Jak łowić w listopadzie?
utworzono: 2015/10/28 17:13
Mam pytanko do was koledzy i koleżanki. Otóż planuje wybrać się w niedzielę 1 listopada na rybki. Zbiornik nie duży, nie za głęboki, dno mocno obrośnięte zielskiem. Występują w nim takie ryby jak: duże Wzdręgi, duże Karpie i Amury, ładne Karasie, można też trafić Leszcza oraz dość duża populacja Lina. Nad wodą planuję być max o 6, przynęty jakie będę stosował to kukurydza, oraz pierwszy raz groszek. Metoda gruntowa. Jakieś rady? ;-) [2015-10-28 17:13]
A jakie dokładnie? Biały, czerwony czy może pinka?
Ja nigdy nie zabieram jednej przynęty.. bo nad wodą można się zdziwić..
[2015-10-28 17:47]
Dzisiaj łowiłem na pinkę małe płocie i jazgarze (na spławik), ale z gruntu, na grubszą rybę trzeba założyć grubsze robaki. Najlepiej zabrać białe i czerwone. [2015-10-28 17:54]
Sam łowiłem tam na kukurydzę, przynętę kukurydzianą Traper Corn Puff wanilia i czerwonego robaka, miejscowi używają tam kuku, chleb i nie raz białego. Mi na kuku nic nie brało, wędkarz łowiący obok ciągał karasie, na te \"chrupki\" traperowe brały ładne karaski a na czerwonego głównie sumiki karłowate, o których zapomniałem wspomnieć. Na chleb nie raz połakomi się karaś... ale to jak z wygraną w totka. :-P W takim razie zabiorę ze sobą te chrupki, kuku, groszek, chleb i po paczce białego, czerwonego i pinki. ;-) Ew spróbuję jeszcze na pęczak [2015-10-28 18:13]
Ja proponuje delikatny pikerek , mała hybryda która jest idealna na zimna wodę , białe robaki i kuku na haczyku spokojnie bez włosa może być. Dla zwiększenia jeszcze ilości brań w zimnej wodzie można robale zamrozić na kilka dni co je uśmierci , taki zabieg daje bardzo dużo wystarczy wypróbować.
A tutaj można zobaczyć to a akcji na filmiku :
[2015-11-15 13:46]