Ciekawi mnie ilu z Was słyszało albo gra w takie zapomniane gry jak skat czy chlust (nie mam pewności czy tak to się pisze). Ciekawią mnie szczególnie wypowiedzi osób młodych czy w dobie komputerów interesują się jeszcze takowymi rozrywkami umysłowymi.
Ja bardzo często gram w karty jednakże nie znam tych gir o których wspomniałeś. Często z rodzinką spędzam wieczory przy dobrej partyjce kart. Ja muszę się przyznać ze kary wożę nawet do szkoły i niejednokrotnie mam je ze sobą na rybach. Jak nie biorą to zagram sobie partyjkę. Gram zazwyczaj w makao i w tysiąca. Gram tez w pana. Niestety nikt nie chce ze mną grać w pokera :( No ale cóż. Pozdrawiam :* (2009/07/03 13:49)
się grało w karty godzinami i nocami na studiach czy nawet w liceum. A gry to przeróżne ale chlusta nie znam:). Najwięcej czasu to mi pochłonął brydż. Jak siadaliśmy przy piwku o 21 wieczorem to o świcie kończyliśmy imprezę. (2009/07/03 16:53)
A tobie ciągle brzydkie rzeczy w głowie. Nie ładnie tak. Lubie z nimi grać w pana bo brzydkiej nazwy nie wypada używać :) Wiemy Mateusz że ty byś chętnie w rozbierańca grał :) (2009/07/03 19:41)