Widać dobra forma polo....idziesz za ciosem. A ja zamiast łowić killerem bolenie na rzece, mogę zaśpiwać sobie kawałek Kuby. Aaaa miało być tak pięknieeee!!!!!To możemy zaśpiewać go razem...:-) Widziałem dziś Wisłę.Tylko widziałem....Kakao płynie ,woda nadal o metr za duża ( u mnie jest taki specyficzny układ że albo woda jest w "widełkach" albo połapane), życia za bardzo nie widać chociaz trzy razy się bolo na środku rzeki pokazał.To jednak było na rzecznych łachach gdzie wygrzewał się drobiazg.Tam płytko i woda wolniej płynie a co za tym idzie jest znacznie czystsza.Pod brzegiem w rynnach zapierdziela kawa z mlekiem i narazie jest pozamiatane dla brzegowego wędkarza.Ale Przemas nie dołuj się - i dla nas jeszcze słońce zaświeci!Są ryby, czekają i jeszcze tydzień,może parę dni i będzie dobrze:-)
(2019/06/09 19:50)