Hai Killowicze 2

/ 227 odpowiedzi / 27 zdjęć
u?ytkownik146847



Czytałem sobie dlaczego te pieski ujadają tak strasznie i to by sie sprawdzało... :)

"1.Szczekanie dla zwrócenia na siebie uwagi: „Czy ktokolwiek może się mną zająć?”
2. Szczekanie w obronie terytorium: „Uciekaj stąd, to moje miejsce!”
3. Szczekanie z nudów: „Nie mam się czym zająć. Szczekanie to jedyne co mogę zrobić!”
4. Szczekanie ze strachu: „Boję się. Proszę odejdź jak najdalej!”
5. Szczekanie z rozbawienia: „Czy potrzeba mi powodu? Ja po prostu świetnie się bawię!”
6. Szczekanie z tęsknoty: „Nie zostawiaj mnie, wróć do mnie!”

Szczególnie punktowi nr 4 się przyjrzałem.
"4. Pies w tym przypadku szczeka na każdy obiekt przekraczający strefę bezpieczeństwa wokół psa. Pies szczekaniem chce odstraszyć wroga, ale w momencie, gdy ten nie zareaguje na ostrzeżenie, pies wpada w panikę. Szczekanie takiego psa jest przeważnie bardzo głośne, zawodzące. Najczęstszą reakcją jest wycofanie się psa i ponowne szczekanie z odległości. Pies może także podbiec za oddalającym się obiektem, ale po chwili wróci w bezpieczne miejsce.

Zachowanie to możemy wyciszyć, jeśli będziemy na nie reagować szybko i ze spokojem. W momencie gdy pies szczeknie, powinniśmy go skorygować szybkim, ale lekkim pociągnięciem za smycz lub linkę (jeśli pies szczeka na spacerze) albo krzyknięciem na psa, tak aby odwrócić jego uwagę. Jeśli pies przestanie szczekać i do tego spojrzy się na nas, powinien dostać od nas nagrodę."

Chyba jednak zdecyduję się na ratlerki :).


Witajcie kilerzy , Zbynio czy ja myślę dobrze , to co myślę ? (2016/05/10 21:37)

zbynio 33



Czytałem sobie dlaczego te pieski ujadają tak strasznie i to by sie sprawdzało... :)

"1.Szczekanie dla zwrócenia na siebie uwagi: „Czy ktokolwiek może się mną zająć?”
2. Szczekanie w obronie terytorium: „Uciekaj stąd, to moje miejsce!”
3. Szczekanie z nudów: „Nie mam się czym zająć. Szczekanie to jedyne co mogę zrobić!”
4. Szczekanie ze strachu: „Boję się. Proszę odejdź jak najdalej!”
5. Szczekanie z rozbawienia: „Czy potrzeba mi powodu? Ja po prostu świetnie się bawię!”
6. Szczekanie z tęsknoty: „Nie zostawiaj mnie, wróć do mnie!”

Szczególnie punktowi nr 4 się przyjrzałem.
"4. Pies w tym przypadku szczeka na każdy obiekt przekraczający strefę bezpieczeństwa wokół psa. Pies szczekaniem chce odstraszyć wroga, ale w momencie, gdy ten nie zareaguje na ostrzeżenie, pies wpada w panikę. Szczekanie takiego psa jest przeważnie bardzo głośne, zawodzące. Najczęstszą reakcją jest wycofanie się psa i ponowne szczekanie z odległości. Pies może także podbiec za oddalającym się obiektem, ale po chwili wróci w bezpieczne miejsce.

Zachowanie to możemy wyciszyć, jeśli będziemy na nie reagować szybko i ze spokojem. W momencie gdy pies szczeknie, powinniśmy go skorygować szybkim, ale lekkim pociągnięciem za smycz lub linkę (jeśli pies szczeka na spacerze) albo krzyknięciem na psa, tak aby odwrócić jego uwagę. Jeśli pies przestanie szczekać i do tego spojrzy się na nas, powinien dostać od nas nagrodę."

Chyba jednak zdecyduję się na ratlerki :).


Witajcie kilerzy , Zbynio czy ja myślę dobrze , to co myślę ?

Cześć. Tak Sławku psa szukam odpowiedniego. Takie zapalniki by mi się przydały. Ten mój owczarek to leniwy. Nie szczeka prawie wcale, a potrzeba mi takich ujadających na wszystko co się rusza. Muszę się zastanowić, bo to decyzja na całe życie... Sąsiadowi się oszczeniła taka suczka jak Mikusia, ale się spóźniłem i wydał już wszystkie.
Artur, a ten Twój rudy to jak zimę znosił? Bo ja w domu psów nie trzymam.... :) (2016/05/10 22:17)

zbynio 33


Siemka Kilerzy. Dziś wybieram się na zielonego oczywiście na moją wspaniałą rzekę. Na jeziorze ostatnio płoć się tarła, a za chwile pewnie wzdrega będzie odbywać swoje gody. Na rzece lepiej bo zielony nie ma tyle atrakcyjnego pokarmu dla siebie. Ciekawi mnie czy znowu ich nachlastam :))). (2016/05/11 06:18)

kaban


 Krzysiu od Wigilii go pewnie trzymałeś w wannie i chciałeś mu podarować "chwilkę" w wodach Wisłoku ? :)))

Jakby nie było kiedyś zarybiano Wisłok na obszarze wód podgórskich linem, karasiem i karpiem (byłem przy takich zarybieniach) ... (2016/05/11 16:17)

Artur z Ketrzyna



 


Artur, a ten Twój rudy to jak zimę znosił? Bo ja w domu psów nie trzymam.... :)

Rudy to był kot, psotny jak diabli, a że była kotka lusia. To tego oddali koleżance.
Co do znoszenia zimy na podwórku to Ci nie powiem, u mnie zwierzaczki mieszkają w domu.
Ale pinczerek (ratrelek) jest bardzo podatny na chłód i trzeba mu ciuszki zakładać, :-)

"Siemka Kilerzy. Dziś wybieram się na zielonego oczywiście na moją wspaniałą rzekę"

A Ja dziś byłem, efekt taki sobie. Kilka skubnięć i w 3 godzinki wyjąłem 4 szt, w tym 2 wymiarki 52 i 57 cm. (2016/05/11 16:46)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

pstrag222


Cześc powiem wam , że coś rypło :( brań kupe ryb mało , a w zasadzie nic w interesujących mnie rozmiarach:/
  (2016/05/11 18:34)

u?ytkownik146847


Cześć. Tak Sławku psa szukam odpowiedniego. Takie zapalniki by mi się przydały. Ten mój owczarek to leniwy. Nie szczeka prawie wcale, a potrzeba mi takich ujadających na wszystko co się rusza. Muszę się zastanowić, bo to decyzja na całe życie... Sąsiadowi się oszczeniła taka suczka jak Mikusia, ale się spóźniłem i wydał już wszystkie. Artur, a ten Twój rudy to jak zimę znosił? Bo ja w domu psów nie trzymam.... :) Zbynio , no to jednak się nie zrozumieliśmy (2016/05/11 19:52)

ryukon1975


 Krzysiu od Wigilii go pewnie trzymałeś w wannie i chciałeś mu podarować "chwilkę" w wodach Wisłoku ? :)))

Jakby nie było kiedyś zarybiano Wisłok na obszarze wód podgórskich linem, karasiem i karpiem (byłem przy takich zarybieniach) ...

Była Grześ i szansa na szczupaka wieczorem. uderzył dwa raz za pierwszym razem zszedł przy samym uderzeniu i powtórzył w kolejnym rzucie. Kolejne zejście zaliczył już po holu na długości kija. Oczywiście z mojej winy, widząc że bierze niemrawo powinienem go dociąć konkretnie " z krzyża" wtedy byłoby zdjęcie a tak przez trzy kolejne dni mogę sobie mówić osioł.:) (2016/05/11 20:46)

kaban


Moje szczupaki jak na razie poniżej wymiaru, ale cieszy mnie sam fakt, że się pojawiły. Tamtegoroczne zarybienie dało efekt tylko na jak długo ? (2016/05/13 06:40)

zbynio 33


Moje szczupaki jak na razie poniżej wymiaru, ale cieszy mnie sam fakt, że się pojawiły. Tamtegoroczne zarybienie dało efekt tylko na jak długo ?
Dopóki ich nie zjedzą :).
  (2016/05/13 16:53)

kaban


I to mnie właśnie martwi bo to głupia ryba i da się łatwo wyłowić :(
  (2016/05/13 17:59)

zbynio 33


Grzegorz, ja jestem też pod wrażeniem ilości, ale jeżdżę łowić dalej w ustronne miejsca tak żeby nikt nie widział. Pistolety walą jak wściekłe... Tak żeby tego nikt nie wyłowił i to dorosło do słusznych rozmiarów to wtedy by była zabawa.... (2016/05/13 18:12)

kaban


Z publikowaniem zdjęć z połowu to już zrozumiałem co zrobiłem źle. (2016/05/13 19:48)

kaban


No dobra Krzyś, czyżby to z dziś bo u ciebie zero opadów (patrząc na fotkę) a u mnie od rana mrzawka przechodząca w ulewy. (2016/05/14 16:57)

ryukon1975


Grześ nie padało do piętnastej jednak od tego czasu pada, nie jest to jakaś ulewa tylko spokojny równy deszcz. Jednak nie zmienia to faktu że z planów na wieczór nic nie wyjdzie. Wędki odwieszone na kołku do jutrzejszego ranka.:) (2016/05/14 17:07)