Ile lat wędkujecie?
utworzono: 2014/07/29 09:40
witam ciekaw jestem ile lat wędkujecie ;)
ja nad wodą z wędką jestem ok 30lat ;)
[2014-07-29 09:40]
witam ciekaw jestem ile lat wędkujecie ;)
ja nad wodą z wędką jestem ok 30lat ;)
33 ;) [2014-07-29 09:46]
Co prawda nad wodą spędziłem od 72 r tak już poważnie, to jest już troszkę lat i mimo nabytego doświadczenia jak i wiedzy nie mogę powiedzieć że już wszystko wiem na temat wędkarstwa i zwyczajów ryb. Człowiek się całe życie UCZY.
[2014-07-29 10:00]
witam ciekaw jestem ile lat wędkujecie ;)
ja nad wodą z wędką jestem ok 30lat ;)
Wliczając tą "wieloletnią" przerwę????
Ja karte mam od 1988 roku czyli 26 lat ale "za szczyla" jeździłem ze znajomym już nieżyjącymPierwszy raz na rybach byłem w wieku 8 czy 10 lat więc jak by tak liczyć to też coś koło 33 wyjdzie.
[2014-07-29 10:01]
pierwsza wędeczka to leszczyna ;)
No ja posiadałem już typowego Bambusa. Mój ojciec łowił i sprzętu miałem pod dostatkiem. Zwoził z Niemiec dobre kręciołki , od gwiazd do DEWAR czy polskich Prexerów. Ale w tamtych czasach, to i na leszczynę ryba dobrze brała. Wody były zadbane, melioracje co roku oczyszczały dopływy i odpływy (tamy, śluzy). Spiętrzały wody, kiedy była taka potrzeba, no i najważniejsze że mniej chemii było w związku z gospodarką. [2014-07-29 10:08]
Moj pierwszy kij to "skladak" :).
Czubek z jalowca a dolnik z leszczyny.
Pozniej juz rasowy bambus 3m. W koncu doczekalem sie pierwszego ruskiego teleskopa. Niektorzy pewnie pamietaja takie slomkowe (kolor) bez przelotek.
Dawne fajne czasy.
W sumie karte mam od 40 lat :).
[2014-07-29 10:30]
Do PZW wstąpiłem w 1986 roku , łowić ryby zacząłem rok wcześniej w zbiornikach cegielni na peryferiach miasta . W sumie wychodzi w tym roku 29 lat . [2014-07-29 11:08]
Moj pierwszy kij to "skladak" :).
Czubek z jalowca a dolnik z leszczyny.
Pozniej juz rasowy bambus 3m. W koncu doczekalem sie pierwszego ruskiego teleskopa. Niektorzy pewnie pamietaja takie slomkowe (kolor) bez przelotek.
Dawne fajne czasy.
W sumie karte mam od 40 lat :).
Mocne kije ze szkła , lagowate strasznie ale w swoim czasie hicior , wiele ryb wyjąłem na te '' rusy '' :)
[2014-07-29 11:18]
od leszczyny do węgla ;) ruskie i czeskie metalowe kołowrotki
kto pamięta żyłkę tęczówkę ;))
[2014-07-29 11:32]
Oczywiście mam na myśli siebie, nikogo nie oceniam czy to według wieku lub innych spraw.. :)
[2014-07-29 11:32]W PZW z przerwami od 97r., a pierwszego bambusa dostałem 29 lat temu...:)
Później był wspaniały teleskop made in haraszo i spin 210 Silstar, na którego łowiłem wszystko. Praca poezja normalnie...:) To były czasy :)
[2014-07-29 11:39]
od leszczyny do węgla ;) ruskie i czeskie metalowe kołowrotki
kto pamięta żyłkę tęczówkę ;))
Miałem taka żyłkę ! mówiono wtedy , że jest najlepsza na żwirowe dno bo jej nie widać . Kiedy to było :)))
[2014-07-29 11:43]
witam ciekaw jestem ile lat wędkujecie ;)
ja nad wodą z wędką jestem ok 30lat ;)
U mnie pierwsze wędzisko i pierwsza wyprawa na ryby :) 85 rok, pierwsza karpiówka i pierwsze łowienie na włos 95 lub 96 rok, wstąpienie do PZW 94 rok, tylko co te daty znaczą ? :) NIC :) Znam wędkarzy co łowią po 50 lat a nie wiedzą do czego służy hamulec w kołowrotku a znam też takich co łowią 5 a są kozakami :) Pozdro.
[2014-07-29 13:23]
Właśnie na początku czerwca minęło półwiecze mojej przygody z wędką. Więcej w artykule:
http://www.wedkuje.pl/wedkarstwo,wedkarskie-wspomnienia-pol-wieku-z-wedka,71454
[2014-07-29 16:59]
Pasją jaką jest dla mnie wędkarstwo zajmuję się już jeśli dobrze policzyłem jakieś 32 lata. Tęczówka żyłka, teleskop "zdiełano w CCCP" czy też wymieniony spining to na początku mojego wędkarstwa było marzeniem. Pierwsza była leszczynka później bambus, który był nie wiele dłuższy niż mój wzrost (żyłka zwijana na deseczce przymocowanej do "wędki"), następnie już porządny 3 składowy.Kołowrotki to już zupełnie inna historia. Pierwszy (spiningowy) to duży delfin :-)
Tak na marginesie to mam ww teleskop również spining nówka nie śmigana :-)
psZ tego co ja pamiętam to uzbrajanie teleskopu w tzw. porcelanowe przelotki było hitem. Może pamiętacie takie białe porcelanowe pierścienie "uwięzione" w nierdzewnym drucie :-))
Pozdrawiam. [2014-07-29 17:36]
Ja zacząłem w sierpniu 78. karta od sier.80 (początek bambus i kręcioł z ruchomą szpulą)pomarańczowawy tel i te montowane przelotki +delfin 4 tak gdzies po trzech latach
[2014-07-29 17:56]
A same przelotki z drutu...na bambusie czy wędkach z włókna szklanego......Uchwyt do kołowrotka z plastra lub taśmy izolacyjnej.....potem katucha i zarzucanie z odkładaniem na ziemi zwojów żyłki. Potem pierwsze stałoszpulowce z demoludów.....szkoda, że na pamiątkę nie zostawiłem....."Wędkarstwo jeziorowe" ale szczęście.....w księgarni na rynku rzucili na półki......trzy sztuki.....obkupiłem też swoich towarzyszy (do dzisiaj się trzymamy)....
Rok 1980.....No a sam egzamin w kole ...było to wydarzenie....
[2014-07-29 18:40]
Chyba najwyższy czas ustąpić miejsca młodszym. :)
Oj nie nie ustąpię do póty mnie to rajcuje i sprawia przyjemność!!!
A tak Poważnie Krzyśku, to miejsca jest za dość i dla młodych i nas dziadków ( nie miałem na myśli Ciebie) ale tych w moim wieku, którzy jak M Dębicki czy Z Sobierajski (Zibi60) świetnie się dzielą swoją wiedzą nabytą na tym portalu, nie umniejszając innym też aktywnym.
[2014-07-29 18:54]