Odwiedzając wiele portali wędkarskich zawsze czytam że złowione ryby przeważnie każdy wypuszcza . Więc się pytam - gdzie te ryby ?. Głównie takie wypowiedzi słyszę z ust tych co łowią ryby drapieżne i łososiowate i obserwuję że właśnie tych ryb jest najmniej . W takim razie gdzie się podziewają . Jeszcze połowy Szczupaków , Sandaczy czy Sumów można jakoś wytłumaczyć bo do tych ryb dochodzą amatorzy żywca , to rzeki górskie obławiają głównie ci co wypuszczają i ryb nie ma . Jak napiszesz że zabrałeś ileś ryb zgodnie z regulaminem to zaraz wielu potrafi cię skrytykować apelując do zdrowego rozsądku , a czy są tak naprawdę tymi co wypuszczają ?. Ja mam rozsądek i jeżeli jakiegoś gatunku w danym łowisku jest mało to po prostu go nie łowię , a tym bardziej nie zabieram . Jeżeli mam łowiska gdzie dany gatunek zaczyna dominować to głównie nastawiam się na te łowiska i łowię dominujące gatunki . I nie jest do końca tak że złowione Karpie wypuszczam , ale nie nastawiam się na nie i jeżeli się trafi to jednego wymiarowego mogę zabrać ale nic po za tym . Wyobraźnia i zdrowy rozsądek powinien nam podpowiadać co i gdzie można łowić , a następnie zabierać . Jeżeli w danym łowisku zabrakło szczupaków bo nokilaci zabrali to należało by nastawiać się na te ryby które zaczynają dominować i to jest zdrowy rozsądek . co wy na to ?.