Zaloguj się do konta

Haczyk na lina - jakie numeracje stosujecie?

utworzono: 2011/07/06 19:17

Witam. Jakich używacie  haczyków na lina ? Sam używam najczęściej 8 a czasem 6 . Często  stosuję też haki z pogrubinego drutu marki Owner nr 10 ( z oczkiem ) . Lubię gdy spławik w zestawie jest lekki ( 1,5 - 3 g )  , natomiast hak - już niekoniecznie mały i delikatny co niejako wynika z siły ryby na którą się nastawiam . Chętnie poczytam ( i wypróbuję ) - jeśli ktoś łowiąc np w  płytkich jeziorach , na dość lekki spławik - nie oszczędza na  wielkości haka tj używa numeracji rzędu " 4"  , "5 " a nawet  "3" czy  "2 " . Czy macie takie przypadki że na wędce spławikowej rzuconej z myślą o karpiu ( zdaję sobie sprawę że połów karpi na spławik powoli odchodzi w zapomnienie ) - "wieszają " się także okazałe liny ? Może to jest właśnie metoda na te największe - lekki spławik jakby lekko nieprzystający do żyłki np 0,26 - 0,28 mm i przyponu zwieńczonego z hakiem 4 - 5 ? Jak już wspomniałem - nigdy nie łowię na większe haki niż 10 - 6 .Czekam na wpisy bo i temat jest ( jak sądzę ) dość frapujący dla   wędkarzy lubujących się w połowach  tej ryby . Pozdrawiam
[2011-07-06 19:17]

michald9

zależy na jakie liny sie nastawiasz ? : )
[2011-07-06 19:25]

Recz w tym że chciałbym uniknąć wzdręg , porządnie zanęcić ( w tym roku jeszcze nie łowiłem "na poważnie")  i nastawić się na duże sztuki. Ciekwai mnie takie zestawienie lekki spławik , mocna żyłka a haczyk spory np 5 - 4 i parę dendrobean na nim.... Poczekać trochę ( cały dzień ) , poeksperymentować z przynętą - może weźmie coś większego 2 - 3 - moja waga wyobraźni ma w tej materii spory rozmach.
[2011-07-06 19:29]

wacek721

Haczyk dobieramy do przynęty a nigdy odwrotnie .Przynajmniej mnie tak uczono ponad 20 lat temu .Pozdrawiam
[2011-07-06 19:34]

Zasadę tą ( którą zresztą znam niemal od początku wędkarskiej kariery ) uważam za nieco  wyświechtaną  - czasami  jej wartość i wpływ na efekty połowu  ( mimo że cenię wędkarzy postępujących w sposób metodyczny , poukładany ) jest mocno przeceniana . Ile to razy zakładamy na ten sam hak - dowolnie różne przynęty . Ile to razy  po zmianie haka na większy ( z taką sytuacją spotkałem się łowiąc japońce ) rybom nagle zachciało się brać na wędkę ? Cała idea polega na tym by właśnie zacząć postrzegać wędkarstwo i tę całą naszą zabawę - w sposób ( nazwijmy to ) prostoduszny , chłopski , siermiężny co nie znaczy że pozbawiony roztropności . Jeżeli jest dobra wola wędkarza , trochę więcej czasu i cierpliwości ( cały dzień ) , w zanęconym  łowisku duży lin , spławik lekki bo smukły o wyporności np 2 g , mocna żyłka a do tego spory hak 4 -5 - to przy odrobinie szczęścia ( któremu warto zawsze jednak dopomóc) - nie weźmie ? Myślę że jakieś efekty mogą być zarówno  na 5  - jak i  na 4 .
[2011-07-06 20:36]

Zaczynasz myśleć pod innym kątem : myślisz sobie , w łowisku jest duży lin , to założę , lekki spławik . Wzdręgi i krąpie mam w głębokim poważaniu - co weźmie to weźmie . I już jest odpowiedź :  jeśli lekki spławik to tylko w zestawieniu z dużym hakiem - ostania konstatacja pozostaje bez zmian : co weźmie to weźmie " Duży hak to duża przynęta , duży lin - to lekki spławik - bo duża płochliwość tej ryby . Heureka !
[2011-07-06 20:51]

Stosuję 8 - 6 , czasem 10 Owner , 50188 "ISEAMA WITH EYE ( z oczkiem ). Do czerwonych robaków - Hayabusa , czerwone nr 8 lub Mustady brązowe typu Crystal.
[2011-07-07 17:33]