Jak przyzwyczajać karpia do łowiska?

/ 17 odpowiedzi
jak przyzwyczajacie karpie do swojego łowiska??? chodzi mi o sypanie ziarna i kulek teraz z wiosny bo chce sie powymieniac informacjami 

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

u?ytkownik28802


Ja podrzucam im 3 dni z rzędu przed zasiadką trochę pelletu i pęczaku zalanymi syropem do peleltów i ziaren :) efekty były :) (2011/04/27 21:37)

krystian20


co dzień syp po 3-4 kilo kukurydzy albo ziemniaków i ryba ci sie przyzwaczaja do łowisska!;0 (2011/04/27 21:42)

u?ytkownik32263


co dzień syp po 3-4 kilo kukurydzy albo ziemniaków i ryba ci sie przyzwaczaja do łowisska!;0


No właśnie:( Jak "prawdziwy karpiarz". Tylko futer i futer a że wodę się kwasi tym gównem to już o tym nikt nie myśli. A prym wiodą w tym właśnie karpiarze. Szkoda mi takich "wędkarzy".

(2011/04/27 23:33)

spines21


Może lepiej napisać-"Karpiarze"

Jest wielu wędkarzy łowiących karpie bez nadmiernego futrowania.

Więc może lepiej nie wrzucać wszystkich do jednego wora.

A z drugiej strony nie brakuje łowców innych rybek sypiących co tam w domu zbywa.

Właśnie kartofelki,chlebek i tym podobne zakwaszacze.

Nie ma tak,że tylko karpiarze są niedobrzy a reszta to sami ekolodzy.

Nikt nie zmieni mentalności tylko dlatego,że akurat łowi karpie.

Zanim zacząl był ok.-łowiąc karpie jest zły,a jak przestanie znowu będzie dobry?

Mnie się wydaje,że to jak się ktoś zachowuje na łowisku zależy akurat od czegoś innego niż to jakie ryby lubi łowić.

(2011/04/27 23:58)

u?ytkownik32263


Sorki spines21 ale znam kilku karpiarzy i wszyscy tak walą do wody , że aż się gotuje. Zresztą we mnie też jak widzę tą durnotę w ich oczach tłumaczących im iż kulki się rozpuszczą, kukurydzę jak nie karpie to wzdręgi zjedzą a tak w ogóle to karp pożyteczne zwierze co NIE ŻRE roślinności podwodnej tylko same robaczki z mułu a sra mniej niż większy leszcz. Wybacz ale nieźle znam się na ekologi i ichtiologii i wiem co jet grane. A jak widzę post takiego "krystiana20" to mnie kurwica bierze. Ps. Jestem zatwardziałym spinningistą i nawet jak pójdę parę razy do roku na liny to nie wrzucę więcej jak kilo zanęty na jedną zasiadkę kilku godzinną. Tak, niestety dla mnie karpiarz jest bee, fuj itp. I nie ma w tym żadnej pseudoekologi tylko czysta moja obserwacja. (2011/04/28 00:18)

spines21


Każdy oczywiście ma prawo do swojego zdania.

A ponieważ nie znasz kolego wszystkich karpiarzy to moje zdanie jest takie ,ze pisząc w ten sposób nie masz racji.

Ja na tej samej zasadzie mogłbym napisać obserwując niektórych "spiningistów" i ich zachowanie,że spiningiści są niefajni i nie etyczni.W ogóle do niczego sa wręcz.

Ale tak nie napiszę bo to nie prawda.

Nie nazwę tak wszystkich łowiących tą metodą,tylko tych o których wiem,że są do bani. 

 

Do kitu są ci wedkarze,którzy nie potrafia sie zachować,albo robią głupoty.

Niezależnie od tego co akurat łowią.

(2011/04/28 00:34)

u?ytkownik72396


Sorki spines21 ale znam kilku karpiarzy i wszyscy tak walą do wody , że aż się gotuje. Zresztą we mnie też jak widzę tą durnotę w ich oczach tłumaczących im iż kulki się rozpuszczą, kukurydzę jak nie karpie to wzdręgi zjedzą a tak w ogóle to karp pożyteczne zwierze co NIE ŻRE roślinności podwodnej tylko same robaczki z mułu a sra mniej niż większy leszcz. Wybacz ale nieźle znam się na ekologi i ichtiologii i wiem co jet grane. A jak widzę post takiego "krystiana20" to mnie kurwica bierze. Ps. Jestem zatwardziałym spinningistą i nawet jak pójdę parę razy do roku na liny to nie wrzucę więcej jak kilo zanęty na jedną zasiadkę kilku godzinną. Tak, niestety dla mnie karpiarz jest bee, fuj itp. I nie ma w tym żadnej pseudoekologi tylko czysta moja obserwacja.


A dla mnie ty jesteś fujjjjjjjjjjj i co dobrze ci z tym (2011/04/28 08:43)

JKarp


Cześć
Cały pic w nęceniu karpi sprowadza się do dwóch metod.
Pierwsza to nęcenie długotrwałe. W tej metodzie podstawą są kulki. Nie musi być ich dużo - tak około 100 kulek na dobę ( zależne też od ilości i wielkości karpi w akwenie ). Do tego kuku, konopie i pellet.
Druga ( ja taką stosuję ) to nęcenie punktowe z zastosowaniem PVA. W tym sposobie nęcenia niebagatelną rolę odgrywa jakość kulek. Muszą być dobrej jakości i szybko pracować.
Do siatki lub worka PVA dodaję pokruszone kulki, kilka całych, pellet. Zalewam to liqidem i do wody. Przed zasiadką rzucam kobrą do wody około 50 kulek. W razie potrzeby łowisko donęcam.
Myślę, że w tej chwili czyli praktycznie mamy maj nie należy obawiać się przenęcenia łowiska.
Pellet należy stosować w różnej wielkości i najlepiej kilka firm ponieważ każdy inaczej pracuje. Te małe 3 do 9mm pracują szybko, te duże 12 do nawet 20mm poleżą w wodzie dłużej wabiąc ryby.
Koledzy tu chodzi o jakość a nie ilość zanęty.
Tomku Ty na kilka godzin wrzucasz do kilograma zanęty a mnie do kilograma kulek i pelletu starczy na dobę. Nadal uważasz, że mało nęcisz? Ja kulki robię sam lub używam kulek kupczych ale dobrych sprawdzonych firm. Patrzę w domu jak te kulki zachowują się w wodzie. Ba - nawet smakuję ich smak. Często marnej jakości kulki bardzo ładnie i słodko pachną ale smak mają straszny - sam konserwant.
Nie trzeba tak wszystkich szufladkować. Potem z tego rodzą się mity o tonach kulek wrzucanych do wody a wcale tak nie jest.
Janusz JKarp (2011/04/28 09:26)

pstrag222


kolego thomas tez jestem spiningista i co ma sie czuc lepszym od karpiarzy bo oni lubia karpie a nie ktorzy spiningiem łowia kogutami z kotwica jak do szarpaka ryby nawet ogonem sie same zachaczaja. i to jest to lepsze od łowienia karpi??  sam mam takich paru kumpli i sa wspaniałymi ludzmi lubia karpie ale wiedza onich wszystko czytaja i wiedza ze karp to nie tony zanety . nie oceniaj ludzi tylko potym ze lubia cos innego niz ty. wkładasz kazego do jednego worka (2011/04/28 09:35)

JKarp


Cześć
Jakub bo Karpiarz to nie ten co łowi karpie, ma tony sprzętu ale Karpiarz to sposób na życie :-) Prawie pokuszę się o stwierdzenie, że Karpiarz to stan umysłu -).
To prawda, że wielu z nas nie ma umiaru w nęceniu :( Myślą, że jeśli kolega na stanowisku obok wrzucił 100 kulek to sam musi wrzucić 200.
Na szczęście takich jest coraz mniej. Do tego trzeba po prostu dorosnąć i dojrzeć.
Janusz JKarp (2011/04/28 10:34)

pstrag222


Cześć
Jakub bo Karpiarz to nie ten co łowi karpie, ma tony sprzętu ale Karpiarz to sposób na życie :-) Prawie pokuszę się o stwierdzenie, że Karpiarz to stan umysłu -).
To prawda, że wielu z nas nie ma umiaru w nęceniu :( Myślą, że jeśli kolega na stanowisku obok wrzucił 100 kulek to sam musi wrzucić 200.
Na szczęście takich jest coraz mniej. Do tego trzeba po prostu dorosnąć i dojrzeć.
Janusz JKarp



ja o tym wiem. nie ma co wkładać wszystkich do jednego worka bo takie wojenki do niczego dobrego nie prowadza. (2011/04/28 13:21)

u?ytkownik28802


Są ludzie którzy odnoszą błędne wrażenie że jak nie bierze to trzeba do nęcić, bzdura ! Zwłaszcza wiosną która w sumie już się kończy. Kiedy woda jest jest jeszcze zimna to tylko nęcenie punktowe z naciskiem na jakość zanęty czyli pva i metoda. Jeśli widzę karpie i inne ryby w łowisku i widzę że żerują i mam regularne brania to podsypuję im jeszcze kuleczek czy innych smakołyków. W lato pellety i kulki szybciej pracują i się szybciej rozpuszczają poza tym ryby też więcej jedzą więc trzeba trochę więcej nęcić a jak masz amury w łowisku to jeszcze więcej. Jako młody karpiarz łowię z głową i na wodach PZW jeszcze nie miałem tak że swoje stanowisko zostawiłem w gorszym stanie niż je zastałem bo "inni wędkarze" nie raczyli po sobie posprzątać. W tym roku nawet nie opłaciłem karty bo postawiłem na łowiska prywatne bo pijakom z PZW nie będę płacił na karpiki zarybieniowe które po miesiącu zostaną wyłowione przez zgraje mięsiarzy. Pan Janusz dobrze powiedział: "łowienie karpi to sposób na życie" PS też łowiłem na spining i widziałem spiningistów którzy mówią że są elitą wśród wędkarzy i zostawiają po sobie syf aż głowa boli.Pozdrawiam (2011/04/28 13:35)

JKarp


Cześć
Nie PAN !!!!
Janusz jestem :-)
Stosujcie tylko dobre kulki a wtedy nie trzeba dużo nęcić.
Janusz JKarp (2011/04/28 16:57)

u?ytkownik28802


Niech Ci będzie :) mam tylko 16 lat więc kultura wymaga bo jesteś ode mnie 2 jak nie 3 razy starszy :) (2011/04/28 18:03)

JKarp


Cześć
No forach jesteśmy na TY :-)
Poza tym jak jesteś Karpiaarz to tym bardziej na TY :-)
Janusz JKarp (2011/04/28 18:15)

u?ytkownik57785


Może będę zbyt drobiazgowy, ale terminologia też jest ważna w wędkarstwie. Szczególnie dla młodzieży wędkarskiej. W tyule powinno być nie łowisko, tylko miejscówka. Do łowiska, to one są przyzwyczajone i to całego, pic w tym, żeby prosiaczka przyzwyczaić do koryta na danej miejscówce raczej :) (2011/04/28 18:27)

karpiarz006


ja tylko spytalem kogos kto wie cos na ten temat i chcialem sie podzielic wiedza a to ze ty tomas masz jakas kolke w tylku to zostaw ja dla siebie bo to nie moj problem ,na tym portalu rozmawia sie i wymienia informacjami z ludzmi godnymi tej rozmowy wiec jak nie radzisz sobie z emocjami to na boisko.kto z kim sie zadaje ten sam sie nim staje pozdrawiam i powodzenia dalej. (2011/04/29 17:25)