012-07-10 21:06]
Właśnie wróciłem z killowanka i tylko jeden mały szczupak się zaczepił.
Pozostaje tylko czekać na wietrzne i pochmurne dni, jak to nic nie zmieni to biorę spławikówkę, kukurydzę i idę na płotki.:)
[2012-07-10 22:42]Właśnie wróciłem z killowanka i tylko jeden mały szczupak się zaczepił.
Pozostaje tylko czekać na wietrzne i pochmurne dni, jak to nic nie zmieni to biorę spławikówkę, kukurydzę i idę na płotki.:)
Idzie zmiana pogody Irku czuję to w swoich kościach także będzie dobrze...:)
[2012-07-10 22:56]
Było dobrze Andrzeju.:) Dziś jeden taki jak na foto, a trochę cięższy po 2-3m spadł. Do tego kilka maluszków+ okonie pastwiące się nad piórami. [2012-07-15 22:02]
Fajnie wybarwiony,ja świgałem się za sandaczami a bolenie mi brały spadł mi taki 80+ po dość efektownym holu i drugi taki około 70-75cm mi podpłynął pod nogi,zaś później już o szarówie miałem branie ale nie wiem co to było fala się zrobiła niezła i koniec na tym...Pozdrawiam [2012-07-15 23:56]
Było dobrze Andrzeju.:) Dziś jeden taki jak na foto, a trochę cięższy po 2-3m spadł. Do tego kilka maluszków+ okonie pastwiące się nad piórami.
Super fota Irku...:) fajny zanderek...tak trzymaj...:) u mnie wczoraj totalna kicha okonek 10cm,byłem w tych samych miejscach co dzień wcześniej i woda się tam "gotowała" także trzeba być codziennie ze 2 razy nad wodą to będą wyniki... przez co stwierdzam że "praca jest dobra dla tych którzy nie wędkują"...:) ale jeszcze tydzień i urlop... może spotkamy się nad wodą Ja,Tomek no i Ty Irku i zrobimy małe killowanko...jakaś nocka na Warcie w pogoni za "wąsatym" z przerwami na ognisko i browarka...?
Pozdrawiam.
[2012-07-16 11:12]