Fotopułapka

/ 118 odpowiedzi
Zamierzam nabyć takowy rejestrator w celu zrobienia porządku na mojej wodzie i Może pobliskich jeziorkach. Co sądzicie o zakupie kamerki w granicach tysiączka. posiada ktoś coś takiego, ewentualnie poleca jakiś konkretny model.
Pierre87


korzystałem z takich sprzętów i fajna sprawa tylko jeśli wybierzesz model z powiadomieniem sms to spraw sobie drugi telefon bo wyczuwa każdy ruch nawet poruszających się drzew co przy wietrznej pogodzie albo w ruchliwym miejscu będzie denerwować. Ja korzystałem z modelu który rejestrował w jakości VGA i filmy i zdjęcia wychodziły nawet spoko pod warunkiem że obiekt był w odległości do 20 m nie wiem  jak przy modelach z jakością HD bądź FHD. (2015/05/05 08:47)

pioter94


Myślę nad zakupem tego modelu. http://allegro.pl/fotopulapka-lesna-kamera-gsm-12-mpx-z-ir-zapis-sd-i5227475411.html (2015/05/05 09:56)

barrakuda81


Pomysł świetny.Może monitoring nad wodami to dobry kierunek w walce z kłusownictwem choć jako wędkarz czułbym się głupio:-) ale coś za coś. (2015/05/05 11:52)

Jędrula


Pomysł świetny.Może monitoring nad wodami to dobry kierunek w walce z kłusownictwem choć jako wędkarz czułbym się głupio:-) ale coś za coś.




Absolutnie nie zgadzam się na takie wynalazki w miejscu gdzie łowię i biwakuję . Nie życzę sobie aby ktoś mnie w tym czasie podglądał . Rozumiem sedno problemu ale bez przesady .

(2015/05/05 13:20)

JKarp


Temat był już na wokandzie wedkuje.pl .Absolutnie nie wyrażam zgody na jakikolwiek monitoring nad wodą.Na swoimi stawami można robić co się chce montując czujki, srujki, kamerki itd.Poza tym gwarantuję, że w nocy nikt nic z tego monitoringu w razie co nie będzie w stanie dojrzeć ani rozpoznać twarzy. Więc jaki jest cel ? 
JK (2015/05/05 14:32)

kedzio


Najpierw zadbajta o PRAWNE UMOCOWANIE waszych zachcianek. Będąc jakimś dupczybiedą z Głodowej Wólki pod Bagniskiem Dolnym, zrób jedna fotkę mnie w slipkach, mojej żonie w bikini, moim córkom w strojach kąpielowych, a ja się o tym dowiem, to ja się dowiem kim jesteś, z czyjego polecenia działasz i założę ci taka sprawę, że zjesz te kamerę razem z resztą osprzętu na moich oczach i jeszcze będziesz mi odszkodowanie za straty moralne płacił.

Jesteś takim samym wędkarzem jak ja. Jesteś człowiekiem jak ja. Jesteś osobą fizyczna jak ja.

Jeśli jesteś SSRmanem, to chroni cie prawo - TYLKO PODCZAS WYKONYWANIA OBOWIĄZKÓW SŁUŻBOWYCH, TYLKO PODCZAS KIEDY MASZ BLACHĘ NA CYCACH I JESTEŚ NA PATROLU, I TYLKO W ZAKRESIE OKREŚLONYM ODPOWIEDNIA USTAWĄ.

Jak se chcesz filmy kręcić, to pierwej ja mam prawo filmować ciebie podczas działań służbowych, niźli ty w stosunku do mnie i moich bliskich!

Moja rodzina jest tylko moja - tobie do niej nic! Nic ci też do mnie. Nie masz prawa stosować monitoringu. OKREŚLA TO PRAWO. 

Kiedyś jeden z drugim traficie na kogoś, kto się na tym zna i pojedzie z wami jak z szambem do oczyszczalni. Spuści was w kiblu i tyle.

Na dzień dzisiejszy jesteście za ciency na podobna działalność.

Ale życzę powodzenia. Przynajmniej do pierwszej fotki ze mną w tle.

(2015/05/05 16:36)

kedzio


art. 23 Kodeksu cywilnego

Art. 81 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych

(2015/05/05 16:41)

kedzio


Pnie Januszu - Jeśli dany teren stanowi moja prywatną własność, to w celu jej ochrony mogę prowadzić monitoring. Jest to też szczegółowo opisane w przepisach prawa.

Zasady są określone i jasne.

A pan strażnik, społecznik, może mi za przeproszeniem nafiukać. Niech mi tylko któren fotkie cyknie - pogadamy w sądzie.

(2015/05/05 16:44)

kedzio


Są też zasady dotyczące ochrony obiektów różnej maści. I tu też są przepisy które to regulują. Są miejsca gdzie wolno, i takie gdzie  nie wolno. Są służby które mogą i takie co nie mogą.

Wszelkie zaś ukryte środki inwigilacji, typu podsłuchy, podglądy, wymagają nakazu sądowego, prokuratorskiego itp.

Żaden "harcerz" nie ma takiego przebicia. Niech mają tego świadomość.

(2015/05/05 16:47)

JKarp


Kolego Kedzio - spokojnie he he ;-)My to wszystko wiemy.
No że tak powiem następuje zmiana pokolenia i to Nowe Pokolenie jeszcze nie wie, że my wiemy ;-)
JK
  (2015/05/05 17:06)

getka


Co do samego rejestrowania na obszarze należącym do Państwa to można, zawsze możesz powiedzieć że rejestrowałeś dzikie zwierzęta nad wodą w końcu do tego jest to przeznaczone. Ale trafił Ci się kłusol w kadrze tzn w tle krajobrazu które miałeś zamiar zarejestrować.

Moim zdaniem jeśli wiesz gdzie i kiedy i kto ale nie masz jak tego udowodnić to jestem ZA, ale jeśli to ma być kwestia przypadku to nie bo głupio by było mieć zdjęcie z fotopułapki nając spodnie opuszczone do kolan.

" Jak to mówią w letniej porze fajnie wy.....ć się na dworze"  (2015/05/05 17:45)

rafalwedkuje


Zapędy biedaczków są oryginalne.  Jeśli ja ci tą kamerkę zabiorę z miejsca gdzie ją postawiłeś i skorzystam z karty sim i nabije ci dzwoniąc do afryki to pewnie się obudzisz. Działanie na granicy prawa  powoduje że stykasz się też z tymi z drugiej strony prawa.Koszt zakupu urządzenia i operatora gsm i używanie go niezgodnie z prawem wygeneruje nie złą sumkę. Znam wiele osób co by przytuliło taki sprzęcik bo to łatwe pieniądze. Nieznajomość prawa nie zwalnia z przestrzegania. (2015/05/05 17:55)

pioter94


Oczywiście kłusole mają prawo demolować śluzę i przebierać w rybach na mojej wodzie??? Temat uważam za zamknięty bo widzę że schodzi nie w tym kierunku.  (2015/05/05 18:08)

JKarp


Co najmniej dwa razy napisano, że na Twoim stawie możesz robić sobie co chcesz. Tylko musisz się liczyć niestety z tym, że kamerkę ktoś zajumie i odejdzie zanim otrzymasz powiadomienie SMS.
JK (2015/05/05 18:35)

kedzio


W pracy - kamery.

Na ulicy - kamery.

Na osiedlu - kamery.

W mieście - kamery.

W instytucjach publicznych - kamery.

W knajpach - kamery.

W sklepach - kamery.

Jeszcze tylko brakuje tego szajsu nad wodą.

Ale zawsze jest komunikat, czytelny komunikat, że to miejsce jest monitorowane.

Policja, straż graniczna, straż leśna... oni mają uprawnienia do rejestrowania obrazu, ale zawsze gdzie pójdę, nawet w lesie, widnieje komunikat informujący o tym fakcie.

Nie będzie mnie podglądać pierwszy lepszy cwaniak, na dodatek nie posiadający do tego mocy prawnej.

Inna sprawa, to szczegół określający kto. gdzie, w jaki sposób może rejestrować i przechowywać, lub wykorzystywać te nagrania.

(2015/05/05 20:15)

grzegorz not


Skoro w autach każdy może sobie zainstalować kamerę i nagrywać to co dookoła się dzieje to czemu nie nad wodą...

Ja tam nad wodą żadnych cudów nie wyprawiam więc w niczym by mi to nie przeszkadzało:-)

Jeśli o walkę z kłusownictwem chodzi to uważam to za dobry pomysł.

 

Jak widać zawsze tego typu pomysły mają swoich zwolenników jak i przeciwników i nic tego nie zmieni...

Najważniejsze to uszanować czyjeś zdanie.

(2015/05/05 21:36)

LeoAmator


Ludzie w lasach się sprawdza.Przecież to nie służy do podglądania tylko do wykrywania sprawców łamania prawa polskiego i ograniczenia między innymi kłusownictwa ,syfiarstwa nad wodami itp.Czyli tego co Nam przeszkadza i szkodzi.No chyba ,że ktoś jedzie nad wodę w innym celu niż na ryby i się obawia ,że łamie prawo. (2015/05/05 21:45)

kedzio


Ulica, droga, to miejsce publiczne, więc se nagrywaj. Jednak takie nagranie trzeba traktować w pewien sposób. Nie możesz tym szastać gdzie chcesz. Możesz się doczekać, że ktoś cię oskarży jeśli takie nagranie opublikujesz bez jego zgody. Kamera w samochodzie ma ci służyć do udowodnienia swej niewinności w razie niejasnych okoliczności zdarzeń drogowych.

Ale weź kamerę i nagraj przez okno sąsiadkę w jej mieszkaniu, sąsiada na jego działce, albo parkę bzykajacą się gdzieś w lasku, lub też moja żonę opalającą się kiedy ja wędkuję, to możesz liczyć na sprawę z powództwa cywilnego, lub na zwykłe rozkwaszenie ryja.

Doprawdy nie rozróżniasz miejsc publicznych od miejsc gdzie należy ci się nieco prywatności, gdzie twoja własna strefa nietykalności jest świętością?

Żal mi cię człowiek!

(2015/05/05 21:51)

kedzio


Ludzie w lasach się sprawdza.Przecież to nie służy do podglądania tylko do wykrywania sprawców łamania prawa polskiego i ograniczenia między innymi kłusownictwa ,syfiarstwa nad wodami itp.Czyli tego co Nam przeszkadza i szkodzi.No chyba ,że ktoś jedzie nad wodę w innym celu niż na ryby i się obawia ,że łamie prawo.


Trzeba tez rozróżniać komu i co wolno. Straży leśnej wolno, ale nie pierwszej lepszej łajzie z drogi. (2015/05/05 21:52)

JKarp


@LeoAmator Ty nie bądź świętszy od papieża ;-)Ja tam żadnego prawa nie łamię ale i nie chcę, żeby mnie ktoś w gaciach nagrywał lub moją rodzinę. Poza tym zapoznaj się kto ma prawo stosować nagrywanie i gdzie oraz zapoznaj się ze sposobami przechowywania i zabezpieczania danych.Poza tym pytam po raz drugi - widział ktoś nagrania z kamer? Co widać ?Ja mam na co dzień w pracy monitoring i powiem tak - żadne HD, żadne FHD nie sprawi, że obraz będzie wyraźny i czytelny na tyle, żeby cokolwiek zobaczyć. Więc po co to komu? Tylko po to żeby znajomkom dać robotę ?
JK (2015/05/05 21:56)

LeoAmator


Pierwszej lepszej łajzie nie ,ale komuś kto chce łapać dupków którzy myślą,że im wolno wszystko.W lesie leśnicy też mogą nagrać parkę ale nie ujawniają tego bo to by było karalne.Tak samo nad wodą.Jeżeli nie łamiesz prawa to czego się obawiać. (2015/05/05 22:01)

LeoAmator


JK to zależy w jakich gaciach ,no chyba,że masz kompleksy :-)
No i usuną wpis i nie wiadomo o co chodzi. (2015/05/05 22:03)

pioter94


kedzio obrażać i wyzywać to możesz swoją rodzinę a nie na forum publicznie nie wiadomo kogo i za co.  Nikt Tobie nic nie zarzucił. Co za ludzie.  (2015/05/05 22:50)

JKarp


@LeoAmatorTy nadal nie rozumiesz kto ma prawo a kto nie ma prawa nagrywać.Ci co mają prawo niech sobie to robią do woli. Ci co nie mogą nawet niech o tym nie myślą.Nagrywanie to nie sposób na pozbycie się kłusoli znad wody bo ci rzadko kiedy kłusują na brzegu. Jaka kamera w nocy zobaczy twarze z odległości np 100 m ? Żadna !! To samo dotyczy numerów rejestracyjnych samochodów, łodzi itd. To tylko teoria jak ktoś chce wmówić, że ma taki sprzęt. To nie jasno oświetlony supermarket a teren otwarty, dość często zamglony z różnymi warunkami pogodowymi.
Powtarzam jeszcze raz - nie bądźcie świętsi od papieża bo nigdy nie wiesz czy przeciw Wam nagranie nie zostanie wykorzystane i nie mówię wcale o kłusownictwie.
JK (2015/05/06 08:56)

kedzio


Nikogo nie obrażam. Tylko niech kolega strażnik otworzy oczy i pomyśli. Myślenie nie boli. Jeśli doprowadzimy do sytuacji, kiedy każda łajza będzie mogła bezkarnie filmować wszystko, wszystkich, wszędzie, to już niedługo będzie tak, że  nie pobzykasz w plenerze, bo jakiś czubek będzie cie filmował.

Jak już mówiłem, są pewne zasady. Są miejsca gdzie można i takie, gdzie nie można. Są służby, które mają rzeczone uprawnienia i są takie, które mają g* nie uprawnienia.

Ty kolego, masz niestety to drugie, czyli masz g* nie uprawnienia. Ja natomiast, jako obywatel, świadomy swoich praw, pójdę z tobą do sądu, kiedy tylko uznam to za stosowne. Mój wizerunek, wizerunek mojej żony, kochanki, dzieci, krewnych, przyjaciół, w miejscu nie będącym miejscem publicznym, to świętość. 

Ty zaś, jako "przeambicjonowany" społecznik, możesz mi naskoczyć i mówię to z całą stanowczością i świadomością problemu bo ja, w przeciwieństwie do ciebie, mam pojęcie o czym mówię.

Już to tutaj poruszano. Jakiś troglodyta usiłował forsować pomysł filmowania przebiegu kontroli na łowisku. Powiem krótko - róbcie co chcecie, do momentu, kiedy trafi któryś z was na mnie. Odmówię poddania się kontroli i jestem ciekaw, co mi wtedy zrobisz ty, albo twój koleś z patrolu.

Czas się przyzwyczaić, że wasze prawa są bardzo ograniczone. Wszystko, co zrobię na wasze żądanie, będzie się sprowadzało do DOBROWOLNOŚCI! Nie muszę nawet z wami gadać! A jak któryś pomimo mojego protestu zrobi mi choć jedną fotkę, albo mojej żonie, albo kochance, albo teściowej, to dostanie ode mnie w "ciaprok" tak, że się kopytami nakryje. 

I możesz se chłopie wymyślać, że jestem taki, czy tam usrany, ale podejdź z kamerą, to masz kredki wysypane! Bo masz g* nie prawo do filmowania.

Ale ty, mając blachę na cycach, podczas prowadzenia czynności służbowych, możesz być filmowany przeze mnie! I nie zrobisz mi nic! Bo ja mam do tego prawo w stosunku do osób na służbie, będących w trakcie wykonywania zadań nałożonych przez zasady służby. A ja jestem osobą fizyczną, która nie ma uniformu, blachy, papieru i ty, jako społecznik, masz do mnie tylko tyle, że  możesz kulturalnie poprosić o poddanie się kontroli.

Powodzenia życzę filmowcze z Bollywood.

(2015/05/06 16:22)